Bądź moim szczęściem recenzja

Bądź moim szczęściem

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2022-06-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uprawiacie jakiś sport? Lubicie połączenie sportu i romansu w książkach?

Ja lubię, dlatego bez wahania sięgnęłam po powieść J. Dean "Bądź moim szczęściem". Drugim powodem, nie ukrywam, jest zbliżająca się premiera kolejnej części serii i choć autorka zapewnia, że to będzie historia o innych bohaterach, którą można czytać osobno, to nie mogłam się powstrzymać, by po nią nie sięgnąć.

Heidi Bliss wiąże swoją przyszłość ze sportem, a dokładniej z siatkówką. Kiedy więc pojawia się propozycja zagrania w reprezentacji University Detroid Mercy dziewczyna nie zastanawia się ani chwili. Opuszcza rodzinne Auburn i z duszą na ramieniu wyjeżdża do innego stanu by spełniać swoje marzenia.
Po drodze na jednej ze stacji poznaje pewnego mężczyznę. Kim jest i jaką rolę odegra w jej życiu?

J. Dean zdecydowanie ma dar do tworzenia wciągających i pełnych emocji powieści. Przekonałam się o tym już przy lekturze "Speed love", którą uwielbiam.

Sam fakt, że pochłonęłam tę powieść w jedno popołudnie, a przyznać trzeba, że do chudzinek książka nie należy, mówi już wiele. Historia Heidi i Garetta wciągnęła mnie bez reszty. Z ogromnym zaciekawieniem przekładałam strona za stroną i mocno im kibicowałam zarówno w sferze zawodowej jak i uczuciowej. Tych dwoje po prostu nie da się nie lubić.

Wiecie co podobało mi się w tej książce najbardziej? To, że autorka nie przydusiła wątku sportu, jakkolwiek to brzmi. W romansach często jest tak, że to relacja między bohaterami stawiana jest na pierwszym miejscu i oczywiście nie jest w tym nic złego, dopóki nie przysłoni ona całej reszty. W "Bądź moim szczęściem" sport odgrywa ważną rolę w życiu bohaterów i to czuć. Oddają mu całe swoje serce. Są gotowi poświęcić dla niego naprawdę wiele.

"Bądź moim szczęściem" to nie tylko romans, to historia przede wszystkim o spełnianiu marzeń. O pasji, która staje się miłością i motywuje do ciężkiej pracy i sięgania po najwyższe wyniki. To książka pokazująca, że tylko wytrwałością i determinacją osiągnąć możemy to co wcześniej sobie zaplanowaliśmy. Książka uświadamiająca jak ważne dla każdego człowieka jest wsparcie bliskich i jakiego kopa do dalszego działania potrafi to wsparcie dać. To historia o poświęceniu zarówno dla sportu jak i osoby, którą się kocha. Gorąco polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bądź moim szczęściem
Bądź moim szczęściem
"J. Dean"
8.7/10
Cykl: Final four, tom 1
Seria: Heartbeats

Heidi Bliss bardzo długo ciężko pracowała, aby zostać gwiazdą amerykańskiej siatkówki. Jej na pozór idealny świat wywrócił się do góry nogami przez niespodziewaną ofertę łowcy talentów. Czuła, że los...

Komentarze
Bądź moim szczęściem
Bądź moim szczęściem
"J. Dean"
8.7/10
Cykl: Final four, tom 1
Seria: Heartbeats
Heidi Bliss bardzo długo ciężko pracowała, aby zostać gwiazdą amerykańskiej siatkówki. Jej na pozór idealny świat wywrócił się do góry nogami przez niespodziewaną ofertę łowcy talentów. Czuła, że los...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„(..)gdybyśmy zakochiwali się wyłącznie w ludziach dla nas odpowiednich, to nie byłaby to prawdziwa miłość. W miłości potrzeba emocji, uczuć, walki, upadków i całego tego zamieszania. Tylko wtedy jes...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

J. Dean to debiutująca na polskim rynku młoda autorka. Uwielbia czytać, podróżować i grać w siatkówkę. „Bądź moim szczęściem” łączy w sobie zamiłowanie autorki do siatkówki i literatury romantycznej....

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera