Niezłomna recenzja

Niezłomna, a może Niezłomni?

Autor: @brygida0303 ·1 minuta
2022-04-06
Skomentuj
3 Polubienia
Po autorce takich książek jak "Rebeka" czy "Moja kuzynka Rachela" można spodziewać się zdecydowanie czegoś lepszego, ale ja już mam ogromną sympatię do stylu pisania i historii, które tworzy Daphne du Maurier i koniec końców "Niezłomna" mi się podobała. Dostajemy historię mieszkańców pewnej niewielkiej angielskiej wioski, na którą lądują marines. Mieszkańcy muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości pełnej restrykcji, zakazów i nowego porządku. Do tej pory wolni ludzie nie do końca zgadzają się na taki rozwój wydarzeń. W pewnym momencie dochodzi do tragedii, która jeszcze bardziej napędza koło. Książka jest sprawnie napisana, akcja toczy się raczej szybko, czytelnik nie nudzi się, a wręcz jest ciekawy, co jeszcze się wydarzy. Autorka wykreowała ciekawe barwne postaci, do których nawiązuje tytuł. I chyba nie zgodzę się ze z twierdzeniem, że tytuł odnosi się Emmy. Bo tutaj każdy jest "niezłomny". Oczywiście na pierwszy plan rzeczywiście wysuwa się Emma, młoda kobieta opiekująca się swoją babcią, twardo stąpająca po ziemi, prowadząca dom i dbająca o wszystkich, ale i właśnie ta babcia, Mad, jest nie w ciemię bita. Mad to odważna babeczka, która mówi, co myśli, robi co chce, dba o dobro swojej rodziny. Tak naprawdę jednak również inni bohaterowie są twardzi, odważni i nieustępliwi. Niezłomni. Nie boją się podejmować ryzyka i mimo, że jest to momentami do bólu proste i naiwne, to jednak czytelnik podziwia taką postawę. Mieszkańcy się solidaryzują, stawiają czoła trudnościom. Historia jest prosta, momentami aż za bardzo, ale nie odbiera to przyjemności z czytania. Największe zastrzeżenia mam do okładki... bo jakże jest myląca w kontekście całej historii! Okładka książki powinna współgrać z treścią. A tutaj absolutnie tego nie ma. Bo to nie jest książka o paniusi siedzącej w koronkach. Mimo że nie jest to książka wybitna, a raczej bardzo prosta, a nawet powiedziałabym, że potraktowana po łebkach, to jednak traktuje o ważnych sprawach. To opowieść o sile, o chęci przetrwania, o solidarności mieszkańców. Książkę polecam, ale chyba nie jako pierwszą do zapoznania się z twórczością Daphne du Maurier. Na samym początku przygody z autorką warto sięgnąć po kultową "Rebekę", a dopiero potem poznawać inne jej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niezłomna
Niezłomna
Daphne du Maurier
7.6/10

Pewnego ranka mieszkańcy niewielkiej osady na angielskim wybrzeżu stwierdzają ze zdumieniem, że ich telefony nie działają, w radiu i telewizji nadaje się tylko marsze wojskowe, a w zatoce s...

Komentarze
Niezłomna
Niezłomna
Daphne du Maurier
7.6/10
Pewnego ranka mieszkańcy niewielkiej osady na angielskim wybrzeżu stwierdzają ze zdumieniem, że ich telefony nie działają, w radiu i telewizji nadaje się tylko marsze wojskowe, a w zatoce s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wyobraźmy sobie sytuację, że Wielka Brytania postanawia odejść od struktur Europejskich i połączenie się jej unią ze Stanami Zjednoczonymi pod koniec wieku dwudziestego. Dziś część z tego jest faktem...

@JMG @JMG

Pozostałe recenzje @brygida0303

Spacerujący z książkami
Z miłości do książek

Cudowna, piękna, mądra, wzruszająca, ciepła. Dla wszystkich miłośników książek. Dla tych którzy kupują, sprzedają, wypożyczają, pożyczają i czytają. Dostajemy tutaj hist...

Recenzja książki Spacerujący z książkami
Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość
O (nie)miłości do ludzi

No Ku Klux Klan i miłość? To chyba coś tutaj nie pasuje. To tak jak ogień i woda. Taki jednak tytuł był celowym zabiegiem autorki. Po pierwsze od razu przyciąga uwagę. R...

Recenzja książki Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość

Nowe recenzje

Finale
Finale
@snieznooka:

„Finale” to czwarty i zarazem ostatni tom serii Szeptem. Niesamowite, że dała mi tyle cudownych wspomnień, niezapomnian...

Recenzja książki Finale
Córka słońca i księżyca
Córka słońca i księżyca
@snieznooka:

„Córka słońca i księżyca” to historia, którą chciałam poznać od jej premiery. Wiedziałam, że prędzej, czy później mi si...

Recenzja książki Córka słońca i księżyca
Księga Mądrości: The Great Library of Tomorrow
The librarians
@guzemilia2:

Znasz film/serial bibliotekarze )The Librarians)? A nawiązuje do nich, dlatego że książka, o której dzisiaj wam powiem...

Recenzja książki Księga Mądrości: The Great Library of Tomorrow
© 2007 - 2024 nakanapie.pl