Bardzo cicha noc recenzja

Bardzo cicha noc

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2021-01-03
Skomentuj
7 Polubień
Skąd u mnie pomysł na akurat tego typu książkę? W końcu nie lubię duetów, bo z reguły okazuje się, że każdy próbował wcisnąć coś od siebie i niekoniecznie wyszło to dobrze. Uważam, że jeśli autor jest jeden, to widać jego styl, poczucie humoru lub jego brak, a jednak, kiedy jest dwoje lub więcej, to mam wrażenie, że muszą iść na pewien kompromis. No i właśnie... mówiłam, że będę unikać duetów, ale bardzo lubię książki obu autorek, które tutaj postanowiły połączyć swoje twórcze siły i dlatego postanowiłam dać im szansę. Czy było warto?

Na początku poznajemy Igę, która nie jest za specjalnie szczęśliwa w małżeństwie, ale jej rodzice uważają inaczej. Niestety, jej mąż jest łasy tylko na pieniądze i w końcu wpada, co daje Idze pole do oderwania się wreszcie od niego i ucieczkę czym prędzej, czym dalej. Dlaczego? Facet po prostu zostaje nakryty z sekretarką i to przez własną żonę.

Następnie autorki przedstawiają nam Wiktora, który zapewne nie jest spełnieniem marzeń rodziców Igi, bo właśnie wyszedł z więzienia, ale kobieta absolutnie się tym nie przejmuje i rzuca się dosłownie w wir namiętności. Oboje postanawiają na święta zaszyć się w Bieszczadach.

Tylko wiecie co? Obie autorki lubią rzucić czytelnikowi centralnie pod nos takie fakty, że ten ze zdziwienia otwiera szeroko oczy i buzię. Tym razem, w jak by się wydawało, romans, dokładają zbrodnię! A ponieważ obie mają poczucie humoru, to musicie przeczytać i sprawdzić, o co chodzi...

Czy mi się podobało? Owszem! Muszę przyznać otwarcie, że ten duet jest wybuchowy i okazuje się, że są takie osoby, które we współpracy potrafią po pierwsze wpleść własny charakter w powieść, a po drugie nie idą na żadne kompromisy. Ot, spotkały się dwie pisarki, które połączyły pomysły w jedną, konkretną powieść kryminalno... no właśnie, jaką? Nieco erotyczną, nieco po prostu obyczajową.

Co dla mnie istotne, to bohaterka. Ta główna oczywiście. Najpierw wydaje się, że będzie stłamszoną, szarą myszą, która została skrzywdzona, ale później okazuje się, że to niezwykle charakterna, mocna osobowość. Nareszcie kobieta, która nie daje sobie w kaszę dmuchać i nie pędzi za mężczyzną, który się podobno chce nią tylko zabawić i nagle się w niej zakochuje.

Myślę, że to jest książka właśnie typowo świąteczna. Może podnieść na duchu lub wskazać cel, dać w tyłek kopniaka, którego ktoś może właśnie potrzebować. Do tego Bieszczady, śnieg, zima, święta. Cóż chcieć więcej?

Polecam! Nie tylko na święta, ale o każdej porze roku. Wybuchowa mieszanka dwóch autorek, które lubią i potrafią zaskakiwać. Drogie Panie, kłaniam się i czekam na kolejną wspólną książkę!

A Wydawnictwu Kobiece dziękuję za egzemplarz!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-06
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bardzo cicha noc
Bardzo cicha noc
Ewelina Dobosz, Emilia Szelest
6.8/10

Wybuchowy duet charakternych pisarek, który tej zimy przyspieszy bicie serca i rozpali policzki! Kiedy lądujesz w odciętym od świata miejscu z byłym więźniem, możesz być pewna, że to będą niezapomnia...

Komentarze
Bardzo cicha noc
Bardzo cicha noc
Ewelina Dobosz, Emilia Szelest
6.8/10
Wybuchowy duet charakternych pisarek, który tej zimy przyspieszy bicie serca i rozpali policzki! Kiedy lądujesz w odciętym od świata miejscu z byłym więźniem, możesz być pewna, że to będą niezapomnia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co złego może się wydarzyć, kiedy nie uszanuje się tradycji wigilijnych? Do czego zdolni są ludzie pod wpływem różnych, bardzo silnych emocji? Iga od pewnego czasu jest mężatką, a według jej rodzi...

@zpasjidoczytania @zpasjidoczytania

„Bardzo cicha noc” to powieść autorstwa dwóch utalentowanych świetnie pisarek Emilii Szelest oraz Eweliny Dobosz. Na początku powieści poznajemy Igę – młodą kobietę która pracuje w firmie ze swoim...

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

The Devil's toy
The Devil's Toy

Z okładki łypią oczy, za którymi można by pobiec niczym Alicja za białym króliczkiem do nory, czyż nie? Natalia Grzegrzółka już pierwszym tomem serii pokazała, że potraf...

Recenzja książki The Devil's toy
Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy

Nowe recenzje

Wielka inwigilacja
Social media – fałszywi przyjaciele !
@Vernau:

Na pewno znacie taki obrazek z komunikacji miejskiej. Ludzie z nosami w telefonach przeglądają internet i media społecz...

Recenzja książki Wielka inwigilacja
Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl