All In recenzja

All in. Tatuaż z motylem

Autor: @marcinekmirela ·3 minuty
2024-07-29
Skomentuj
3 Polubienia
„Słowa były słabe i ciche, a mimo to uderzyły we mnie z ogromną mocą. Nie mogłem nic wydusić, nie bylem w stanie się ruszyć, ani nawet zamrugać. Płonąłem. Milion różnych emocji wrzało w moim ciele, wyciskając powietrze z płuc i dusząc mnie”.

„All In. Tatuaż z motylem” to historia, która otula całą gamą emocji, łamie serce, po czym skleja je z drobnych połamanych kawałków w całość. Piękna, a zarazem bolesna, wielowymiarowa, wzruszająca historia, która idealnie wyraża doświadczenie, jakim jest żałoba, zmierzenie się ze śmiercią ukochanej osoby, razem z bohaterami przechodzimy, przez wszystkie jej etapy. Przepłyniemy przez morze rozpaczy, poczucia winy, zobaczymy wzruszającą walkę ze stratą, walkę o siebie, ale również poczujemy ogromne pokłady uczucia, jakim jest miłość z głębi serca.
Opowieść szczelnie spleciona smutkiem, w którym można się zgubić, głębokim bólem, tęsknotą, ale również miłością i nadzieją na lepsze dni. Historia, w której znajdziemy szczęście, które powstało w zgliszczach.
Fabuła książki wciągająca, klimatyczna, toczy się swoim rytmem, perfekcyjnie wyważona, dopieszczona i dopracowana przez autorkę w każdym detalu. Dialogi autentyczne i ciekawie poprowadzone.
All In. Tatuaż z motylem to idealne zakończenie serii. Książka zachwyciła mnie swoim środkiem, wciągając bezpowrotnie.

Wątki, jakie tutaj znajdziemy:
-Walka z nałogiem.
-Zakazana relacja.
-Radzenie sobie z żałobą.
-Trudne relacje rodzinne.
-Podążanie za marzeniami.

Autorka ma przyjemny styl, charakteryzujące się lekkością pióra, przesycone emocjami i barwnymi opisami.
Zostałam wciągnięta już od pierwszych stron, aż do samego końca.

„Coś zaczęło we mnie pękać. Krucha niczym skorupka jaja bariera, w którą zapakowałam cały swój smutek. Wał na rzece głębokiego cierpienia”.

Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Theo i Kacey, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się w ich sytuację, zobaczyć ich myśli, przeżywane emocje, uczucia, które kłębią się w nich. Jak zmagają się z żałobą.
Niepospiesznie wkradają się uczucia, między Theo i Kacey, choć on kochał ją od dawna. Tu nic nie jest wymuszone, nadając w ten sposób tej historii niezwykłego realizmu.

Postacie genialnie wykreowani, wyraziści, różnorodni, barwni, wielowymiarowi i autentyczni. Również postacie drugoplanowe świetnie dopracowane i wiele wnoszą, do tej historii. Idealnie autorka pokazała ich portrety psychologiczne. Widać w nich cały wachlarz emocji i uczuć. Żyją w zawieszeniu, bezradni, złamani, pogrążeni w żałobie, z którą nie mogą sobie poradzić.

Theo trzyma uczucia względem Kacey na dnie serca, żeby nigdy nie wypłynęły na powierzchnię, ponieważ wie, że kocha Jonaha.
Każdą komórką pragnie, by pewnego dnia, ona pokochała go tak samo mocno, jak on ją kocha.
Próbuje się oswoić i uporać z własnym żalem, po śmierci ukochanego brata. Podobało mi się to w nim, że starał się jak mógł wspierać każdego, podał pomocną dłoń, choć sam ledwo dawał radę.

Kacey zatraca się i tonie w swoim żalu i cierpieniu, nie widząc szans na żadną poprawę. Stała się pustą skorupą. Ale gdy wychodzi na prostą, walczy o swoje szczęście, po mału godząc się z tym co było.

„Piękno jest w tym, co najbardziej cię przeraża. Najbardziej przerażało mnie cierpienie. Dopuszczenie do siebie bólu. A raczej uwolnienie go. Ale i tak już go w sobie miałam. Żyło we mnie. Tonęłam w nim, żeby nie rozbiło mnie na milion małych cząstek”.

Jonah prosi Theo, aby zaopiekował się Kacey, ponieważ wie, że po jego śmierci będzie potrzebowała kogoś by, jej się pomógł podnieść. Prosi go również, o coś, co wydaje mu się wręcz niemożliwe. Za wszelką cenę wspiera rodzinę.
Kacey porzuca wszystko i wyjeżdża do Nowego Orleanu, nie radząc sobie z własnymi uczuciami. Jej serce rozpadło się, na kawałki. Wpada w nałóg, który zatopił w niej kły i nie chciał odpuścić. Dopiero pojawienie się Theo, daje jej odrobinę nadziei. Pogrążeni w żałobie, oboje pomagają sobie nawzajem przezwyciężyć ból i dodają odwagi, by spełniać marzenia.
W ogniu między nimi skwierczała krucha nić porozumienia, emocji, pożądania i szczęścia, jednak bali się, że pęknie, że to zbyt piękne, aby mogło być prawdzie.

-Czy Theo dotrzyma danego słowa swojemu bratu?
-Czy Kacey podniesie się po śmierci ukochanego?
-Czy Theo spełni swoje marzenie i otworzy własne studio tatuażu?
-Czy uleczą się i podniosą po poniesionej stracie?
-Czy Theo odważy się i wyzna swoje uczucia wobec Kacey?

Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-28
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
All In
All In
Emma Scott
8.5/10
Cykl: Full Tilt, tom 2

Reeling from her loss, Kacey Dawson is grieving and heartbroken, her addictive demons hauling her back into the alcohol-soaked abyss she worked so hard to crawl out of. Kacey teeters on the edge of ob...

Komentarze
All In
All In
Emma Scott
8.5/10
Cykl: Full Tilt, tom 2
Reeling from her loss, Kacey Dawson is grieving and heartbroken, her addictive demons hauling her back into the alcohol-soaked abyss she worked so hard to crawl out of. Kacey teeters on the edge of ob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

📚📚📚📚📚📚 "Tam, gdzie zgliszcza, tam też nadzieja na skarb." 📚📚📚📚📚📚 "All in. Tatuaż z motylem" autorstwa Emmy Scott, to kontynuacja "All in. Serce ze szkła". Naszymi bohaterami są Kacey oraz Theo, br...

@agnban9 @agnban9

Czy z tragedii może powstać coś pięknego? Kayse żyje, choć Johna już z nią niema, starą się odnaleźć siebie, jej strata jest jednak zbyt dotkliwa, a Vegas ja dusi, ucieka i pozostawia za sobą pełno ...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @marcinekmirela

Full Ring
Full Ring

„Iluzja, że kontroluje sytuację, dawno się rozwiała. Zastąpiło ją poczucie całkowitego przytłoczenia przeciwnościami, z którymi coraz gorzej sobie radził. Fizyczne, psyc...

Recenzja książki Full Ring
Świetny Mikołaj
Świetny Mikołaj

„Wyjdź mi wreszcie głowy, siło nieczysta! Ile można? A najgorsze bywają takie momenty, kiedy jedną irytującą melodię zastępuje druga. I zamiast nucić Bobbyego Helmsa, za...

Recenzja książki Świetny Mikołaj

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl