Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem recenzja

"Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem"

Autor: @natkawes ·1 minuta
2012-04-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pulpet, poczwara, kupa sadła - tak zazwyczaj nazywano Annę Norton, dopóki w wieku dwudziestu trzech lat nie postanowiła wszystkiego zmienić. Wyrwać się z małego miasteczka, przenieść do Nowego Jorku i rozpocząć inne życie. Fantastycznie brzmiący scenariusz w rzeczywistości okazuje się trudny do zrealizowania. Po wielu miesiącach nieudanych poszukiwań pracy i wieczorów spędzonych sam na sam z pizzą i hamburgerami Anna w końcu odnajduje drogę do szczęścia. Dziewczyna trafia pod skrzydła Janice, nowej szefowej, która jak dobra wróżka zamienia ją w atrakcyjną, szczupłą kobietę. Wkrótce w życiu Anny pojawia się przystojny Ben, który zostaje jej chłopakiem. Problem w tym, że Ben jest ZBYT przystojny. Zazdrosna Anna postanawia więc zmienić swojego ukochanego w łysiejącego grubasa...

Autorka książka, Gitty Daneshvari urodziła się w Los Angeles. Jej ojciec jest Irańczykiem, natomiast matka Amerykanką. Po szkole średniej przeniosła się do Paryża, aby uczyć się francuskiego. Po roku wróciła do Stanów gdzie ukończyła stadia. Pracowała w przemyśle filmowym, przeszła ścieżkę od stażystki poprzez asystentkę, aż po dyrektorkę do spraw rozwoju. W końcu zajęła się wyłącznie pisaniem. Napisała serię przygodową dla młodzieży „Szkoła strachu”.

Zachęcające teksty na okładce sprawiły, że liczyłam na zabawną książkę. Niestety się rozczarowałam. Główna bohaterka początkowo gruba z trądzikiem, niedbająca o siebie, użala się nad swoim losem. Nie ma znajomych ani przyjaciół. Wolny czas spędza w samotności. Każda kolejna strona przesycona jest cierpieniem Anny z powodu tego, że nikt jej nie lubi. Po zmianie w atrakcyjną kobietę mamy następne strony naiwności bohaterki. Nie tego się spodziewałam zabierając się za tę książkę. Liczyłam na humor i interesujące wydarzenia.

Jedynym plusem „Anny w Nowym Jorku” jest okładka. Bardzo mi się podoba. Zachęca do siebie czytelnika. Sprawia, że myślimy iż to co nas czeka będzie ciekawa. Ale tak nie było. Sprawdza się tutaj tekst, żeby nie oceniać książki po okładce.

Uważam, że nie warto sięgać po tę powieść. Chyba, że ktoś faktycznie nie ma już lepszych pozycji na półce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem
2 wydania
Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem
Gitty Daneshvari
5.2/10

Pulpet, poczwara, kupa sadła - tak zazwyczaj nazywano Annę Norton, dopóki w wieku dwudziestu trzech lat nie postanowiła wszystkiego zmienić. Wyrwać się z małego miasteczka, przenieść do Nowego Jorku i...

Komentarze
Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem
2 wydania
Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem
Gitty Daneshvari
5.2/10
Pulpet, poczwara, kupa sadła - tak zazwyczaj nazywano Annę Norton, dopóki w wieku dwudziestu trzech lat nie postanowiła wszystkiego zmienić. Wyrwać się z małego miasteczka, przenieść do Nowego Jorku i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @natkawes

Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Wydanie rozszerzone
"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"

„Dlaczego mężczyźni kochają zołzy” to ciekawy poradnik dla kobiet, który stał się światowym bestsellerem. Sprzedano ponad milion egzemplarzy. Co takiego jest w tej ksią...

Recenzja książki Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Wydanie rozszerzone
Potęga miłości
"Potęga miłości "

“Potęga miłości” to kontynuacja serii o Tristanie i Ivie. Tym razem bohaterka musi sobie poradzić po śmierci ukochanego. Natomiast misją anioła jest uratowanie nastolatki...

Recenzja książki Potęga miłości

Nowe recenzje

Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
Za duży na bajki 2
Prawda zamiast bajki
@filmiks:

Życie to nie bajka, ani gra komputerowa. Nie ma w nim prostego podziału na "dobrych" i "złych", schematów i scenariuszy...

Recenzja książki Za duży na bajki 2
Manipulacja
Dobry debiut
@zaczytanaangie:

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po ni...

Recenzja książki Manipulacja
© 2007 - 2024 nakanapie.pl