Silverview recenzja

Bezbarwna i wtórna

Autor: @almos ·2 minuty
2022-12-29
1 komentarz
23 Polubienia
Na ostatnią, pośmiertnie wydaną, książkę mistrza powieści szpiegowskiej rzuciłem się jak pies na kość, bo le Carré jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Niestety według mnie książka jest słaba, co poniżej uzasadniam.

Rzecz cała zaczyna się nader leniwie, jak to często u le Carré'a. Mamy oto Ruperta alias Proctora, który pełni ważną funkcję w tajnych służbach, ale o szczegółach jego pracy niewiele się dowiadujemy. Z drugiej strony jest Julian, uciekinier z londyńskiego City prowadzący księgarnię gdzieś w małym miasteczku na wschodzie Anglii. Do Juliana trafia Edward, Polak z pochodzenia, ale jakoś nie mogłem w gościu znaleźć nic polskiego. Edward ma wielkie plany związane z księgarnią Juliana, chce tam rozkręcić rozliczne inicjatywy. W pewnym momencie oczywiście wątki Juliana, Edwarda i Ruperta się splatają, ale najpierw jest trochę nudy i dłużyzn, jak to w późnych książkach le Carré'a.

Jako wierny czytelnik angielskiego pisarza często miałem podczas słuchania uczucie deja vu, to wszystko już było w poprzednich, lepszych książkach le Carré'a, ta rzecz powiela znane schematy, brakuje jej za to dynamiki, oryginalności, zaangażowania, jakieś to wszystko letnie i wtórne jest.

I tak mamy śledztwo Proctora, który prześwietla karierę długoletniego agenta, podejrzewanego o zdradę. Przypomina tu Proctor bohatera innych książek le Carré'a, George Smileya, który w wielu książkach analizował karierę brytyjskich szpiegów, co do których było podejrzenie, że są podwójnymi agentami. Z tym że Proctor zachowuje się czasami kuriozalnie, oto wysyła tajny list do agenta faksem i to nie sam tylko przez podstawionego człowieka, dziwy, panie dziwy, niespotykane w innych książkach le Carré'a.

Pojawia się oczywiście, jak to u le Carré'a, miłość jako część fabuły, tylko to relacja jakoś wysilona, mało autentyczna. Poza tym fabuła książki jest nader wątła i daje się streścić w kilku zdaniach. A całą resztę wypełniają niekończące się rozmowy głównych bohaterów dramatu. Zaś samo zakończenie mocno rozczarowuje, rzecz wygląda na urwaną.

Prawdę mówiąc nie wiem, jakie jest przesłanie tej książki, a w pozostałych dziełach le Carré'a mogłem je zobaczyć nader jasno.

W posłowiu syn le Carré'a, Nick Cornwell pisze, że rzecz jest znakomita, że ojciec ukończył 'Silverview' już dawno temu, ale nie chciał książki wydać z niejasnego powodu. Nick przypuszcza, że książka zbyt prawdziwie i krytycznie przedstawiała pracę angielskich tajnych służb. Mam inne zdanie, w paru innych powieściach le Carré jest dużo bardziej krytyczny, a tej rzeczy nie wydawał, bo jest po prostu słaba i wtórna.

Zainteresowanych twórczością le Carré'a zachęcam do lektury jego najlepszych książek: 'Uciec z zimna', 'Szpieg', 'Mała doboszka', 'Russia House', 'Bardzo poszukiwany człowiek', 'Ludzie Smileya'; tę pozycję mogą śmiało pominąć.

Słuchałem audiobooka w świetnej interpretacji Adama Baumana, fajnie imitował sposób wyrażania się angielskiej klasy wyższej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-28
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Silverview
Silverview
John le Carré
6.5/10

„Jak to się dobrze czyta! To jak dźwięk trąbki, który przeszywa nas do kości i do bólu. Bo John le Carré nie tylko żegna się ze światem świetną powieścią. On ostrzega”. –The Washington Post. Julian ...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
@almos, doceniam, że w swoich recenzjach, w przypadku audiobooków, zawsze dodajesz zdanie na temat tego, kto i jak czytał. Wcześniej nie zwracałam na to większej uwagi, ale teraz wiesz...rośnie we mnie "słuchaczka" 😉.
× 4
@almos
@almos · ponad rok temu
Miło mi 😉 jakość czytania jest ważna, czasami zdarza mi się odkładać audiobooka bo nie mogę zdzierżyć lektora.
× 3
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Święte słowa - niektórych lektorów nie da się słuchać, a inni są wartością dodaną.
× 2
Silverview
Silverview
John le Carré
6.5/10
„Jak to się dobrze czyta! To jak dźwięk trąbki, który przeszywa nas do kości i do bólu. Bo John le Carré nie tylko żegna się ze światem świetną powieścią. On ostrzega”. –The Washington Post. Julian ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

~"SILVERVIEW" autorstwa Johana le Carré to ostania powieść wybitnego pisarza, byłego agenta, tworzącego tuż po drugiej wojnie światowej. Książka, która tak naprawdę ukazała się dopiero dwa lata po ś...

ZA
@jjoollkkaa.20

Pozostałe recenzje @almos

Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć
Biografia bez przepychu

Jestem wielkim miłośnikiem twórczości Marii Czubaszek, wciąż z upodobaniem słucham jej skeczów radiowych nagranych w latach 70. pozbieranych z Internetu: 'Dym z papieros...

Recenzja książki Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć
Ostatnie dni Stalina
Śmierć tyrana

W ramach pogłębiania swojej wiedzy o sowieckim tyranie sięgnąłem po tę książkę napisaną w 2016 roku przez amerykańskiego prawnika i aktywistę praw człowieka. Zaczyna Ru...

Recenzja książki Ostatnie dni Stalina

Nowe recenzje

Demon ruchu
Fanatycy ruchu kolejowego - Łączmy się!
@Asamitt:

Opowiadania Grabińskiego to historie niesamowite, niesłychane, lekko fantastyczne, osnute mrokiem, ale i powleczone kur...

Recenzja książki Demon ruchu
Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl