Bez wyboru recenzja

Bez wyboru

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2023-02-16
Skomentuj
5 Polubień
Nowa seria wydawnictwa Znak, czyli Znak Crime dla mnie od razu była zielonym światłem do zwrócenia uwagi na absolutnie każdą jedną propozycję sygnowaną nowym logiem. Dlaczego? Jak sama nazwa wskazuje, kryminał, thriller i całe mnóstwo dobroci jakie się będzie kryło pod tą nazwą to zdecydowanie moje ulubione klimaty książkowe. Zaczęłam od "Oszustki", na którą spoglądałam od pierwszych zapowiedzi i już wiedziałam, że przepadłam, a to debiut! I w ten sposób zaczęłam przeglądać inne propozycje z pod znaku Crime co zaowocowało otrzymaniem od wydawnictwa paczuchy, w której znalazłam "Bez wyboru".

Agnieszka Płoszaj była mi już znana wcześniej, choć nie zagrzała do tej pory miejsca na dłużej w żadnym wydawnictwie, to mam nadzieję, że tym razem znalazła swoje miejsce. Dlatego też mniej więcej miałam świadomość jaki ma styl, czego się po książce spodziewać. A oprócz tego akcja dzieje się w Łodzi, do której mam ogromny sentyment.

A propos Łodzi, to akcja rozgrywa się w momencie kiedy organizowany jest Light Move Festival. Jeśli nie znacie, koniecznie sprawdźcie, warto! W każdym razie, na tej właśnie imprezie w jednej z iluminacji zostaje znalezione ciało dziennikarki. Co dziwne, na jej ciele zostaje wyryte pewne nazwisko.
I tu wkracza nasza główna bohaterka Zoja, której to nazwisko na ciele młodej kobiety odkryto. A ta odeszła ze służby w policji rok wcześniej i nie było to pokojowe rozwiązanie stosunków służbowych, a wielki skandal. Przez ten czas była w Chorwacji, w swoim rodzinnym miasteczku, ale teraz wraca aby uporządkować sprawy i zmierzyć się z zabójcą.

Powiem tak, od momentu gdy zaczęłam czytać polskie kryminały, to uwielbiam w nich łączenie wątków służbowych bohaterów i prywatnych. Nie tylko skupiamy się na śledztwie, ale także na romansach, skandalach, rozwodach, szczęśliwym lub nieszczęśliwym życiu... i tak jest również w przypadku "Bez wyboru", gdzie szczerze mówiąc, polubiłam Zoję na tyle, aby chcieć o niej przeczytać całą serię. Jest nieco dziwna, ale za to charakterna i jednocześnie nie jest opryskliwa. To taka postać, której mi osobiście ostatnio bardzo brakowało w tego typu książkach, bo dla niektórych autorów silna kobieca postać wiązała się automatycznie z tym, że miała być chamska, wredna, złośliwa, bo inaczej by nie uzyskała w świecie męskim szacunku. Cóż za bzdura i na szczęście Płoszaj pokazała, że to może być świetna postać, z którą od razu czuje się nić porozumienia.

Jak już wspomniałam, pojawiają się też wątki obyczajowe i to dodaje smaczku, bo jako czytelnik ma się okazję do tego aby poznać śledczych nie tylko od służbowej strony, ale także od prywatnej. W "Bez wyboru" wplecione są idealnie i nie dominują opowieści o, jak by nie było, mordercy młodej kobiety.
No właśnie, bo śledztwo jest poprowadzone bardzo dynamicznie, akcja nie ciągnie się, nie ślimaczy, tylko wszystko mknie ekstremalnie szybko. Czy to na plus? I tak, i nie. Z jednej strony lubię gdy powieści mają bardzo dużo treści, ale nie gdy lana jest bez sensu woda. Płoszaj nie napisała tomiszcza, ale udało jej się nie pomijać żadnego wątku i przy tym stworzyć ciekawą historię.
Gdybym miała polecić, to na pewno każdej osobie, która lubi powieści Diany Brzezińskiej, Emilii Szelest, bo jest to tego typu właśnie książka czyli z szybką akcją, z fajnymi bohaterami i nie pozwalająca się nawet na chwilę odłożyć!

Recenzja powstała we współpracy z Znak Crime.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-10
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez wyboru
Bez wyboru
Agnieszka Płoszaj
7.8/10
Cykl: Zoja Sterlak, tom 1

Potworna zbrodnia. Namiętność sprzed lat. I przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. W trakcie Festiwalu Światła w Łodzi dochodzi do makabrycznego odkrycia. W jednej z instalacji świetnych...

Komentarze
Bez wyboru
Bez wyboru
Agnieszka Płoszaj
7.8/10
Cykl: Zoja Sterlak, tom 1
Potworna zbrodnia. Namiętność sprzed lat. I przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. W trakcie Festiwalu Światła w Łodzi dochodzi do makabrycznego odkrycia. W jednej z instalacji świetnych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bo jest zawzięta, przekorna i nie boi się ryzyka. A jak się do czegoś zobowiąże, to zrobi to. Po swojemu, pokrętną drogą, może, a nawet na pewno pod prąd, ale zrobi to." Lubicie takie bohaterki? Ch...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Postanowiłam odkurzyć moją domową biblioteczkę i sprawdzić jakie perełki się w niej kryją. A jest ich tam naprawdę sporo. Pozostając w klimatach kryminałów, wybrałam książkę Pani Agnieszki Płoszaj "B...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Nielat
Nielat

Po książki Piotra Kościelnego sięgam od samego jego początku, czyli od jego debiutu. Czytam każdą bez względu na to, czy mi się podoba bardziej, czy mniej. Za każdym ra...

Recenzja książki Nielat
Znak i Omen
Znak i omen

Autorka, o której można powiedzieć, że tworzy świetne opowieści fantasy? Co uważacie? Mnie do tej pory nie zawiodła, wręcz uwielbiam jej książki i z chęcią sięgam po każ...

Recenzja książki Znak i Omen

Nowe recenzje

Wiele do stracenia
Wielkie, jednak nadal brudne pieniądze.
@Mania.ksiaz...:

Człowiek dla pieniędzy jest w stanie sprzedać swoją duszę, oddać w posiadanie nawet najcenniejsze skarby życia – własną...

Recenzja książki Wiele do stracenia
HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Dlaczego takie opowieści nie są lekturami obowi...
@malgosialegn:

Jak można przekonać dzieci do sięgnięcia po książkę? Nie jest to łatwe, ale nie jest to też niemożliwe. Wystarczy cieka...

Recenzja książki HISTORIA ŻYCIA. Moja pierwsza książka o ewolucji.
Feblik
Recenzja
@amatlosz65:

Jeśli chcesz przeczytać serię pełną ciepła, rodzinnej atmosfery i miłości to Jeżycjada jest wprost idealna, ale trzeba ...

Recenzja książki Feblik
© 2007 - 2024 nakanapie.pl