Bogowie przeklęci recenzja

bogowie przeklęci

Autor: @patrylandia ·1 minuta
2011-04-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Druga Włóczykijka zawitała w me progi. Tym razem była to książka Tomasza Bochińskiego „Bogowie przeklęci”. I muszę przyznać, że jest to pierwsza w tym roku książka z gatunku fantastyki jaką przeczytałam i myślę, że może być jedyną albo jedną z bardzo niewielu. I powiem szczerze, to nie jest literatura dla mnie. Nie czuję tego.

Krótko rzecz ujmując „Bogowie przeklęci” to książka o grabarzach. W Ocalonej Krainie zaczynają ginąć grabarze, którzy po przepędzeniu kapłanów, odprowadzają zmarłych do krainy przodków. To ma się zmienić. Beatrix chce wrócić wiarę w bóstwa i zgładzić grabarzy. Ma po swojej stronie kapłanów i ich magiczne moce. Elizabediath Monck, grabarz, na wezwanie księżnej zostaje rektorem nowo powstałej Szkoły Głównej Garbarstwa Wyzwolonego, by ratować cech. Jego i jego przyjaciół czeka starcie z Beatrix i kapłanami, i tysięcznymi zastępami powstałych z martwy potworami. Wszystkich czeka zagłada, chyba, że Monck wymyśli sposób i powstrzyma kapłankę Gheologa, boga zemsty.

Po przeczytaniu pierwszego rozdziału, zniechęcona już wtedy, wiedziałam, że ta książka nie jest dla mnie. Jednak wciągnęła mnie fabuła. Ciekawość wzięła górę. No, bo w sumie jak wytłumaczyć fakt, że ponad 400 stron przeczytałam w 3 dni? Wiem, że motorem była SPOPA, inaczej nie sięgnęłabym po tę książkę, ale jednak.

Nie mogłam się przyzwyczaić do języka. Raz miałam wrażenie, że to czasy współczesne, a raz, że jestem w samym średniowieczu. Denerwowało mnie to, bo i postacie w mojej wyobraźni szwankowały z wyglądem. I co gorsza, moja wyobraźnia nie mogła się zgodzić z rysunkami Jarosława Musiała.

Mimo wszystko muszę pochwalić autora. Może i sama historia nie była dla mnie, bo i gatunek nie „mój”, ale książka, jak na swoją objętość jest napisana bardzo płynnym językiem. Nie ma niepotrzebnych dłużyzn i szybko się ją czyta. no cóż, ale jak ma zachwycać jak nie zachwyca? To nie jest gatunek dla mnie i to by było na tyle.

Do akcji Włóczykijki trafiła dzięki księgarni Selkar, a wydana została przez Fabrykę Słów. Chcę, żeby dalej wędrowała, bo chciałabym poznać opinię innych, a zwłaszcza tych, którzy czytają fantastykę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-04-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bogowie przeklęci
Bogowie przeklęci
Tomasz Bochiński
7.9/10
Cykl: Elizabediath Monck, tom 2

Pełna czarnego humoru, dynamicznej akcji i błyskotliwych konceptów kontynuacja losów Elizabediatha Moncka i innych bohaterów "Wyjątkowo wrednej ceremonii". Daleko im do ordynarnych kopidołów. I tym ra...

Komentarze
Bogowie przeklęci
Bogowie przeklęci
Tomasz Bochiński
7.9/10
Cykl: Elizabediath Monck, tom 2
Pełna czarnego humoru, dynamicznej akcji i błyskotliwych konceptów kontynuacja losów Elizabediatha Moncka i innych bohaterów "Wyjątkowo wrednej ceremonii". Daleko im do ordynarnych kopidołów. I tym ra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @patrylandia

Mądrości Shire
sztuka życia

Szanowny Panie, Noble Smith! Właśnie jestem po lekturze Pana książki, która w Polsce ukazała się dzięki wydawnictwu SQN i nie mogłam się powstrzymać przed napi...

Recenzja książki Mądrości Shire
Przypadek Adolfa H.
W czyich rękach jest ludzki los?

"Literatura na temat Hitlera wydaje mi się pełna błędów. Ale te błędy są pasjonujące; opowiadają o tych, którzy je popełniają, są świadectwem czasów, które je stworzyły."...

Recenzja książki Przypadek Adolfa H.

Nowe recenzje

Hunting Adeline
Hunting Adeline
@karolareads:

Ciarki. Na plecach, rękach, wszędzie. Zupełnie szczerze - podczas czytania Hunting Adeline tak mocno wczuwałam się w hi...

Recenzja książki Hunting Adeline
Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc
Żniwiarz. Pusta noc.
@karolareads:

Chociaż ,,Pusta noc” pojawiła się w sprzedaży lata temu, dopiero niedawno o niej usłyszałam. Wiedziałam o niej tyle, że...

Recenzja książki Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc
Zanim się pojawiłeś
Mój ulubiony wyciskacz łez
@karolareads:

,,Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da.’’ ,,Zanim się pojawi...

Recenzja książki Zanim się pojawiłeś
© 2007 - 2024 nakanapie.pl