Bliska znajoma recenzja

Bliska znajoma

Autor: @Logana ·3 minuty
2024-08-21
Skomentuj
36 Polubień
Od ponad czterech dni nie ma śladu po zaginionym jedenastoletnim Jarku Mączyńskim. Zamożni rodzice nie otrzymali żądań okupu, nie było nawet próby kontaktu ze strony porywacza. W trakcie poszukiwań wypłynęła kwestia sprawy sądowej sprzed kilku lat, którą Mączyńscy wytoczyli komornikowi sądowemu, który zlicytował ich dom poniżej wartości rynkowej, a potem sam stał się jego właścicielem. Porywaczem chłopca okazał się syn komornika, Miron Szanawski. Policja wykorzystała wszystkie możliwe metody, by wyciągnąć od porywacza, gdzie przetrzymuje chłopca. Po zastosowaniu swoich niekonwencjonalnych sposobów przesłuchań Krukowi udaje się uzyskać informacje o miejscu ukrycia Jarka. To jednak doprowadza do podjęcia przez biuro spraw wewnętrznych czynności wyjaśniających w sprawie Kruka. Komisarz jest podejrzany o tortury wobec świadka i przekroczenia uprawnień. Sprawę prowadzi Lena Milewska, z którą Kruk zaczął się spotykać. Kobieta nie chce się jej podjąć, ale zostaje zmuszona przez swojego szefa, inspektora Ludwika Boholca. Wokół Kruka wybucha burza medialna, jest na celowniku dziennikarzy i oficerów biura spraw wewnętrznych. Musi usunąć się w cień. Porwanie chłopca wywołuje efekt domina, którego nikt by się nie spodziewał.

Co mnie najbardziej zaskoczyło, to fakt, że autor wyrwał się, przynajmniej częściowo, ze swojego szablonu. "Bliska znajoma" ma inną budowę, znacznie prostszą, mniej skomplikowaną, z mniejszą liczebnością postaci niż poprzednie części. Mimo to ten tom wywołał we mnie całą gamę emocji, których sama nie potrafię wyjaśnić, bo w książce nie ma zbyt wielu opisów uczuć. W recenzji do pierwszej części napisałam, że każda z postaci miała nadany indywidualny charakter, a ja miałam wrażenie, że mogłabym powiedzieć o nich więcej, niż przeczytałam. Autor stworzył bohaterów bardzo precyzyjnie i spójnie, przez co miałam poczucie, jakbym znała ich osobiście. Po przeczytaniu "Bliskiej znajomej" to wrażenie się nasiliło, szczególnie w kontekście Kruka. Komisarz stara się odseparować życie prywatne od zawodowego, wyzbyć się uczuć, buzujących w nim emocji, wmówić sobie, że sprawa jest mało ważna, bo znalezienie sprawcy nie przywróci ofierze życia. Ja przeżywałam emocje podwójnie i za siebie i za fikcyjną postać — Kruka. Niezwykłe doznanie.

Powieść dostarcza emocji również z powodu nieopisanego zła. Autor pozostawia krzywdę niedopowiedzianą, ale w głowie czytelnika rodzą się pytania i refleksje. Porwany i uratowany przez Kruka chłopiec rysuje swojego bohatera jako Batmana. Kim jest Batman? Samotnym mścicielem, który na własną rękę wymierza sprawiedliwość. W umyśle chłopca jest to postać pozytywna, ale sposób, w jaki Kruk przesłuchał porywacza ściąga na niego problemy ze strony biura spraw wewnętrznych. Uraz psychiczny chłopca jest niedopowiedziany, ale oczywisty. Uderza w najwrażliwsze struny czytelnika. Podobnie sam akt znęcania się nad zwierzętami nie został przez autora opisany, ale ukazanie stanu fizycznego psów i ich zachowań nie pozostawia wątpliwości, że dochodziło do wieloletnich zaniedbań ze strony właściciela. Pisarz uświadomił mi też inny problem — gdy dochodzi do incydentu lub tragedii ludzkiej, którego sprawcą są zwierzęta domowe, najczęściej psy, bardzo szybko opinia publiczna zapomina o ofierze. Oczywiście, początkowo większość jej współczuje, ubolewa nad losem, ale prawie natychmiast wybucha dyskusja, padają stwierdzenia (z którymi się zgadzam), że to nie wina psa, a człowieka, właściciela, który go wychował na bestię. To przykre, ale cierpienie ofiar i ich rodzin zostaje zepchnięte w cień.
Kolejnym momentem, którym autor uderzył w mój czuły punkt, to zadanie pytania, czy zwierzę domowe to tylko zwierzę? Wielu z nas traktuje pupila jako członka rodziny i cierpi po jego stracie.
"Serce czło­wie­ka, który kocha, bije w pier­si kogoś in­ne­go – rzekł Kruk. – Cza­sem jest to zwie­rzę."

W literaturze unikam dwóch tematów — krzywdy dzieci i krzywdy zwierząt. Irytuje mnie, jeśli autor próbuje wzbudzić w czytelniku empatię, wywołać szok, ukazując bestialstwo wobec najsłabszych. W tej książce nie ma jednoznacznych opisów krzywd, ale mnie, czytającej między wierszami, ta powieść emocjonalnie poturbowała. A to mi się nie zdarza... Wyjątkowo rzadko poddaję się emocjom. Dopadło i mnie...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-20
× 36 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bliska znajoma
2 wydania
Bliska znajoma
Piotr Górski
8.2/10
Cykl: Sławomir Kruk, tom 5

Co zrobić, gdy wyczerpało się wszystkie możliwości, a porwany z ulicy jedenastolatek nadal pozostaje zaginiony? To pytanie zadaje sobie komisarz Sławomir Kruk na początku piątej doby poszukiwań. Odp...

Komentarze
Bliska znajoma
2 wydania
Bliska znajoma
Piotr Górski
8.2/10
Cykl: Sławomir Kruk, tom 5
Co zrobić, gdy wyczerpało się wszystkie możliwości, a porwany z ulicy jedenastolatek nadal pozostaje zaginiony? To pytanie zadaje sobie komisarz Sławomir Kruk na początku piątej doby poszukiwań. Odp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

TEKST ZAWIERA SPOJLERY Z KSIĄŻKI. JEST BARDZIEJ ROZWAŻANIEM FABULARNYM NIŻ RECENZJĄ. Polacy uwielbiają ładne słowa, wielkie słowa. Uwielbiają jak się do nich ładnie mówi, ładnie intonuje, i oczywiś...

@Johnson @Johnson

Może najpierw uprzedzę, że to ponizej to nie jest recenzja sensu stricto, tylko coś w rodzaju strumienia świadomości, osoby nie lubiące strumieni świadomości nie powinny jej czytać. Na kryminały Pio...

@S.anna @S.anna

Pozostałe recenzje @Logana

Artysta
Artysta

"Niektóre miejsca zbrodni są po prostu niezwykłe, nie da się ich zapomnieć. Nic nie jest przypadkowe. Sprawca bardzo dba o każdy szczegół. Nie chce, by cokolwiek zostało...

Recenzja książki Artysta
Maszyna losu
Maszyna losu

Z więzienia wychodzi Grin­wald, który odsiadywał wyrok za brutalne zabójstwo swojej żony. Za śmierć córki morderca obwinia osoby odpowiedzialne za skazanie go. Pragnie z...

Recenzja książki Maszyna losu

Nowe recenzje

Jego wysokość prezes
"Czasem smutny koniec bywa początkiem czegoś fa...
@zaczytana.a...:

Katarzyna Mak w swojej powieści „Jego wysokość prezes” serwuje czytelnikom porywającą mieszankę romansu, intrygi i emoc...

Recenzja książki Jego wysokość prezes
Prędzej piekło zamarznie
Prędzej piekło zamarznie
@martamalgor...:

Świetny prezent pod choinkę nie tylko dla fanów pióra autorki, ale również dla miłośników powieści otulonych w zimowej ...

Recenzja książki Prędzej piekło zamarznie
Klub drugich szans
Klub drugich szans
@azarewiczu:

"- (...) Kiedy moje dzieciaki coś zbroją, to lądują w Klubie Drugich Szans. Nie karzę ich. Daję im drugą szansę na popr...

Recenzja książki Klub drugich szans
© 2007 - 2024 nakanapie.pl