Bielszy odcień śmierci

Bernard Minier
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 62 ocen kanapowiczów
Bielszy odcień śmierci
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 62 ocen kanapowiczów

Opis

Grudzień 2008 roku, dolina w Pirenejach. Wczesnym rankiem pracownicy elektrowni wodnej znajdują na górnej stacji kolejki linowej okaleczone ciało konia. Tego samego dnia młoda absolwentka psychologii obejmuje posadę w ściśle strzeżonym zakładzie psychiatrycznym dla przestępców, położonym w tej samej dolinie. W ciągu kilku dni okolicą wstrząsają kolejne zbrodnie. Śledztwo prowadzi komendant Martin Servaz, czterdziestoletni policjant z Tuluzy, znany ze swej przenikliwości i intuicji. Tym razem przyjdzie mu się jednak zmierzyć z wyjątkowo okrutnym i przebiegłym mordercą. Wkrótce się okaże, że bajkowe górskie miasteczko kryje mrożące krew w żyłach tajemnice. Czy będzie to dla Servaza początek koszmaru? Zapierająca dech w piersi atmosfera. Intryga trzymająca w napięciu do granic możliwości. Wyjątkowa podróż w krainę najgłębiej skrywanych ludzkich lęków. Pierwsza powieść Miniera to prawdziwe objawienie! skrzydełka: "Bielszy odcień śmierci cechuje chłodna, pełna napięcia atmosfera, która z pewnością przyciągnie fanów skandynawskiego kryminału, a także tych, którzy cenią francuskie wyrafinowanie. Powieść trzyma w napięciu i sprawia, że nie można się od niej oderwać, a Bernard Minier to nowy wielki talent na scenie powieści kryminalnych". Ruth Tross, Mulholland Books Bernard Minier dorastał u stóp Pirenejów. Jest laureatem wielu konkursów na opowiadania. "Bielszy odcień śmierci" to jego pierwsza powieść.
Tytuł oryginalny: Glace
Data wydania: 2012-01-31
ISBN: 978-83-7510-765-4, 9788375107654
Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Martin Servaz, tom 1
Seria: Thriller [Rebis]
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 512
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Bernard Minier Bernard Minier
Urodzony 26 sierpnia 1960 roku we Francji (Béziers, Francja)
Pisarz francuski, autor powieści kryminalnych. Urodził się w Béziers, a dorastał na południowym wschodzie Francji, u stóp Pirenejów. W 1982 na rok wyjechał do Hiszpanii. Po powrocie do kraju w 1984 rozpoczął pracę jako celnik, awansując z czasem na ...

Pozostałe książki:

Bielszy odcień śmierci Krąg Nie gaś światła Lucia Siostry Paskudna historia Na krawędzi otchłani Dolina Noc Polowanie Spirala zła
Wszystkie książki Bernard Minier

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czysta sensacja i dynamiczna akcja

17.01.2024

Tej książki nowej gwiazdy francuskiego kryminału słuchałem w bardzo dobrym wykonaniu Piotra Grabowskiego, jest on typem lektora niepchającego się na afisz, ale czyta świetnie. Mamy tu dwa równoległe wątki, po pierwsze pani psycholog, która zaczyna pracę w szpitalu czy raczej więzieniu psychiatrycznym dla ciężkich przestępców, po drugie oficera po... Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

@almos@almos × 27

Wyścig z czasem.

12.01.2023

Książka dedykowana miłośnikom górskich klimatów, ale nie tylko. Zimowe Pireneje, pokryte śniegiem, morderstwo i tajemnice sprzed lat. Miejsce akcji jest determinowane przez biel, która czasami, aż kłuje w oczy. Początek zaskakuje. Komendant Martin Servaz oraz kapitan Irene Ziegler, zostają oddelegowani do prowadzenia śledztwa. Ofiarą jest...koń. ... Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

@Malwi@Malwi × 22

Jaki koński trup jest, każdy widzi

26.04.2020

Pireneje, 2008 rok (choć sądząc po technologicznym ogarnięciu bohaterów, ta część Francji utknęła w końcówce lat 90), pracownicy elektrowni znajdują instalację artystyczną zrobioną z końskich zwłok. Normalnie francuska policja wrzuciłaby sprawę do akt z konkluzją "dziwne", ale że koń należał do Typa Tak Bogatego Że Ojejku, prokuratora staje na gło... Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

@KazikLec@KazikLec × 9

Kto komu podrzucił konia?

17.11.2024

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wyjątkowo przyłożyć się do śledztwa, bo właścicielem konia jest ważna osobistość. Policjant jest zirytowany, że ma prowadzić sprawę śmierci zwierzęcia, ale wkrótce zaczynają ginąć lu... Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Eli1605
2020-10-12
8 /10
Przeczytane Posiadam E-book 2020 2020

Jeżeli to był debiut autora to już rozumiem dlaczego tak lubię czytać książki Miniera. Główny bohater komendant Martin Servaz jest postacią wyrazistą z konkretnymi poglądami i bystrym umysłem, nieuginający się przed nikim i niczym. W życiu osobistym niestety nie układa mu się zbyt dobrze, ma zatem możliwość cały czas poświęcić pracy. Ale wierzę, że w dalszych częściach cyklu i dla niego zaświeci w tym wątku światełko. Polubiłam komendanta i kibicuję mu mocno. Z takim pomysłem na fabułę spotkałam się pierwszy raz ale od razu mnie wciągnęła. Mroczna i zawiła. Świetnie opisani inni uczestnicy wydarzeń, mieszanie wątków, nowe tropy i podejrzani. A na koniec szokujące zakończenie. Polecam i sięgam po kolejną część.

× 23 | link |
@Malpa
@Malpa
2020-04-17
9 /10
Przeczytane

Świetna. Intrygi można się domyślić co prawda ale to nie przeszkadza bo przyjemność sprawia czytanie tej historii. Fenomenalny epilog.

× 16 | Komentarze (2) | link |
@Deutschland91
2019-10-31
7 /10
Przeczytane

Udany debiut francuskiego autora. "Bielszy odcień śmierci" to thriller, który trzyma w napięciu i mrozi krew w żyłach. Spodobało mi się tło akcji: Góry i mroźna zima. Wiele razy przechodziły mnie dreszcze, autor też nawiązuje tu do bezmyślnego okrucieństwa wobec zwierząt,a tego nie toleruję. Polubiłam głównego bohatera Martina Servaza, który jest też mężczyzną zmagającym się z własnymi problemami, w końcu Policjant też człowiek.

Było tu też wiele zabawnych dialogów,które wywołały uśmiech na mojej twarzy za co kolejny plus. Jedynie na siłę wpleciony wątek lesbijski uważam za niepotrzebny. Finał mnie zupełnie zaskoczył. Byłaby ocena wyższa gdyby nie ten wątek homoseksualny, ale za wykonanie należy się ocena bardzo dobra. Z chęcią przeczytam kolejne tomy.

× 13 | link |
@anetakul92
@anetakul92
2019-11-09
8 /10
Przeczytane

"Bielszy odcień śmierci" kupiłam z czystej ciekawości, jednak długo nie mogłam się przełamać, by ją przeczytać. Nie lubię książek francuskich pisarzy, jednak ta skusiła mnie fabułą.

O dziwo zostałam mile zaskoczona! Bernard Minier ma olbrzymi talent: świetna proza, interesujący bohaterowie i ciekawa zagadka - ta niebanalna mieszanka przyczyniła się do mojego zachwytu.

Na zakończenie dodam, że autor stworzył ciekawą relację między komisarzem a żoną swojego podwładnego; co za chemia!

× 13 | link |
@BagatElka
2019-11-09
10 /10
Przeczytane 📚 Posiadam

Zapiera dech,burzy krew,zabiera sen.
To książka,której się nie zapomina.
Nie sądziłam,że coś mnie jeszcze zaskoczy po tylu latach czytania i jestem przyjemnie i przerażająco zaskoczona.Nie mogę się doczekać kolejnej książki tego autora.
To w takich chwilach zazdroszczę,że nie posiadam zdolności do pisania.
Jestem jedynie zdolnym czytelnikiem.

× 12 | link |
@denudatio_pulpae
2019-11-23
8 /10
Przeczytane Thriller/kryminał/sensacja Zimowo i mroźnie ❄ Mam w domu 📚

Debiut Miniera - "Bielszy odcień śmierci" to bardzo dobry thriller. Posiada to, co lubię w tego typu literaturze, a przy tym nie zawiera zbyt wielkiej ilości wad, których w niej nie trawię. Główny bohater, komendant Martin Servaz, to zwykły facet, którego można polubić. Nie kreuje się na macho-ninję, ani nie przesadza z dramatyczną przeszłością. Jest to postać zrównoważona i naturalna, ale przy tym również charakterystyczna, a do tego oczytana, prawie ideał :)

Intryga również z typu tych, które mnie najbardziej wciągają. Bajkowe górskie miasteczko z kilkoma trupami w szafie. Super! Wygrzebmy je wszystkie! Historia jest ciut przewidywalna, ale przynajmniej nie przekombinowana i nie ocieka irytującymi zbiegami okoliczności i pomijanymi niewygodnymi faktami. Część obyczajowa pod koniec również nabiera rumieńców, aż nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę się za kolejny tom.

Siedem gwiazdek za pomysł i wykonanie, ósma za idealne trafienie w moje klimaty. Polecam!

× 11 | link |
@katala
@katala
2019-11-20
7 /10
Przeczytane 2018 Trup się ściele

Po pierwsze, a dla mojego odbioru książki chyba najważniejsze, byłam zaskoczona. Rzadko robię założenia co do książek, tego co się tam wydarzy, kto będzie po której ze stron barykady i kto jest tym niedobrym. Tego się jednak nie spodziewałam. Zakończenia również. I tego wszechogarniającego odczucia bieli i zimna. Przyznaję, że na pogodę za oknem, ta książka spisała się znakomicie. Zresztą nie tylko pod tym kątem. Mamy ciekawych głównych bohaterów, niejedno wymiarowych, na swój sposób skomplikowanych, albo sprawiających takie wrażenie. Mamy tych złych, którzy oczywiście, że są źli, ale pochodzą z worka tych złych dla których czasami szukamy usprawiedliwienia. Dla mnie, osoby, dla której kara za winy literacko jest szalenia ważna i mocno narzekam na niedokończone sprawy, ta historia rozwiązana została znakomicie. Oprócz oczywiście ucieczki jednego Złego, dla którego obawiam się, że nie ma żadnego usprawiedliwienia. Może się łudzę, ale myślę, że to wątek który zahaczy o kolejny tom, o ile nie o kolejne tomy.
Całość sprawnie napisana, z elementami opisowymi, wolniejszymi, które lekko potrafią wybić z rytmu, ale nie zaburzają całości. Choć rozumiem, że niektóre fragmenty dla osób goniących za akcją mogły być męczące.
Pochwaliłabym jeszcze sferę obyczajową. Ta nakreślona jest tutaj bardzo ładnie. Tyle, że… No właśnie. Czy ja mam tylko wrażenie, że coraz częściej natykamy się na mężów-niemężów, żony wchodzące w relacje z przyjaciółmi męża, mężów w łóżkach z kolegami, małolat...

× 10 | link |
@Sargento_Garcia
2019-11-12
9 /10
Przeczytane thriller kryminał Sensacja

Muszę przyznać, że podchodziłem do tej książki z pewną ostrożnością. Do tej pory, jeśli dobrze pamiętam, nie trafiłem na książkę francuskiego pisarza która by mnie zachwyciła. Po przeczytaniu pierwszych stron tej książki moja niepewność zaczęła topnieć, bo po chwili zniknąć zupełnie.
Książka jest po prostu świetnie napisana! Od samego początku czuć w niej mroczny i niepokojący klimat. Akcja zaczyna się od niepozornego bezgłowego konia, by dosłownie ze strony na stronę nabierać rozpędu. Autor stopniowo zaczyna wprowadzać dodatkowe zagadkowe elementy oraz pojawiają się mroczne historię z przeszłości.
Czytelnik stopniowo zaczyna dostrzegać, że piękna i malownicza dolina w Pirenejach ma też swoją „drugą twarz”.
Tak bardzo mnie wciągnęła ta książka, że od razu zabieram się za drugą książkę Bernarda Miniera pt. „Krąg”

„Bielszy odcień śmierci” mogę spokojnie polecić wszystkim miłośnikom kryminałów.

× 10 | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-11-05
6 /10
Przeczytane Przeczytane w 2018

Kryminał rozpoczynający serię z Martinem Servazem nie jest może porywający, ale dobrze się go czyta. Zaczyna się od znalezienia wysoko w górach zabitego w okrutny sposób konia, potem ginie dwóch mężczyzn. Czy te sprawy się łączą, ma odkryć właśnie ekipa Martina. Mamy też klinikę psychopatycznych morderców, której cała „ekipa” też jest powiązana z wydarzeniami. Kryminał wciąga, jest pewnego rodzaju napięcie, chcemy wiedzieć co się dzieje, niestety opisy badań, leków, przyrody dość mocno zwalniają fabułę, mi to akurat nie przeszkadzało. Historia i zakończenie było dla mnie dość przewidywalne, ale ja czytam kryminały hurtowo, więc trudno mnie obecnie zaskoczyć. Na pewno plusem są bohaterowie, ze strony tych dobrych i tego złego. Właśnie między innymi z ich powodów sięgnę po następne tomy.

× 9 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2020-02-11
7 /10
Przeczytane 👨 autor : Minier Bernard ☘️ Przeniesione z LC

 Ta książka to całkiem udany debiut francuskiego pisarza . Ciekawa niecodzienna , kryminalna intryga , w otoczeniu wszechobecnej bieli robi duże i dobre wrażenie . Widzę że w kryminałach dawno już minęły czasy postaci przedstawicieli prawa , którzy są nieskazitelni i supermenowi . Tacy co to pięć razy ich zabiją , a oni i tak przeżyją . Teraz policjanci są '' normalni '' , często piją , często są rozwiedzeni i mają kłopoty ze swoimi dziećmi , a nawet bywają homoseksualistami , ot tacy zwyczajni obywatele . W tym przypadku komendant Servaz również jest po rozwodzie i prócz dziwnego śledztwa jakie przypadło mu w udziale , boryka się jeszcze z dorastającą córką i jej żonatym kochankiem prawnikiem . Oto przedstawiciel prawa został strącony z piedestału między plebs . Hurra :) A tak poważnie , bo i śledztwo jest poważne i trudne , zwłaszcza kiedy nic do niczego nie pasuje , a morderstwa wyglądają jak sceny z teatru , całkiem jak Danse macabre , zaczynający się od wyeksponowanych okropnie spreparowanych zwłok konia . Potem są i ludzie , nie ma obawy , żaden porządny kryminał nie może się przecież obejść bez ludzkich trupów . Książkę polecam i oceniam całkiem wysoko , za pomysł i wykonanie również , chociaż koniec uważam za zbyt rozciągnięty zupełnie niepotrzebnie . Postacie bardzo realistyczne i niezła znajomość psychologii tychże postaci . Przez chwilę też powiało '' Milczeniem owiec '', ale tylko przez niewielką chwileczkę . Autor rokuje na bardzo dobrego pisarza thrillerów ...

× 7 | link |
@jatymyoni
2020-07-02
7 /10
Przeczytane Audiobook L. francuska Kryminał, sensacja, horror

Bardzo dobry kryminał, trzymający w napięciu, szybkie zwroty akcji. Wątek psycholożki może trochę pominięty, chociaż same informacje o ośrodkach psychiatrycznych dla psychopatycznych zabójców ciekawe. Mankament, od pewnego momentu jest w części przewidywalna, ale na szczęście tylko w części. Wszystkim miłośnikom gatunku polecam.

× 5 | link |
@gala26
2019-11-30
6 /10
Przeczytane Wypożyczone z biblioteki 2019 Thriller, sensacja, kryminał

Bardzo dużo obiecywałam sobie po lekturze kryminału Miniera. Początek za bardzo mnie nie wciągnął, ale myślałam, że może później otrzymam większą dawkę adrenaliny zamiast szczegółowych opisów przyrody, które pozbawiły powieści dynamiki. Pomimo, że wszystko w tej książce jest skonstruowane jak należy, to odnosiłam wrażenie, że poprzez rozwlekłe opisy i mnóstwo metafor autor specjalnie na siłę próbował przytrzymać mnie w swoim świecie. Niektóre fragmenty mógł z powodzeniem skrócić bez szkody dla fabuły.

× 4 | link |
@beata87
2019-11-18
8 /10
Przeczytane

Wciągająca

× 2 | link |
@Sky
@Sky
2016-09-09
Przeczytane

wspaniała książka, ciągłe zwroty akcji, zawiła fabuła i ten mroczny, chłodny klimat pirenejskiej zimy... :) podczas czytania czułam jakbym była tam z komendantem i razem z nim myślałam nad rozwiązaniem zagadki morderstw :)

× 1 | link |
@tala86
@tala86
2012-04-11
5 /10
Przeczytane Zrecenzowane

Muszę powiedzieć, że strasznie się męczyłam z tą książką. Tak naprawdę to na uwagę zasługuje w niej dopiero 200 ostatnich stron.

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Moje zło nie jest czymś indywidualnym. Jedyną rzeczą, która może nas zbawić, jest zagłada atomowa...
Najlepszy sposób, żeby cię tutaj nie zauważyli, to mieć trzecie oko na środku czoła. Wszyscy ci ludzie sądzą, że stoją na czele awangardy, nowoczesności, nonkonformizmu, że są wewnętrznie piękni i lepsi od innych...
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Krąg
Krąg
Bernard Minier
7.8/10
Zapierająca dech w piersi atmosfera. Powieść Miniera to prawdziwe objawienie. Najnowsza...
Nie gaś światła
Nie gaś światła
Bernard Minier
7.7/10
Bernard Minier gra na najintymniejszych koszmarach, fobiach i obsesjach nie tylko swoich bohaterów,...
Noc
Noc
Bernard Minier
7/10
Wyczekiwany powrót komendanta Servaza i jego przerażające starcie z Hirtmannem. Kirsten Nigaard, in...
Siostry
Siostry
Bernard Minier
7.2/10
Maj 1993. Zwłoki dwóch sióstr zostają znalezione na brzegu Garonny. Dziewczyny, ubrane w pierwszokom...
Dolina
Dolina
Bernard Minier
7.1/10
„Myślę, że ktoś tutaj zachowuje się tak, jakby uważał się za Boga…” W jednej z pirenejskich doli...
Polowanie
Polowanie
Bernard Minier
6.2/10
MARTIN SERVAZ WALCZY O HONOR I WŁASNE ŻYCIE. Departament Ariege, jesienna pełnia księżyca. Z pogrą...