Więzy recenzja

Bezwstydne katharsis

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-05-31
1 komentarz
5 Polubień
Seksualność to często temat tabu. Nawet partnerzy wstydzą się zdradzać sobie swoje pragnienia, pokornie poddając się „łóżkowej” rutynie. „Po raz pierwszy podzieliłam się z nim swoją najskrytszą fantazją erotyczną dopiero wtedy, kiedy skończyłam trzydzieści dwa lata. A trzeba wiedzieć, że byliśmy małżeństwem od trzynastu i zdążyliśmy dorobić się trójki dzieci”[1] mówi Hania, bohaterka powieści Marcina Michała Wysockiego „Więzy”. Czy to wcześnie, czy późno na takie wyznanie? Spróbujcie sobie sami odpowiedzieć. Natomiast ja mogę wam zdradzić, że zapoczątkowało ono piękny okres w życiu tej pary. Okres poszukiwań nowych doznań i przekraczania granic. Wpłynęło to oczywiście na ich relację (i nie tylko ich), a przede wszystkim odkryli – jakże oczywistą, ale cały czas negowaną – prawdę, że są istotami seksualnymi i to jest cudowne.

„Więzy” to niewątpliwe powieść erotyczna. Z jej stron kipi namiętność, a narratorka szczerze i otwarcie opowiada o swoich doświadczeniach seksualnych. A ma się czym pochwalić. Chęć nowych doznań zawiodła ją i jej męża w rejony, których „przeciętny Kowalski” nie rozumie. Wystawili na próbę nie tylko swoje ciała, ale też uczucie i chyba przekonali się o jego sile.

Powieść tą musimy oddzielić – płotem i zasiekami – od pikantnych romansidełek, z jakimi erotyka w literaturze się kojarzy. Marcin Michał Wysocki napisał biografię fikcyjnej osoby akcentując aspekt seksualny. W tej historii ważna rolę grają tytułowe więzi – i rodzinne, i przyjacielskie. Chyba jest to dobry moment na przyjrzenie się konstrukcji tej powieści. Nie mamy tu klasycznej prostej linii fabularnej. Każdy rozdział (a czasami dwa) poświęcone są jakiemuś epizodowi czy postaci z życia Hani np. opowiada, jak poczęli pierwsze dziecko, albo jak kogoś poznali, albo jak pracowali za granicą itd. Przypomina to nieco zbiór opowiadań połączony wspólną narratorką, jednak – w przeciwieństwie do krótkiej formy – nie możemy czytać tych historii wybiórczo. W ich kompozycji jest zachowana chronologia i pewien zamysł. Po pierwsze autor skupia się na wybranych postaciach i ich wpływie na Hanie, a także zmianach jakie zachodzą w kobiecie. Po drugie, finał. No właśnie, zakończenie mnie emocjonalnie przytłoczyło. Hania posuwa się coraz dalej w poszukiwaniu rozkoszy i chyba osiąga swoje granice. Powieści wyraźnie ewoluuje z zabawnej frywolności, ku mrocznym doznaniom. Marcin Michał Wysocki nagle zmienia nieco front i przybliża relacje rodzinne bohaterki. W tym kontekście zaspokojenie potrzeb seksualnych staje się swego rodzaju katharsis.

Podoba mi się kierunek, jaki coraz częściej przybiera literatura erotyczna. Doceniam to, że coraz więcej autorów pisze o seksie w sposób mądry i dojrzały, nie skupiając się na miłostkach i samym akcie, a akcentując, jak ważna to sfera. „Więzy” to niewątpliwie powieść pikantna, ale nie przerysowana, bajkowa. Marcin Michał Wysocki „zlepił” ją z prawdziwych historii, co jest najlepszym dowodem na jej wiarygodność. Jest to książka odważna, ale napisana inteligentnie i z klasą.

[1] Marcin Michał Wysocki, „Więzy”, wyd. Harper Collins, Warszawa 2023, s. 6.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Więzy
Więzy
Marcin Michał Wysocki
9.3/10

„Długo nie byłam pewna, czy Tomek udźwignie temat. Czy będzie gotów na ekstremalny rajd. Skok na główkę ze świata imaginacji w zupełnie nieznane rejony rzeczywistości. Jednak wkręcaliśmy się w tę fan...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 11 miesięcy temu
Może takie książki zastąpią te wyimaginowane w końcu obrazy z folmów pornograficznych, które z prawdziwą więzią nie mają nic wspólnego ;) Oby
Więzy
Więzy
Marcin Michał Wysocki
9.3/10
„Długo nie byłam pewna, czy Tomek udźwignie temat. Czy będzie gotów na ekstremalny rajd. Skok na główkę ze świata imaginacji w zupełnie nieznane rejony rzeczywistości. Jednak wkręcaliśmy się w tę fan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

NIEZWYKŁA CZARODZIEJKA, SZAMANKA I ZAKLINACZKA W JEDYM Dzisiaj zapraszamy osoby dorosłe. Osoby, które chcą posłuchać o nadzwyczajnych doznaniach seksualnych pewnej kobiety. Zapraszamy na recenzje ks...

@sistersasbooks @sistersasbooks

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica
Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu

Nowe recenzje

Zagubione Ulice. Spisek Czarnologów
fantasy w Łodzi
@vaneskania07:

Książka fantasy, gdzie akcja toczy się w polskim mieście? Czy to się może udać? W Łodzi żyją czarodzieje i nie tylko. ...

Recenzja książki Zagubione Ulice. Spisek Czarnologów
Pustać
„Wszyscy śpią głębokim snem, to odludzie, pusta...
@zaczytana.a...:

W świecie literatury kryminalnej znajduje się pewien rodzaj magii, która potrafi wciągnąć czytelnika w wir tajemnic i e...

Recenzja książki Pustać
Szepty przeszłości
Mroczna i tajemnicza
@candyniunia:

Nie sądziłam, że aż tak mocno mnie pochłonie ta książka! Jest sporej objętości ale nie mogłam się od niej oderwać. Za...

Recenzja książki Szepty przeszłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl