Niezłomna recenzja

Będą „nasi” i „oni””

Autor: @JMG ·1 minuta
2020-07-27
Skomentuj
1 Polubienie
Wyobraźmy sobie sytuację, że Wielka Brytania postanawia odejść od struktur Europejskich i połączenie się jej unią ze Stanami Zjednoczonymi pod koniec wieku dwudziestego. Dziś część z tego jest faktem, więc na swój sposób Daphne du Maurier przewidziała przyszłość, ale nie to tym tu mowa, choć od czasu jej napisania nawet władza się nie zmieniła. Bo pod pozorem zjednoczenia państw, strona USA zaczyna dominować nad swym partnerem i w marzeniach ich jest stworzenie na Wyspach wycieczkowego, historycznego raju Amerykanów.

W takich niepewnych czasach w jednej z Kornwalijskich miejscowości żyje starszawa już słynna aktorka z wnuczką i adoptowanymi przez nią chłopcami. Pieszczotliwie zwana przez ludzi Mad, skrót od Madam, nie zgadza się z nowym porządkiem i razem z sąsiadami o podobnych poglądach rozpoczyna „wojnę” podjazdową wymierzoną w stronę amerykańskich żołnierzy stacjonujących w ich okolicy. To, co zaczęło się jako niewinna zabawa, wkrótce doprowadza do tragedii.

Jeśli ktoś zna inne powieści autorki, nie znajdzie w tej książce tego, do czego przyzwyczaiła czytelników. Nie ma tu koronek, brytyjskiej moralności, picia herbatek o piątej i tematów, których się nie porusza. Można powiedzieć, że jednym spoiwem jest niechęć do religijności bohaterów książek du Maurier. Za to jest słodko- gorzka historia o narodzinach wrogości między ludźmi, strukturze powstawania rozłamów społecznych i o tym, jak prosto niewinna złośliwość może urosnąć na wielką skalę:-„To chyba jasne, czyż nie? Tylko patrzeć, jak się podzielimy. Będą „nasi” i „oni””

Mimo, że jest pisana narracją trzecioosobową, ciężar opowieści spoczywa na Emmie, wnuczce Mad, której nową sytuację jest zaakceptować najprościej, lecz przez babkę i jej pomysły zostaje wplątana w sytuacje, w których nie chciałaby się znaleźć.

W „Niezłomnej”, czy „Władaj Brytanio” widać bardzo lokalny patriotyzm lokalny do Kornawalii, pokazuje walkę o niezależność ukochanego skrawka Zjednoczonego Królestwa autorki przed tym, co zarządzają władze w Londynie. Nie dziwię się, że książka nie zyskała takiego poklasku jak słynniejsze powieści autorki, skoro napisała ją już jako kobieta dojrzała, z całkiem innym bagażem doświadczeń, niż przy pisaniu najsłynniejszej Rebeki. Nie znaczy to jednak, że historia nie jest warta poznania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-27
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niezłomna
Niezłomna
Daphne du Maurier
7.8/10

Pewnego ranka mieszkańcy niewielkiej osady na angielskim wybrzeżu stwierdzają ze zdumieniem, że ich telefony nie działają, w radiu i telewizji nadaje się tylko marsze wojskowe, a w zatoce s...

Komentarze
Niezłomna
Niezłomna
Daphne du Maurier
7.8/10
Pewnego ranka mieszkańcy niewielkiej osady na angielskim wybrzeżu stwierdzają ze zdumieniem, że ich telefony nie działają, w radiu i telewizji nadaje się tylko marsze wojskowe, a w zatoce s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po autorce takich książek jak "Rebeka" czy "Moja kuzynka Rachela" można spodziewać się zdecydowanie czegoś lepszego, ale ja już mam ogromną sympatię do stylu pisania i historii, które tworzy Daphne d...

BR
@brygida0303

Pozostałe recenzje @JMG

Bastard Tom I
Syn Nikogo?

Boruta, syn Nikogo, jak sam twierdzi. Jako nieliczny z ocalałych po bitwie na Ostrowie Lednickim postanawia wrócić w rodzinne strony, lecz nie jest to takie proste dla s...

Recenzja książki Bastard Tom I
Faza szósta: Światło
Możemy już opuścić ETAP

Bariera stała się przezroczysta. Dzieci spędzają przy niej całe dnie, chcąc być jak najbliżej rodziny. Odchodzą tym samym od swoich obowiązków wobec społeczności ETAPu. ...

Recenzja książki Faza szósta: Światło

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
© 2007 - 2024 nakanapie.pl