Nie możesz mnie pocałować recenzja

Bardzo dobra książka

Autor: @justus228 ·2 minuty
2022-09-17
Skomentuj
3 Polubienia
Od ilu stron, wg Was, książka zasługuje już na miano cegiełki? Ja przeważnie czytam książki, które mają tak do 400 stron i to jest ok, powyżej to już grubasek :P „Nie możesz mnie pocałować”przeraził mnie swoimi gabarytami. Bałam się, żeby te 525 stron, nie okazało się nudną historią… jak myślicie? Jak było?

Książkę Carian Cole przeczytałam już jakiś czas temu, ale nie mogłam zebrać się do napisania kilku słów o niej. I teraz jak to wszystko analizuje to stwierdzam, że sięgnięcie po nią od razu po przeczytaniu „Credence” to był błąd, bowiem historia Penelope Douglas była dla mnie tak emocjonująca, że gdy zaczęłam czytać spokojniejszą historię, były momenty, że po prostu nie chciało mi się tego czytać. I tu nie chodzi o to, że „Nie możesz nie pocałować” było złe, bo sam pomysł na fabułę był naprawdę fajny, a cała historia rozgrywała się baaardzo powoli. I choć lubię slow burn, to tak jak pisałam wcześniej, po „Credence” było to zdecydowanie za „slow” i trochę mnie nudziło.

Między głównymi bohaterami jest spora różnica wieku, co mnie osobiście nie przeszkadzało. Lubię takie wątki. Jednakże ciągłe podkreślanie tego ( na przestrzeni całej książki) było trochę irytujące. Za to na ogromny plus zasługuje kreacja obojga bohaterów. Postać Skyler pomimo młodego wieku, przeżyła więcej niż co niejedna dorosła osoba i wstawki o tym jak żyje, dosłownie łapały mnie za serce. Byłam zszokowana i pierwszy raz spotkałam się z taka ilością tragedii w tak młodym wieku. Z kolei Lucky… no w nim to sama bym się zatraciła. Dosłownie mężczyzna ideał, który nie dość, że przystojny i z tatuażami, to pomocny, opiekuńczy i taki…. męski :D
Nie dziwie się, że niektórzy porównują tę historię do popularnego w ostatnim czasie filmu „Purpurowe serca”, bowiem w książce jak i w filmie mamy motyw udawanego małżeństwa, zawartego w celu dostania darmowej opieki zdrowotnej. I choć wszystko miało być na niby, z czasem przerodzi się w to coś więcej.

Podsumowując, książka jest naprawdę warta przeczytania. Może bardziej by mi się podobała gdybym sięgnęła po nią w późniejszym terminie. A tak, to niestety trochę mi się dłużyła i trochę była za słodka. Pomimo wszystko polecam, bo widziałam naprawdę sporo zachwytów. No i styl pisania autorki jest naprawdę przyjemny, więc nie odczuwa się tak sporej ilości stron.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie możesz mnie pocałować
Nie możesz mnie pocałować
Carian Cole
8.3/10

Zakazany romans z aranżowanym małżeństwem i różnicą wieku. Ich pierwsze spotkanie było całkowitym przypadkiem. Kiedy Skyler zepsuł się samochód, tajemniczy, wytatuowany i umięśniony facet postanowił ...

Komentarze
Nie możesz mnie pocałować
Nie możesz mnie pocałować
Carian Cole
8.3/10
Zakazany romans z aranżowanym małżeństwem i różnicą wieku. Ich pierwsze spotkanie było całkowitym przypadkiem. Kiedy Skyler zepsuł się samochód, tajemniczy, wytatuowany i umięśniony facet postanowił ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: "Nie możesz mnie pocałować" Autor: @cariancole_author Wydawnictwo: @wydawnictwoniezwykle 𝒁𝒂𝒌𝒂𝒛𝒂𝒏𝒚 𝒓𝒐𝒎𝒂𝒏𝒔 𝒛 𝒂𝒓𝒂𝒏ż𝒐𝒘𝒂𝒏𝒚𝒎 𝒎𝒂łż𝒆ń𝒔𝒕𝒘𝒆𝒎 𝒊 𝒓óż𝒏𝒊𝒄ą 𝒘𝒊𝒆𝒌𝒖... 𝑪𝒛𝒚𝒍𝒊 𝒄𝒐ś 𝒄𝒐 𝒕𝒂𝒌𝒊𝒆 𝒎𝒊𝒔𝒊𝒂 𝒋𝒂𝒌 𝒋𝒂 𝒍𝒖𝒃𝒊ą ...

@mol.nad.molami @mol.nad.molami

Lubicie książki z wątkiem różnicy wieku? Ja niby lubię ale też zawsze jestem nieco sceptycznie nastawiona. Taki wątek już dość popularny ale wciąż nieco kontrowersyjny, choć tego typu związki były, s...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @justus228

Demony ciemności
I jak tu nie stracić głowy dla bohatera powieści! Świetna historia!

Sandra Robins jest idealnym przykładem osoby, która zrobi wszystko aby zrealizować swoje marzenie. Z twórczością autorki znam się już od pierwszej jej książki, kiedy to ...

Recenzja książki Demony ciemności
Hela sama. Dmucha nos
Nauka dmuchania noska i ogólna pomoc w razie choroby dziecka

"Hela sama" to seria, która moim dzieciom ogromnie się podoba. Ja też bardzo ją lubię, bowiem mała Hela jest po prostu przesłodka, co więcej każda książka napisana jest ...

Recenzja książki Hela sama. Dmucha nos

Nowe recenzje

Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc
Żniwiarz. Pusta noc.
@karolareads:

Chociaż ,,Pusta noc” pojawiła się w sprzedaży lata temu, dopiero niedawno o niej usłyszałam. Wiedziałam o niej tyle, że...

Recenzja książki Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc
Zanim się pojawiłeś
Mój ulubiony wyciskacz łez
@karolareads:

,,Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da.’’ ,,Zanim się pojawi...

Recenzja książki Zanim się pojawiłeś
Historia o Nikiforze
Nikifor
@meryluczyte...:

Temat twórców reprezentujących prymitywizm, nurt sztuki naiwnej czy też nieprofesjonalnej nie jest mi obcy, zwłaszcza ż...

Recenzja książki Historia o Nikiforze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl