Bielszy odcień śmierci recenzja

Bielszy odcień śmierci

Autor: @markietanka ·1 minuta
2012-03-04
Skomentuj
1 Polubienie

"Bielszy odcień śmierci" to debiutancka powieść francuskiego pisarza Bernarda Minier. Doskonały thriller, z fantastycznie uknutą intrygą, gdzie przeplata się wiele wątków, a zakończenie zaskakuje.
Bardzo lubię thrillery i kryminały, a ta książka wprawiła mnie w zachwyt i zdumienie - jest genialnie napisana. Nie mogę się do niczego przyczepić :)


Rzecz dzieje się w 2008 roku w zaśnieżonych Pirenejach, gdzie znajduje się stara elektrownia należąca do koncernu Erica Lombarda. Na stacji kolejki, która prowadzi do elektrowni zostaje znaleziony powieszony, bezgłowy koń obdarty ze skóry. Do sprawy wyjaśnienia tej zbrodni zostaje zaangażowany policjant z Tuluzy, Martin Servez oraz należąca do lokalnej żandarmerii, Irene Ziegler.
Niedaleko elektrowni, w miejscu odciętym od świata mieści się najlepiej strzeżony szpital psychiatryczny dla bardzo groźnych przestępców-psychopatów. Do tego miejsca, w tym samym czasie, dociera nowa psycholog, Diane Berg. Miejsce wydaje jej się dziwne, a z czasem groźne ....
Wkrótce do martwego konia dołącza martwy człowiek, również powieszony. Sprawa zaczyna się komplikować, jednak Martin przypadkiem trafia na zdjęcie sprzed lat ukazujące zmarłego aptekarza z trójką mężczyzn. Łączą ich tajemnicze sygnety i czarne peleryny. Policjant trafia na nierozwiązaną sprawę samobójstw sprzed lat i zaczyna składać fakty. Pomocą służy mu emerytowany sędzie, jednak jego pomoc doprowadza Serveza na skraj śmierci.... Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? W tej sprawie nic nie jest proste ani oczywiste...
Z czasem losy Martina Servaza i Diane Berg splotą się ze sobą i doprowadzą do rozwiązania zagadki, a jej finał jest zaskakujący.

"Bielszy odcień śmierci" to niezwykle klimatyczny i pełen tajemnic thriller. Powieść biegnie wielowątkowo, a jeden jest ciekawszy od drugiego. Jest pełna nierozwiązanych tajemnic, historii sprzed lat, a konstrukcja intrygi jest doskonała. Wątki się splatają, a każdy podsuwa inne rozwiązanie, które zaskakuje czytelnika dopiero na samym końcu powieści. Autor miesza nam w głowach, pozostawiając przypuszczenia i niedomówienia, które za chwilę obala zastępując kolejnymi. Niesamowite!
Od książki trudno się oderwać, klimat napięcia rośnie z każdą przeczytaną stroną i na końcu osiąga punkt kulminacyjny. Umieszczenie akcji powieści w oddalonym od świata, zasypanym śniegiem miejscu dodatkowo dodaje książce atmosfery grozy - a biel prowadzi do rozwiązania zagadki.
"Bielszy odcień śmierci" to gratka dla wszystkich miłośników thrillerów, kryminałów i zagadek z przeszłości, intrygująca i ciekawie napisana. POLECAM!!!!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bielszy odcień śmierci
4 wydania
Bielszy odcień śmierci
Bernard Minier
7.5/10
Cykl: Martin Servaz, tom 1

Grudzień 2008 roku, dolina w Pirenejach. Wczesnym rankiem pracownicy elektrowni wodnej znajdują na górnej stacji kolejki linowej okaleczone ciało konia. Tego samego dnia młoda absolwentka psychologii ...

Komentarze
Bielszy odcień śmierci
4 wydania
Bielszy odcień śmierci
Bernard Minier
7.5/10
Cykl: Martin Servaz, tom 1
Grudzień 2008 roku, dolina w Pirenejach. Wczesnym rankiem pracownicy elektrowni wodnej znajdują na górnej stacji kolejki linowej okaleczone ciało konia. Tego samego dnia młoda absolwentka psychologii ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tej książki nowej gwiazdy francuskiego kryminału słuchałem w bardzo dobrym wykonaniu Piotra Grabowskiego, jest on typem lektora niepchającego się na afisz, ale czyta świetnie. Mamy tu dwa równoległe...

@almos @almos

Książka dedykowana miłośnikom górskich klimatów, ale nie tylko. Zimowe Pireneje, pokryte śniegiem, morderstwo i tajemnice sprzed lat. Miejsce akcji jest determinowane przez biel, która czasami, aż kł...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @markietanka

Przędza
Niesamowita przędza życia

Ależ się zaczytałam! Pochłonęła mnie ta książka :) Jeśli lubicie fantastykę młodzieżową i katastroficzne wizje świata , podobały Wam się "Igrzyska śmierci" - to ta książk...

Recenzja książki Przędza
Drugi Mesjasz
Doskonała intryga

Z twórczością Glenna Meade’a spotykam się po raz pierwszy i nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem. Ostatnio z takimi wypiekami na twarzy i ciekawością czytałam „Ko...

Recenzja książki Drugi Mesjasz

Nowe recenzje

Ukochane dziecko
Romy Hausmann zaskakuje
@Anmar:

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez k...

Recenzja książki Ukochane dziecko
Rozwódki Konstancina
Wszystkie chwyty dozwolone
@mariola1995.95:

“Rozwódki Konstancina” jest to kontynuacja książek Eweliny Ślotały “Żony Konstancina” oraz “Kochanki Konstancina”. Popr...

Recenzja książki Rozwódki Konstancina
Spis paru strat
Teraźniejszość - przeszłość dnia jutrzejszego
@tsantsara:

Pewnego sierpniowego dnia przed kilku laty zawitałam do miasta na północy kraju. (Przedmowa) Lubię obserwować, jak p...

Recenzja książki Spis paru strat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl