Bez wyjścia recenzja

Bez wyjścia i bez życia

Autor: @ksiazkirabe ·2 minuty
2019-11-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do tej lektury podeszłam z dużym zainteresowaniem, ale i z pewnymi wymaganiami, bo zarówno Wilkie Collins, jak i Charles Dickens, to pisarze, których twórczość mniej więcej znam i lubię. I stąd tym większe jest moje rozczarowanie, bo ich wspólne dzieło okazało się dość nijakie...

Może miała też na to wpływ forma utworu, a więc przeniesienie sztuki teatralnej na powieść, ale z zachowaniem pewnych cech charakterystycznych tej pierwszej. Mamy tu bowiem podział na akty, zamiast na rozdziały, jest kurtyna, która podnosi się i opada w stosownych momentach, są też dialogi, które wszystko tłumaczą, a rola narratora jest ograniczona do minimum, tj. do opowiadania o miejscu akcji, czy wyglądzie postaci, a więc w pewnym sensie robi za didaskalia, jedynie czasem dodając więcej informacji. Powstał więc dość dziwny twór, taka hybryda epiki i dramatu, moim zdaniem niekoniecznie udana.

Bardzo lubię sięgać po twórczość autorów XIX wiecznych i z reguły nie przeszkadza mi ich język, charakterystyczny przecież dla epoki, jednakże w tym utworze sposób pisania autorów mnie mierził, co sprawiło, że czytanie było dla mnie nużące i zarazem nieco trudniejsze niż zazwyczaj. Może to też kwestia tłumaczenia, a może połączenie stylu obu pisarzy dało taki efekt, w każdym razie jest on niezbyt wciągający.

Nie przeszkadzałby mi jednak sposób przekazania tej opowieści, gdyby cała historia, którą opowiada, była ciekawa, w jakiś sposób wartościowa czy wciągająca. Tymczasem, okazała się ona wyjątkowo sztuczna, taka teatralna, z przejaskrawionymi postaciami i wydarzeniami. Dodatkowo, dzieje bohaterów były po prostu nudne i przewidywalne, już właściwie po kilku stronach było wiadomo, jak ta krótka powiastka się skończy. Również sami bohaterowie nie zostali zbyt interesująco przedstawieni, niezbyt wiele można się o nich dowiedzieć, są dość papierowi i tacy bez życia.

I mimo iż znajdziemy w tej książce zarówno tajemnice z przeszłości, jak też i intrygę, a nawet wątki romansowe, to całość jest właśnie taka sztuczna i czyta się ją bez emocji. Szkoda, że tak wyszło, bo zarówno pan Dickens, jak też pan Collins, potrafią pisać, co widać w ich samodzielnych dziełach. Jednakże ta współpraca zdecydowanie im nie służyła, wyszła nudnawa historia, w której tak naprawdę trudno znaleźć jakieś zalety, czy chociażby nietypowe cechy.

W opisie na czwartej stronie okładki, znajdziemy taki tekst: "Oto dziełko dwóch pisarzy i przyjaciół: Charlesa Dickensa i Wikie Collinsa". I moim zdaniem to idealnie podsumowuje tę książkę. Jest to bowiem faktycznie lekkie i nieskomplikowane dziełko, ale właściwie też bez większej wartości. Ot, lektura do bardzo szybkiego przeczytania i zapomnienia...

Cała recenzja na blogu.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez wyjścia
2 wydania
Bez wyjścia
Charles Dickens, Wilkie Collins
6.5/10

Bez wyjścia to dziełko dwóch pisarzy i przyjaciół: Charlesa Dickensa oraz Wilkie Collinsa. Jest to opowieść o przyjaźni, miłości, lojalności, ale też o zdradzie, chciwości i podłości. Historia rozpoc...

Komentarze
Bez wyjścia
2 wydania
Bez wyjścia
Charles Dickens, Wilkie Collins
6.5/10
Bez wyjścia to dziełko dwóch pisarzy i przyjaciół: Charlesa Dickensa oraz Wilkie Collinsa. Jest to opowieść o przyjaźni, miłości, lojalności, ale też o zdradzie, chciwości i podłości. Historia rozpoc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ksiazkirabe

Sprawa lorda Rosewortha
"Kto by pomyślał, że kłamstwo może doprowadzić do prawdy?"

"Sprawa lorda Rosewortha" śledzi losy Jonathana Harpera, prywatnego detektywa, który na prośbę znajomej podejmuje się rozwiązania sprawy zabójstwa tytułowego lorda Thade...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Warszawianka
Zbrodnia, miłość i XIX-wieczna Warszawa

Warszawianka zaczyna się mocno - w pewien ponury listopadowy wieczór 1885 roku znany warszawski adwokat zostaje znaleziony bez życia w jednym z domów uciech, na dodatek ...

Recenzja książki Warszawianka

Nowe recenzje

Podróż z nieznajomym
PODRÓŻ Z NIEZNAJOMYM
@marcinekmirela:

RECENZJA PATRONACKA PREMIEROWA „PODRÓŻ Z NIEZNAJOMYM” Cykl: LENNOX CORPORATION (tom 1) Współpraca Reklamowa — ...

Recenzja książki Podróż z nieznajomym
Glass Hills
Glass Hills - recenzja
@zaczytana.a...:

Witajcie w magicznym świecie Karkonoszy, gdzie góry splatają się z ludzkimi losami, a miłość wisi w powietrzu niczym mg...

Recenzja książki Glass Hills
Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Biblioteka radości
@guzemilia2:

Lubicie czytać opowiadania, które łączą się ze sobą w jakiś sposób? Ja zdecydowanie jestem fanką historii, które łą...

Recenzja książki Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
© 2007 - 2024 nakanapie.pl