Bieszczadzka kolęda recenzja

"Bieszczadzka kolęda"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2022-12-07
Skomentuj
13 Polubień
„Życie należy doceniać, dać mu się porwać i pędzić, a nie czekać, aż przeminie i umartwiać się do śmierci”.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, w Bieszczadach zima rozgościła się na dobre, mróz szczypie, biały puch otula wszystko. Siostry Klaudia, Patrycja i Martyna planują spędzić święta w gronie rodzinnym. Chciałyby, aby wigilia odbyła się w domu na wzgórzu. Niebawem minie rok od śmierci ich ojca, każda z nich przeżywa inaczej żałobę. Jednak to Klaudia, która prowadzi ukochany pensjonat taty i która była z nim najmocniej związana, nie potrafi pogodzić się z trudną rzeczywistością. Niby jest sama, ale nie samotna. Na każdym kroku wspiera ją Marek, który natrafia na groźnego przeciwnika – Klaudia ma depresję. Jego troska i oddanie są odrzucane. Każda z kobiet musi się mierzyć ze swoją niełatwą, pokomplikowaną rzeczywistością. Czy uda im się spędzić święta razem?

Czwarty tom cyklu „Pensjonat na wzgórzu”, do którego podeszłam z pewną obawą, gdyż nie czytałam wcześniejszych tomów. Szybko jednak odnalazłam się w całości i poczułam się jak u siebie. Autorka czaruje słowem, wnikliwością i realizmem Pani Aleksandra ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca, z jakimi zmagają się na co dzień nasi bohaterowie. A ci rewelacyjnie ukazani, to zwykli ludzie, jakich mijamy w naszej codzienności. Pełni wad i zalet, pokomplikowane osobowości. Przed siostrami trudne, niepokojące wyzwania.

Magia świąt, czas, kiedy wszystko wydaje się możliwe. Czy jednak zawsze? Autorka porusza szereg trudnych i ważnych problemów, jakie mogą dotknąć każdego z nas. Robi to z empatią i bolącą szczerością, bez zbędnego słodzenia. Nie ocenia, nie krytykuje, to nam pozostawia wyciągnięcie wniosków. Traumatyczne przeżycia, które kładą się cieniem na codzienności, strach przed zaufaniem, ból odrzucenia. Depresja, wczesne macierzyństwa, trudna, przygniatająca codzienność. Nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, rozczarowanie bywa bardzo bolesne. Tak trudno czasami poprosić o pomoc. Potrzeba szczerych rozmów, bez zbędnego kluczenia, czy niedopowiedzeń – czasami pozwolą spojrzeć na pewne rzeczy z zupełnie innej perspektywy, tej lepszej. Ogromna siła i wsparcie, jaką niesie rodzina, miłość, która przychodzi i nie pozostawia obojętnym. Podejmowane trudne decyzje i ich konsekwencje.

Klimatyczna, życiowa, refleksyjna, pełna niespodzianek, mądra opowieść. Samo życie. Daje do myślenia, chwyta za serce. Niesie nadzieję i ukazuje siłę, jaką daje rodzina, bycie razem. Z całego serca polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-07
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bieszczadzka kolęda
Bieszczadzka kolęda
Aleksandra Rak
7.9/10
Cykl: Pensjonat na wzgórzu, tom 4

Patrycja i Martyna planują wigilię w domu na wzgórzu. Chcą spędzić święta w gronie najbliższych. Patrycja jest szefową przyszpitalnego hotelu, gdzie zajmuje się rodzinami chorych. Poznaje tam Erika ...

Komentarze
Bieszczadzka kolęda
Bieszczadzka kolęda
Aleksandra Rak
7.9/10
Cykl: Pensjonat na wzgórzu, tom 4
Patrycja i Martyna planują wigilię w domu na wzgórzu. Chcą spędzić święta w gronie najbliższych. Patrycja jest szefową przyszpitalnego hotelu, gdzie zajmuje się rodzinami chorych. Poznaje tam Erika ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mówią, że czas leczy rany, nie wspominają jednak, że pozostawia po sobie blizny, które wciąż przypominają o smutku i bólu." Środek lata, a ja po uszy zaczytana w zimowej książce. Czasem jednak wart...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

"Bieszczadzka kolęda" jest czwartym tomem seriiPensjonat na wzgórzu.Byłam ogromnie zaskoczona i szczęśliwa, że autorka postanowiła jeszcze powrócić do znanych mi już bohaterów i napisać kolejne ich p...

@iza.81 @iza.81

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Kołatanie
"Kołatanie"

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj mieszka babcia dziewiętnastoletniego Piotra, kobi...

Recenzja książki Kołatanie
W cieniu Majdanka
"W cieniu Majdanka"

"Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi? Było to niepojęte". Wojna zbiera swoje krwawe żniwo, nikt nie może czuć się bezpieczny, okupant rozpanos...

Recenzja książki W cieniu Majdanka

Nowe recenzje

Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
Mine to Have
Romantyczna opowieść o przeznaczeniu i drugiej ...
@burgundowez...:

“Mine to have” autorstwa Natashy Madison to romantyczna opowieść o przeznaczeniu i drugiej szansie, która rozpoczyna se...

Recenzja książki Mine to Have
Wieczny mąż
Ten trzeci
@aga.kusi_po...:

Gdy bierzesz do ręki Dostojewskiego, to wiesz, że historia może i będzie należała do lekkich, ale już lektura wymagać b...

Recenzja książki Wieczny mąż
© 2007 - 2024 nakanapie.pl