Arena recenzja

Arena Anrea

Autor: ·2 minuty
2020-03-22
Skomentuj
1 Polubienie
Dlaczego czytam Fantastykę? Bo lubię twarde babki, dla których spływająca po ciele krew jest ścięty kosmyk włosów, a każdy facet w okoli boi się im podskoczyć. Taka właśnie jest Anrea. Główna bohaterka książki Krzysztofa Bonka pt. „Arena” to młoda niemowa wyrwana siłą ze swojego świat i zmuszona do niewoli. Dziewczyna nie jest zbyt atrakcyjną zdobyczą, więc musi walczyć. Wygrana oznacza kolejny dzień w szkole gladiatorów, przegrana – śmierć w katuszach. Dzięki swoim niezwykłym zdolnością każda kolejna bitwa przychodzi jej z łatwością, a tłum w wiwacie określa ją jej nowym boskim imieniem.

„Arena” jest wprowadzeniem do świata Pandemonium. Poznajemy ich zasady, Bogów i codzienność. Określiłabym ten świat na miarę starożytnego Rzymu w nieco nowocześniejszym stylu (np. podróże statkami są czymś normalnym) i nikogo nie zaskakują paranormalne zjawiska. Poznajemy też bliżej ludzką naiwność – bo jak inaczej można nazwać to, gdy ktoś wie, że gladiator jest niewolnikiem, a wypowiada się o nim jako o Bogu? Każdy opis jest bardzo realistyczny do tego stopnia, że czujemy się jakbyśmy tam byli i przechodzili przez wszystko z bohaterami powieści. Towarzyszą temu wielkie emocje, a empatia rośnie w nas z minuty na minutę. Postaci nie da się nie lubić, co zachęca do czytania dalej. W tekście widać, że autor opisuje to, co go pasjonuje i sam czuje klimat swojej powieści. Książka nie jest długa, więc myślę, że nawet laik, by ją przeczytał, a forma w jakiej jest zbudowana przypasuje zarówno kobiecie jak i mężczyźnie.

Nie wiem czy to dobry pomysł, że autor pisze z punktu widzenia Anrei. Negatywne emocje i walki są złożone perfekcyjnie, nie ma się do czego przyczepić, bo musi ona wtedy wykazać się bestialstwem i ujawnić swoją mroczną stronę. Jednak, gdy pojawiają się kobiece elementy / sprawy jak miesiączka, pierwszy stosunek czy miłość, pan Bonk opisuje je bardzo nieudolnie, jakby wstydził się o takich rzeczach mówić. Opisy te są bardzo poetyckie, wręcz opowiadają o wszystkim dookoła zamiast brnąć do sedna. Jest to zabieg bezsensowny, niepasujący do reszty i mi jako czytelnikowi nieraz chciało się z tego powodu śmiać nad książką, a czasem musiałam kilkukrotnie przeczytać wers, by wszystko zrozumieć. Jak już wcześniej wspominałam odniosłam wrażenie, że to tylko wprowadzenie do tego świata, także relacje między ludzkie są okryte, nieraz przysłonięte ilością opisów czy kolejną walką. Jest to minus, bo wolałabym, aby w miejscu jednej z bitew na arenie czy treningu poświęcić trochę więcej czasu na zrozumienie zauroczenia bohaterki.

Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać kolejne części, a nie jest ich aż tak mało. Polecam tę pozycję zapaleńcom powieści o walkach i przetrwaniu, starożytnych światów oraz fanów God of War (moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu książki), no i walecznych babek.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Arena
Arena
Krzysztof Bonk
5/10
Cykl: Pendorum, tom 1

Cykl Pendorum to epicka opowieść spod znaku miecza z domieszką magii. To historia o dorastaniu, mierzeniu się z przeciwnościami losu oraz własnym, trudnym przeznaczeniem, gdzie niekoniecznie jest się ...

Komentarze
Arena
Arena
Krzysztof Bonk
5/10
Cykl: Pendorum, tom 1
Cykl Pendorum to epicka opowieść spod znaku miecza z domieszką magii. To historia o dorastaniu, mierzeniu się z przeciwnościami losu oraz własnym, trudnym przeznaczeniem, gdzie niekoniecznie jest się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka opowiada o niemej niewolnicy, która zostaje wrzucona w wir walki na arenę, gdzie wygrywa niemożliwą do przetrwania walkę i dzięki temu zostaje nazwana Anreą — mityczną wojowniczką. Historia ...

@luthefairy @luthefairy

Dlaczego czytam Fantastykę? Bo lubię twarde babki, dla których spływająca po ciele krew jest ścięty kosmyk włosów, a każdy facet w okoli boi się im podskoczyć. Taka właśnie jest Anrea. Główna bohater...

@skazani_na_czytanie @skazani_na_czytanie

Nowe recenzje

Uroki promiennych dni
Uroki promiennych dni
@l.szarna:

„Co ona takiego w sobie miała, że choć nie była już pierwszej młodości, potrafiła rozkochiwać do bólu, nie robiąc absol...

Recenzja książki Uroki promiennych dni
O dziku, który miał marzenie
Prawdziwa przyjaźń i zdrowy tryb życia
@Grzechuczyta:

Każdy ma jakieś marzenia do spełnienia, tylko nie zawsze są one realne lub trudno je ziścić w pojedynkę. Zdarza się tak...

Recenzja książki O dziku, który miał marzenie
Szklarz
„Szklarz", to naszym zdaniem jedna z najlepszyc...
@g.sekala:

Na rynku pojawił się nowy debiut literacki. Co prawda autor kojarzony jest z cyklem historycznym „Furia Wikingów" jedna...

Recenzja książki Szklarz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl