Sopot w trzech aktach recenzja

Beztroski (?) "miesiąc miodowy" w Sopocie ...

Autor: @Danuta_Chodkowska ·2 minuty
2022-09-05
Skomentuj
3 Polubienia
Los od zawsze nie szczędził Solańskim zawirowań, niespodzianek (najczęściej niezbyt miłych), zakrętów i przeszkód na życiowej drodze.
Ale w tym momencie wydaje się, że czekają ich chwile w miarę spokojne.
W końcu zostali sobie poślubieni, złoczyńca zagrażający ich szczęściu znalazł się w więzieniu, a oni mogli wrócić do domu.
Tylko że - Róża marzyła o ślubie z Szymonem, ale i o podróży poślubnej! Takiej we dwoje (i z Guciem! bez niego nic się nie liczy ...), spokojnej i przyjemnej, do miłego, cywilizowanego miejsca. Bez trupów! Bez śledztw!
A Szymon naprawdę kocha żonę, dla niej pojechałby i na koniec świata, byle z nią (i z Guciem), a nie tylko ... nad polski Bałtyk ...
Bo właśnie taką niespodziankę wymyślił - pobyt w pensjonacie Józefina w Sopocie! Prawie na brzegu morza.
Radośnie zostawili nadzór nad trwającym remontem mieszkań swoim mamom i czmychnęli na dworzec, z nadzieją, że wreszcie spędzą trochę czasu sami ze sobą.
Nie do końca to się udało, ale Róża i tak była szczęśliwa (więc Solański i Gucio też) - do momentu gdy ucząc się pływania na paddle boardzie nie spadła z deski do morza i nie natknęła się na dnie na trupa ...
No i spokojny, beztroski miesiąc miodowy odpłynął w siną dal ...
To już dziesiąty "Kryminał pod psem" i moim zdaniem najlepszy.
Jest jak zawsze - narrację prowadzą autorka i Gucio, jest dużo humoru, jest ciekawa historia i sporo informacji o dawnych dziejach Sopotu. Bo równolegle prowadzone są wątki współczesne i te sprzed lat wielu, dziejące się okresie międzywojennym i w trakcie II wojny światowej.
Czytałam go i czytałam - i broń Boże nie dlatego że tak mi się nie podobało czy brakowało czasu, ale ... żeby na dłużej starczyło ♥️♥️♥️ Naprawdę!!!
Solańscy z Guciem i spółką 😆 w moim ukochanym Sopocie, nad morzem - rozkoszowałam się każdym słowem! Dawkowałam sobie po kilka kartek dziennie, jeden podrozdział, a góra dwa ...
Oczywiście, że ciekawość gryzła i poganiała "Co dalej?! No co dalej?!!!", ale ... przecież to Sopot! Miejsce tak dobrze mi znane, choć nie do końca, odwiedzane od kiedy pamiętam, choć coraz rzadziej, niestety.
Nie wszystkie moje ulubione miejsca wspomniano w książce, ale wiele z nich jest! A że są wspomniane i takie gdzie jeszcze nie trafiłam - to pójdę tam, przy najbliższej okazji!
Nigdy też nie interesowałam się historią Sopotu, będąc w nim cieszyłam się chwilą obecną. No to teraz biję się w piersi i obiecuję poprawę - jak się okazuje w krótkim czasie działo się tu bardzo dużo i warto poznać sopocką przeszłość. Bo ile osób wie, że Sopot, wtedy znany jako Zoppot, można porównać do przedwojennego Wilna? Z racji zgodnego życia po sąsiedzku, a często w przyjaźni zamieszkujących tam wielu narodów?
Opisana w książce przyjaźń łącząca Niemkę, Kaszubkę, Żydówkę i Polkę to nie literacka fikcja, ale obraz z tamtego życia.
A że autorka na końcu książki umieściła listę lektur, z których czerpała informacje podczas pisania o dawnym Sopocie - z tych podpowiedzi na pewno skorzystam.
I marzy mi się teraz spacer po Sopocie śladami Gucia i Solańskich ... I ponowna lektura książki na sopockiej plaży albo na molo ...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-11
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sopot w trzech aktach
Sopot w trzech aktach
Marta Matyszczak
8.3/10
Cykl: Kryminał pod psem, tom 10

Róża i Szymon Solańscy jadą w podróż poślubną do Sopotu. Jednak zamiast cieszyć się urokami kurortu, trafiają w sam środek afery kryminalnej. Ktoś zamordował Artura Przebendowskiego, właściciela pens...

Komentarze
Sopot w trzech aktach
Sopot w trzech aktach
Marta Matyszczak
8.3/10
Cykl: Kryminał pod psem, tom 10
Róża i Szymon Solańscy jadą w podróż poślubną do Sopotu. Jednak zamiast cieszyć się urokami kurortu, trafiają w sam środek afery kryminalnej. Ktoś zamordował Artura Przebendowskiego, właściciela pens...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy kończyłam czytać poprzedni tom serii "Kryminał pod psem", byłam pewna, że to już ostania jej część. Jednak ucieszyłam się, gdy otrzymałam "Sopot w trzech aktach" w prezencie. Co prawda było to w ...

@maciejek7 @maciejek7

„Sopot w trzech aktach” była dla mnie podróżą sentymentalną do urlopu w Trójmieście sprzed kilku lat, bardzo udanego urlopu. Akcja powieści umieszczona również była w Chorzowie i w Katowicach. To dru...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Sprawa lorda Rosewortha
Sprawa lorda Rosewortha

@ObrazekPrzez minione cztery lata Małgorzata Starosta napisała 18 książek, każdą z nich przeczytałam przynajmniej raz. Myślę, że wiem całkiem nieźle jak ona mówi i pis...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
Upiór w moherze
Upiór i ci inni

"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa". (Ignacy Krasicki - Monachomachia, Pieśń V) Te słowa mogłyby być mottem twórczości Iwony Ba...

Recenzja książki Upiór w moherze

Nowe recenzje

Pokochaj siebie
Emocje zamknięte w dzienniku
@sylwiacegiela:

Lubicie poradniki motywacyjne? Ja bardzo. Czytam sobie je dość często dla przyjemności oraz pracy nad sobą. „Pokochaj s...

Recenzja książki Pokochaj siebie
Tajemnica siódmej księgi
Oblicze niekończoności
@gala26:

𝐴 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑚𝑖𝑒ć 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜, 𝑡𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑧ż𝑒𝑟𝑎 𝑛𝑢𝑑𝑎. Izabela Szylko w rankingu moich ulubionych pisarzy zajmuje wysokie m...

Recenzja książki Tajemnica siódmej księgi
Stella. Narodziny psychopatki
Stella – recenzja
@wolinska_ilona:

Książki Adriana Bednarka biorę w ciemno. Są one dla mnie gwarancją dobrej, mocnej i emocjonującej lektury. Jak to bywa ...

Recenzja książki Stella. Narodziny psychopatki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl