Czerwień recenzja

Bliźniacze morderstwa

Autor: @Kantorek90 ·3 minuty
2024-06-20
Skomentuj
2 Polubienia
O książce "Czerwień" Małgorzaty Oliwii Sobczak zrobiło się głośno za sprawą ekranizacji, która niedawno pojawiła się na jednym ze znanych serwisów streamingowych. Przyznam, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, chociaż kojarzę, że jej okładka mignęła mi na ostatnich targach książki, które w maju odbyły się pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Myślę, że gdyby nie zachwyty moich koleżanek z pracy, które wychwalały ekranizację pod niebiosa, w najbliższym czasie nie sięgnęłabym po tę publikację, ale jako że wolę najpierw przeczytać książkę, a dopiero później zobaczyć film, stwierdziłam, że to idealna okazja, by przekonać się, o co tyle szumu. Czy było warto? Już spieszę z wyjaśnieniem!

Mamy rok 2013. Tuż przy sopockiej plaży dryfuje ciało, które zostaje odkryte przez przypadkową osobę. Na miejscu pojawiają się służby, wyciągają topielca na brzeg i odkrywają, że dziewczyna, którą wyłowili, została zamordowana i do tego nietypowo okaleczone. Brzmi świetnie prawda? A co powiecie na to, że siedemnaście lat wcześniej doszło do niemal identycznej zbrodni? Teraz to dopiero robi się ciekawie.

Do sprawy zostaje przydzielony Leopold Bielski — prokurator, który jest przekonany, iż oba zabójstwa są ze sobą połączone, jednak jego przełożony jest zupełnie innego zdania. Czy Leopold dowiedzie, że podobieństwo tych zbrodni nie jest przypadkowa? I czy uda mu się znaleźć sprawcę? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu 'Czerwieni" mam dość mieszane uczucia. Byłam przekonana, że skoro książka doczekała się swojej ekranizacji, będzie to historia, która wciągnie mnie bez reszty i sprawi, że zaraz po przeczytaniu ostatniej linijki tekstu rzucę wszystko, by jak najszybciej włączyć film, aby przekonać się, czy będzie równie dobry, jak książka. Tymczasem był to kryminał, który był w mojej ocenie do bólu przegadany i miejscami nudny jak flaki z olejem.

Cała książka składa się z przeplatanek czasowych, które w zamyśle autorki miały przybliżyć, postać pierwszej ofiary — Moniki Boruckiej. I myślę, że był to fajny zabieg, ponieważ faktycznie spełnił swoją funkcję, jednak myślę, że niektóre opisy, można było spokojnie pominąć, ponieważ znacznie spowalniały akcję i jedynie sztucznie wydłużały książkę. Zamiast tego autorka mogła skupić się bardziej na postaci drugiej ofiary, która w mojej ocenie została zepchnięta na margines, przez co wydawała się zdecydowanie mniej ważna.

Kolejną niewiadomą w tej historii jest również sam Leopold Bielski. Niby jest główną postacią, a jednak tak naprawdę nic o nim nie wiemy. Dlatego tym bardziej nie rozumiem, dlaczego autorka skupiła się na wielu niepotrzebnych elementach, zamiast skupić się na tym, co istotne.

Nie zachwyciło mnie również rozwiązanie całej sprawy. Spodziewałam się zdecydowanie czegoś innego i szczerze powiedziawszy, gdy domyśliłam się, kto stoi za tymi morderstwami, miałam przez chwilę nadzieję, że jest to prowokacja ze strony autorki, ale jednak mocno się przeliczyłam. Myślę, że w tej części publikacji na plus można zaliczyć zaangażowanie w sprawę Anny Górskiej, którą co najśmieszniejsze zupełnie pominięto w ekranizacji.

Tak, jak wspominałam na początku, sięgnęłam po tę publikację, by móc obejrzeć film. I powiem Wam na jego temat tylko tyle — z dwojga złego wolę jednak książkę. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że gdybym najpierw obejrzała ekranizację, a dopiero potem sięgnęła po czytadło, "Czerwień" otrzymałaby ode mnie wyższą ocenę.

Chociaż publikacja nie do końca przypadła mi do gustu, jestem bardzo ciekawa kolejnego tomu, więc z pewnością zapoznam się z nim w niedalekiej przyszłości.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwień
3 wydania
Czerwień
Małgorzata Oliwia Sobczak
7.6/10
Cykl: Kolory zła, tom 1

„Absolutnie pochłaniająca” Vincent V. Severski Przyglądał się ciału zafascynowany. To była najpiękniejsza zbrodnia, jaką widział. Dopuścić się jej mógł tylko prawdziwy psychopata. Takiego mordu n...

Komentarze
Czerwień
3 wydania
Czerwień
Małgorzata Oliwia Sobczak
7.6/10
Cykl: Kolory zła, tom 1
„Absolutnie pochłaniająca” Vincent V. Severski Przyglądał się ciału zafascynowany. To była najpiękniejsza zbrodnia, jaką widział. Dopuścić się jej mógł tylko prawdziwy psychopata. Takiego mordu n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Kolory zła. Czerwień” - pierwszy tom kryminalnej serii autorstwa Małgorzaty Oliwii Sobczak [recenzja] “Czerwień” to pierwszy tom serii “Kolory zła” spod pióra autorki popularnych kryminałów i th...

@liber.tinea @liber.tinea

Małgorzata Oliwia Sobczak bardzo chce byśmy układali puzzle. Bardzo chce, byśmy dopasowywali do siebie fragmenty łamigłówki, byśmy kojarzyli ze sobą różne powieściowe fakty, zdarzenia, opisy, sytuacj...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka