Sięgaj gwiazd recenzja

Pozory... jak często lubią mylić... Na pewno każdy z Was chociaż raz spotkał się z sytuacją, w której sam zinterpretował dane wydarzenie w zupełnie inny sposób, niż było naprawdę. Patrząc z zewnątrz, często nie wiedzieć dlaczego wydaje nam się, że wiemy więcej, lepiej, a nawet mamy prawo oceniać. Często jednak prawda jest zupełnie inna, w co niejednokrotnie ciężko jest nam uwierzyć. Zgadzacie się?

Związek Inki i Adama jest przykładem na to, że pozory mylą. Z zewnątrz wydaje się, że zakochani i szczęśliwi małżonkowie żyją idealnie i są szczęśliwymi rodzicami Marysi. Pewnie mało kto uwierzyłby, że mężczyzna to nieczuły, pozbawiony jakichkolwiek uczuć i skrupułów tyran stosujący wobec żony przemoc zarówno psychiczną jak i fizyczną. Zdrada Adama w takiej sytuacji, chociaż oczywiście boli, jest dla Inki tylko ostatecznym bodźcem do działania, który pozwala dać szansę na uwolnienie się z toksycznej relacji. Kiedy wydaje się, że wszystko zmierza ku dobremu, u kobiety pojawiają się problemy zdrowotne. To właśnie wtedy pomocna okazuje się być Majka — nowa sąsiadka, która pokaże Ince, jaką siłę ma prawdziwa przyjaźń. Czy jednak uda się dzięki niej przezwyciężyć wszystkie kłody rzucane pod nogi przez życie?

Magdalena Alicja Kruk napisała kolejną świetną powieść obyczajową. To refleksyjna i mądra życiowo pozycja zachęcająca do sięgania tytułowych gwiazd pomimo przeciwności i trudności, które są nieodłączną częścią życia każdego z nas.

Autorka wykreowała świetnych bohaterów. Barwne postaci są po prostu prawdziwymi ludźmi — przeżywającymi lepsze i gorsze momenty, ale pragnącymi być szczęśliwym. Po drugiej stornie barykady jest natomiast Adam — w nim nie znalazłam nic dobrego i chyba nie można tego zrobić, ale również on był tej książce potrzebny. W powieści pojawiła się także Majka — moja ulubiona bohaterka znana bardzo dobrze Czytelnikom z poprzednich pozycji Magdaleny Alicji Kruk.

To nie jest łatwa tematycznie książka. Przemoc fizyczna i psychiczna czy toksyczny związek to z pewnością nie są lekkie tematy. Dodatkowo pojawia się tutaj temat samobadania i guza piersi. Autorka wszystkie te wątki porusza jednak z ogromną delikatnością i wrażliwością. Historia Inki jest trudna i bolesna, ale zdecydowanie pouczająca i dająca do myślenia.

Powieść czytało mi się bardzo dobrze i zdecydowanie Wam ją polecam. Wiele istotnych tematów, ale również miłości do zwierząt, historii pięknej przyjaźni i oczywiście okazji do tytułowego "sięgania gwiazd" po lekturze. Przeczytajcie, gdyż naprawdę warto!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Lucky.