Apartament w stylu hampton recenzja

Fobia, która prowadzi do morderstwa. Czy to w ogóle jest możliwe ? Okazuje się, że tak. To właśnie hafefobia (lęk przed dotykiem), z którą zmaga się główna bohaterka książki "Apartament w stylu Hampton" Dagmary Andryki doprowadziła do tragedii.

Pewnego dnia zaczyna się koszmar, o którym Magdalena Om wolałaby nie pamiętać. Kobieta budzi się w swoim pięknym apartamencie. Jest totalnie zdezorientowana i przerażona, gdy orientuje się, że wszędzie są ślady krwi. Próbuje sobie przypomnieć wydarzenia poprzedniego wieczoru i nocy, ale w głowie ma totalną pustka. Skąd ta krew ? Co wydarzyło się tej przerażającej nocy ? Jej rozmyślania przerywa dzwonek telefonu. Osoba, z którą rozmawia oskarża ją o morderstwo a na dowód przesyła zdjęcia a później filmy, które mogą zniszczyć karierę i życie kobiety. Magda zrobi wszystko, żeby zdjęcia nie ujrzały światła dziennego. Do czego się posunie? Czy Magda naprawdę kogoś zamordowała tej nocy?

"Apartament w stylu Hampton" to książka, która wciąga od samego początku i trzyma w nieustającym napięciu. Książka pełna intryg, kłamstw i tajemnic. Atmosfera niepokoju stworzona przez Dagmarę Andrykę towarzyszyła mi podczas lektury. Akcja rozwija się bardzo szybko. Nie sposób się nudzić. Z zapartym tchem obserwowałam działania Magdy i Renaty. Prowadzone przez te dwie kobiety "śledztwo". Bardzo podobała mi się ta silna bohaterka Dżina.
Występuje tutaj kilka wątków pobocznych i tym samym dosyć dużo bohaterów. Zastanawiałam się, czy będzie coś ich ze sobą łączyć. Okazuje się, że każda z tych postaci ma pewny żal do Magdaleny. Mogłaby więc być potencjalnym szantażystą.
Każda przeczytana strona podsuwa nowe, zaskakujące tropy. Nowe wydarzenia. Pani Dagmara w doskonały sposób wplotła w fabułę motyw fobii. Pokazała, w jakie kłopoty przez fobię wpadła Magdalena Om.
Książka skłania również do refleksji, czy na pewno jesteśmy tacy anonimowi jak nam się wydaje? A także pokazuje, że przeszłość nas dopadnie w najmniej oczekiwanym momencie.


Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji

@dagmaraandryka.autorka
@proszynski.emocje
@proszynski_wydawnictwo