Koniec. Baśń o mieście, w którym zawsze pada deszcz i skończył się świat recenzja

" Koniec " to książka, która skusiła mnie swego czasu okładką ale i szumem jaki wokół siebie wywołała, no i oczywiście wydawnictwem, ponieważ nie muszę chyba mówić głośno, że jak już Vesper coś wydaje to zazwyczaj jest to coś mocnego. Zapamiętajcie, że użyłam słowa zazwyczaj.
Musiała swoje odczekać na półce, aż ostatnio poczułam, że to już, teraz czas by poznać tę tajemniczą historię.

I trzeba przyznać, że było dosyć tajemniczo, ponieważ dostajemy trójkę zupełnie różnych, nie mających ze sobą nic wspólnego bohaterów, poza faktem, że wyruszają do Bydgoszczy by znaleźć tę samą osobę, a każdy z bohaterów ma ku temu inne powody.

Jak się jednak dla mnie okazało, im dłużej owe podróże trwały tym mniej mały wspólnego z owym celem i tym większą dezorientację odczuwałam ja, tym bardziej się gubiłam i czułam frustrację ponieważ kompletnie nic nie rozumiałam i do samego końca nie zrozumiałam.

Podróż która się tu pojawiła jako główny motyw była taką podróżą w głąb siebie dla przedstawionych bohater tylko nie do końca wiem jaki wniosek z tego wyciągnąć. Zapewne każdy z bohaterów wyciągnął z owej podróży swoje własne wnioski, które mi było ciężko dostrzec. Niektóre z tych podroży już na samym początku były dla mnie totalnie bezsensowne, przez co nie mogłam zrozumieć skąd takie a nie inne decyzje bohaterów.

"Koniec" jest więc tego rodzaju książką, której ja kompletnie nie zrozumiałam i przez co na końcu czułam się zirytowana ponieważ zastanawiałam się co ze mną jest nie tak. Ale nie wszystko jest nam dane zrozumieć. Nie każda książka jest też dla każdego i o tym trzeba pamiętać decydując się na koniec. Wydaje mi się, że aby z tej książki można było wyciągnąć jakieś sensowne wnioski trzeba lubować się w głębszej filozofii. Ja przyznaje się bez bicia, że jestem prostym człowiekiem, nie znam się na tym przez co książki nie zrozumiałam i jedyne co czułam po jej przeczytaniu to irytacje, że mnie ona pokonała.

Dlatego ani nie odradzam ani nie polecam tej historii musielibyście się ewentualnie sami przekonać czy to coś dla Was.