Ballada o ciotce Matyldzie recenzja

Ballada o ciotce Matyldzie

Autor: @Natasha92 ·2 minuty
2013-09-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wiadomo, książki po okładce się nie ocenia. Jednak kiedy za pierwszym razem zobaczyłam dzieło Magdaleny Witkiewicz pod tytułem "Ballada o ciotce Matyldzie" oprawa nie zdobyła mojej sympatii nawet za jeden grosik! Również tytuł jakoś pozostawiał wiele do powiedzenia. A to, że książka posiada mnóstwo pozytywnych recenzji? To nie ważne! Od "Ballady o ciotce Matyldzie" odpychałam się rękami i nogami.... Do czasu!

Kiedy Magdalena Witkiewicz zachwyciła mnie swoją prozą przy pomocy "Szkoły żon" postanowiłam jeszcze raz głęboko zastanowić się nad sięgnięciem po historię o ciotce Matyldzie. Kimkolwiek ona była postanowiłam dać jej szansę. A nóż widelec to nie będzie jakaś stereotypowa w mojej głowie ciotka-jędza? Nie pytajcie skąd mi się to wzięło, ale naprawdę z takim typem kobiety kojarzyła mi się tytułowa bohaterka! W każdym bądź razie wreszcie w moje ręce trafiło kolejne dzieło Magdaleny Witkiewicz. I to naprawdę prawdziwe dzieło. Spytacie dlaczego? Odpowiedź jest tylko jedna - ta książka jest niesamowita!

Teraz już rozumiem skąd te wszystkie pozytywne, pełne zachwytu i uwielbienia recenzje. Świetny pomysł na fabułę, idealne jej wykorzystanie, doskonałe poczucie humoru,lekki język, przyjemna atmosfera płynąca ze stron wprost do naszych serc, a przede wszystkim kochana, ciepła, mądra ciotka Matylda! Niesamowita kobieta pod każdym względem!

A inni bohaterowie? Cud, miód i orzeszki chciałoby się powiedzieć! Mądra, inteligentna i twarda po swojej ciotce Joanka, która mimo przeciwności losu, za sprawą nauk "staruszki", nigdy się nie poddaje. Dwoje wspólników tytułowej pani Matyldy - Oluś i Przemcio. Połączenie mięśniaków o anielskim sercu? Tylko u Magdaleny Witkiewicz! Ich nie da się nie kochać! I ten oryginalny interes przez nich prowadzony! Po nich to jeszcze można było się go spodziewać, ale po ciotce Matyldzie... ? No ale cóż, jak to tytułowa bohaterka twierdziła - biznes jak każdy inny, byleby przychody przynosił ;)

Ciepła książka, idealna na długie jesienne wieczory. Historia o bezwarunkowej miłości i przyjaźni, o życiowych zakrętach i "końcach świata", a także o tym, że warto mieć marzenia oraz wierzyć w ich spełnienie. "Ballada o ciotce Matyldzie" autorstwa Magdaleny Witkiewicz to niesamowicie mądra książka okraszona fenomenalnym poczuciem humoru i napisana z przymrużeniem oka. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miała okazję przeczytać tak dobrą pozycję pani Magdaleny Witkiewicz, a was gorąco zachęcam do sięgnięcia po fascynującą powieść o przecudownej ciotce Matyldzie. ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-09-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ballada o ciotce Matyldzie
2 wydania
Ballada o ciotce Matyldzie
Magdalena Witkiewicz
7.2/10
Seria: Babie Lato

Wszystko zaczęło się od tego, że ciotka Matylda postanowiła umrzeć. Joance trudno się pogodzić z tą stratą, do tego los postawił przed nią jednocześnie tyle wyzwań… Macierzyństwo, kłopoty małżeńskie i...

Komentarze
Ballada o ciotce Matyldzie
2 wydania
Ballada o ciotce Matyldzie
Magdalena Witkiewicz
7.2/10
Seria: Babie Lato
Wszystko zaczęło się od tego, że ciotka Matylda postanowiła umrzeć. Joance trudno się pogodzić z tą stratą, do tego los postawił przed nią jednocześnie tyle wyzwań… Macierzyństwo, kłopoty małżeńskie i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: "Ballada o ciotce Matyldzie" Autor: Magdalena Witkiewicz Wydawnictwo: Nasza księgarnia Liczba stron: 293 Seria: Babie lato Ocena: 10/10 "...metoda "po trupach do celu" nie popłaca.Bo w ...

@Justyna_Nadine @Justyna_Nadine

Twórczość Magdaleny Witkiewicz miałam okazję poznać dzięki akcji Włóczykijka, dzięki której trafiły do mnie "Milaczek", "Panny roztropne" oraz "Opowieść niewiernej". Wszystkie spodobały mi się tak bar...

@ejotek @ejotek

Pozostałe recenzje @Natasha92

Papierowe marzenia
Papierowe marzenia

„Gdyby nie ciemność, nigdy nie poznałbym światła” Zawsze wychodziłam z założenia, że najlepiej jak człowiek uczy się na własnych błędach. Pamiętam, że toczyłam o to n...

Recenzja książki Papierowe marzenia
Fortuna i namiętności. Klątwa
Fortuna i namiętności. Klątwa

Kunsztem literackim Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk zachwycam się od momentu przeczytania cyklu „Podróż do miasta świateł”. Jestem pod ogromnym wrażeniem, kiedy Polacy pot...

Recenzja książki Fortuna i namiętności. Klątwa

Nowe recenzje

Dawno temu w Warszawie
Niedawno temu w Warszawie
@emol:

Pisarstwo Żulczyka jest pisarstwem specyficznym. Obnaża ciemne strony funkcjonowania społeczeństwa, pokazuje środowiska...

Recenzja książki Dawno temu w Warszawie
Thanks to You
Thanks to you
@booksbyalci...:

Pierwsza część tej dylogii sprawiła, że od razu sięgnęłam po kolejną. Po prostu musiałam dowiedzieć się, co u moich now...

Recenzja książki Thanks to You
Spotkasz mnie nad jeziorem
Piękna i wielowymiarowa powieść, która wciąga n...
@burgundowez...:

“Spotkasz mnie nad jeziorem” autorstwa Carley Fortune to piękna i wielowymiarowa powieść, która wciąga nas w wir emocji...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl