Ani słowa o rodzinie recenzja

„Ani słowa o rodzinie” Alicja Filipowska

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2024-03-04
Skomentuj
1 Polubienie
Lubicie historie rodzinne, w których jest pełno tajemnic? Ja bardzo lubię, dlatego nie mogłam nie przeczytać powieści obyczajowej o trochę groźnie brzmiącym tytule „Ani słowa o rodzinie”, której autorką jest Alicja Filipowska. Zobaczmy zatem, jaką historię opisuje ta książka!

Kaja jest dwudziestolatką, której najbliższą rodziną zawsze była jej matka. Mieszkały razem w Niemczech, gdzie z trudem wiązały koniec z końcem. Po śmierci matki, Kaja postanawia przyjechać do Polski w celu poznania swoich dziadków, których wcześniej nie widziała nawet na oczy. Na miejscu poznaje tylko dziadka, bo niestety okazuje się, że babcia nie żyje. Nie tak wyobrażała sobie przyjazd do Polski... Jej dziadek okazuje się zgryźliwym samotnikiem, który mieszka w zapuszczonym domu, znajdującym się w małej miejscowości, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą. Z czasem Kaja zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące jej rodziny. Jakie istotne fakty zatajała przed nią mama? Dlaczego dziadek przestał utrzymywać kontakt z krewnymi? Jak dalej potoczą się losy Kai w rodzinnej miejscowości swojej mamy?

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie. Narratorem głównie jest Kaja, która w ciekawy i barwny sposób opowiada historię swojego życia, po tym, jak przyjechała do Polski. Są też rozdziały, co prawda, mało ich, ale są, w których to jej dziadek w formie listu do swojej zmarłej żony ze swojego punktu widzenia opowiada o swoich relacjach z Kają (przypominało mi to listy Barbary z „M jak miłość”, która w obecnych odcinkach pisze do Lucjana i opowiada mu o losach swojej rodziny). Tak więc, dzięki tej narracji dokładnie poznałam bohaterów, których relacje rodzinne nie wyglądały najlepiej. Według mnie Kaja jak na swój wiek była bardzo mądrą i dojrzałą dziewczyną, którą życie nie rozpieszczało, jednak nie poddawała się i próbowała żyć normalnie. Jej dziadek, który na początku był dla niej niemiły i oschły, widać było, że jest dobrym człowiekiem, wiec mimo jego ciężkiego charakteru, czasami wzbudzał moją sympatię. Ciekawymi postaciami były również ciotki Kai, obie inne („kolorowa i gruba” jak to określił je dziadek Kai), jednak każda na swój sposób starała się pomóc tej zagubionej dziewczynie i wspierać ją w ciężkich chwilach. Jak widać, książka ta ma posiada wiele interesujących postaci, w dodatku małomiasteczkowy klimat sprawiał, że fabuła książki była dla mnie bardzo ciekawa i czytałam ją z wielką przyjemnością. Może sekrety rodzinne, które wyszły na jaw, jakoś szczególnie nie zaskoczyły mnie, ale ciężkie relacje rodzinne, wybory z nimi związane oraz opisane trudne uczucia potrafiły mnie bardzo zaciekawić. Końcówka książki jak dla mnie była satysfakcjonująca i ogólnie cieszę się, że mogłam poznać historię opisaną w tej książce.

„Ani słowa o rodzinie” jest bardzo interesującą powieścią obyczajową, w której jest pełno sekretów rodzinnych oraz trudnych relacji. Bardzo miło spędziłam z tą książką czas, historia opisana w niej była według mnie bardzo interesująca. Tak więc, jeśli lubicie czytać opowieści o trudnych relacjach rodzinnych, które są ubarwione barwnymi bohaterami i ciekawymi sytuacjami, to ta książka będzie dla Was w sam raz!


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ani słowa o rodzinie
Ani słowa o rodzinie
Alicja Filipowska
8.2/10

Dwudziestoletnia Kaja marzy o dużej rodzinie i ciepłych relacjach. Zawsze były tylko we dwie: ona i mama, próbująca związać koniec z końcem w Hamburgu. Po śmierci mamy Kaja przyjeżdża do Polski do dz...

Komentarze
Ani słowa o rodzinie
Ani słowa o rodzinie
Alicja Filipowska
8.2/10
Dwudziestoletnia Kaja marzy o dużej rodzinie i ciepłych relacjach. Zawsze były tylko we dwie: ona i mama, próbująca związać koniec z końcem w Hamburgu. Po śmierci mamy Kaja przyjeżdża do Polski do dz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ani słowa o rodzinie” to już moje kolejne spotkanie z twórczością Alicji Filipowskiej i przyznaję, że kolejne bardzo udane. Autorka pisze wspaniałe, niezwykle życiowe powieści, których akcja bez pro...

@Gosia @Gosia

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną rodzinę i więzi, które nas łączą. Nie będę opisywać fabuły, bo już sam opis wyda...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @martyna748

Mokosz
„Mokosz” Anna Sokalska

Lubicie książki z wątkami nawiązującymi do mitologii słowiańskiej? Ja bardzo, nawet bardziej od tych związanych ze słynną mitologią grecką. Dlatego też zdecydowałam się ...

Recenzja książki Mokosz
Wszystkie żony Hemingwaya. Niezwykła opowieść.
„Wszystkie żony Hemingwaya” Naomi Wood

Czytaliście kiedyś biografię znanej osoby z punktu widzenia kogoś, kto należał do jej bliskich osób? Ja właśnie miałam okazję przeczytać taką książkę, czyli „Wszystkie ż...

Recenzja książki Wszystkie żony Hemingwaya. Niezwykła opowieść.

Nowe recenzje

Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
Słona wanilia. Tom 3
SŁONA WANILIA (TOM 3)
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA „SŁONA WANILIA” Cykl: Klub Pomocników (tom 3) Współpraca Reklamowa — AUTOR: ARTUR TOJZA WYD...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl