Belcanto recenzja

Belcanto

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Jezynka ·1 minuta
2022-10-09
1 komentarz
13 Polubień
Zdawać by się mogło, że o miłości napisano już wszystko. Jest ona tematem zarówno ikonicznych dzieł, które weszły do kanonu literatury światowej jak i tanich romansideł czytanych zachłannie przez czekające na swojego księcia romantyczki.
Od wieków chłoniemy z lubością opowieści o ludzkich namiętnościach, pragnieniach i tęsknotach. O miłości spełnionej i tej z góry skazanej na porażkę, namiętnej i niewinnej, gwałtownej i tej wyznawanej w czułych, niemal niezauważalnych czynnościach dnia codziennego.

Znalezienie w tym zalewie miłosnych historii takiej, która zachwyci i zmusi do refleksji jest niezwykle trudne, jednak nie niemożliwe o czym przekonałam się gdy sięgnęła po książkę Ann Patchett "Belcanto". Autorce, której głośna powieść "Dom Holendrów" zachwyciła czytelników na całym świecie, ponownie udało się uwieść miłośników literatury przepiękną, subtelną historią, tętniącą emocjami i zanurzoną w dźwiękach muzyki. Bo muzyka to cichy bohater tej powieści, od niej wszystko się zaczyna.

W domu wiceprezydenta kraju, gdzieś w Ameryce Południowej odbywa się przyjęcie urodzinowe na cześć japońskiego inwestora. Jego ozdobą jest występ cenionej śpiewaczki operowej, której talent podziwia gość specjalny. W jego życiu, zdominowanym przez ciężką pracę możliwość obcowania z muzyką jest chwilą wytchnienia i oderwania się od rzeczywistości a spotkanie ze światowej sławy sopranistką jest spełnieniem najskrytszych marzeń biznesmena. Jednak cudowny wieczór nagle zamienia się koszmar, gdy na posesję wdziera się grupa terrorystów biorąc wszystkich obecnych za zakładników.
I choć udaje się skłonić napastników do uwolnienia części z nich, jednak los pozostałych na wiele tygodni będzie zależał od ludzi, którzy chcą zburzyć zastany porządek świata.
Zamknięci, pozbawieni podstawowych praw zakładnicy zaczynają powoli przyzwyczajać się do nowej sytuacji. Nawiązują się między nimi bliższe relacje, oparte na przyjaźni, zaufani a nawet miłości. A wszystko to skąpane jest w dźwiękach muzyki, która łączy to co wydaje się niemożliwe do połączenia, zaciera granice i daje nadzieję na lepsze jutro. Do czasu...

Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia opowiedziana przez Ann Patchett to subtelna i nieoczywista opowieść o miłości, która nie zna granic, za nic ma konwenanse i jest w stanie żywić się marzeniami i przetrwać. Jestem oczarowana tą opowieścią i zachęcam Was do lektury tej książki.

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Belcanto
4 wydania
Belcanto
Ann Patchett
6.5/10

Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Kiedy na koniec koncertu gaśnie światło, akompaniator całuje śpiewaczkę. Kto wie, co by się między nimi wydarzyło, gdyby w tym momencie do willi nie ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Świetna recenzja.
× 3
Belcanto
4 wydania
Belcanto
Ann Patchett
6.5/10
Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Kiedy na koniec koncertu gaśnie światło, akompaniator całuje śpiewaczkę. Kto wie, co by się między nimi wydarzyło, gdyby w tym momencie do willi nie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Belcanto" Ann Patchett jest powieścią zainspirowaną prawdziwymi wydarzeniami. Opowiada o relacjach, które narodziły się pomiędzy ludźmi uwięzionymi przez grupę terrorystów podczas przyjęcia urodzino...

@LiterAnka @LiterAnka

Ann Patchett to jedna z tych autorek, której fabuły książek nie są oczywiste i stopniowo wciągają czytelnika w wykreowany świat. ,,Belcanto" zaczyna się od urodzinowej przyjęcia, podczas którego o...

@Radosna @Radosna

Pozostałe recenzje @Jezynka

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze czuje się w towarzystwie, gdzie milczenie nikogo ...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Kair, czwarta rano
Kair, czwarta rano

Joanna Jax jest jedną z ulubionych pisarek mojej mamy, a że wzięłam na siebie (przyjemny) obowiązek dostarczania jej książek z mojej biblioteki to od czasu do czasu prze...

Recenzja książki Kair, czwarta rano

Nowe recenzje

Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl