Jesteś moja recenzja

Book Coffee Cake

Autor: @bookcoffecake ·3 minuty
2022-05-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Hej! Dziś mam dla Was opinię na temat mojego pierwszego spotkania z twórczością Ingi Juszczak. Książka “Jesteś moja” to moje pierwsze spotkanie z autorką i byłam go niezmiernie ciekawa. Na myśl o tym, że na mojej półce czeka na mnie ta książka miałam uśmiech na twarzy. Liczyłam, że będzie to historia, która całkowicie mnie pochłonie. Czy tak było?

Aurora Wilson to młoda kobieta, która już od szkoły średniej spotyka się z tym samym facetem - Connorem. Niestety obecnie przechodzą mały kryzys, ponieważ mężczyzna po tylu latach dopuścił się zdrady. Wspólnie stwierdzili, że chcą naprawić tą relację i spróbować odbudować zaufanie. Nie będzie to jednak takie proste, ponieważ Aurora na każdym kroku przypomina sobie sceny jej chłopaka z inną dziewczyną. Podczas jednej ze sprzeczek, dziewczyna ucieka na zakupy. Gdy chce wrócić do domu okazuje się, że jej auto nie chce odpalić. Na pomoc dziewczynie rusza nieznajomy, który wywarł na niej pozytywne wrażenie. Nagle okazuje się, że dziewczyna spotyka swojego wybawiciela w miejscach w których się pojawia. Na imprezie, na ognisku.. Co więcej okazuje się, że Jason spotyka się z jej najlepszą przyjaciółkę. Ich relacja jest bardzo tajemnicza i mroczna. Aurora jeszcze nie zdaje sobie sprawy w jaki wielkim niebezpieczeństwie się znalazła. Nie wiem, że każde jej spotkanie z Jasonem nie było przypadkowe. Mężczyzna ma wobec niej plan, który wdrożył w życie.

Brzmi interesująco, prawda? Kurde nic bardziej mylnego. Liczyłam, że ta historia będzie mega pociągającym romansem, jednak dostaliśmy średniej jakości thriller psychologiczny. Ciężko czyta się tą historię, gdy główni bohaterowie drażnią czytelnika na każdym kroku. Nie rozumiałam zachowania Aurory, niby chciała odbudować swoją relację z Connorem, jednak ciągle myślała o Jasonie. Niby traktowała Harper jak siostrę, a ciągle okłamywała ją i spotykała się z jej byłym.

Jason niby chciał być z Aurorą, ale nie zdradzał swoich uczuć a tym bardziej prawdziwych zamiarów. Ciągle poniżał dziewczynę, nia miał do niej za grosz szacunku. W jego oczach dziewczyna nie zasługiwała na prawdę. Ciężko czytało się tą historię. Między bohaterami nie było czuć żadnej chemii. Ich relacja była całkowicie pokręcona. Tak naprawdę mało o sobie wiedzieli a już zamieszkali razem. Niestety tutaj absurd gonił absurd.


Nie mam w zwyczaju zostawiać książki, dlatego już od 90 stony męczyłam się by dotrwać do końca. Wtedy jeszcze liczyłam, że może coś ruszy. Jednak nic bardziej mylnego. Autorka serwuje nam dużą dawkę niewiadomych. Sekrety, tajemnice, prześladowanie i w sumie znęcanie psychiczne to cała fabuła tej książki. Najbardziej liczyłam na zakończenie, które faktycznie wbije mnie w fotel i wymaże całościowy obraz. Jednak ja nie kupuję takiego finału. Okej, motyw zemsty bardzo interesujący jednak wykonanie już nieco gorsze. Wszystko dzieje się tak szybko i mam wrażenie, że po macoszemu. Nie dostajemy odpowiedzi na wiele pytań. A najgorsze jest to, że jeżeli przed czytaniem przeczytamy opis książki i prolog, który zdradza za wiele, możemy już na samym początku domyślić się całej fabuły. Tak było ze mną.


Niestety nie mogłam się wkręcić w tą książkę. Nie mogę również znaleźć czegoś co by mnie osobiście przekonało do tej historii. Jak dla mnie pomysł na tą historię miał ogromny potencjał, ja osobiście byłam mega ciekawa tej historii. Liczyłam, że ta książka całkowicie mnie pochłonie. Było jednak zupełnie inaczej. Ja niestety do niej nie powrócę, jednak Wam mogę zdradzić, że nie patrzcie na tą książkę jak na romans. Jeśli lubicie thrillery psychologiczne i wątek obsesji ta książka będzie dla Was.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesteś moja
Jesteś moja
Inga Juszczak
7.8/10

Aurora Wilson to dziewczyna po przejściach, która w szkole średniej związała się z Conorem – chłopakiem dręczącym uczniów. Nikt nie śmiał mu się sprzeciwić. Kilka lat później ich związek przeżywa ...

Komentarze
Jesteś moja
Jesteś moja
Inga Juszczak
7.8/10
Aurora Wilson to dziewczyna po przejściach, która w szkole średniej związała się z Conorem – chłopakiem dręczącym uczniów. Nikt nie śmiał mu się sprzeciwić. Kilka lat później ich związek przeżywa ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autorka trylogii „Mroczna strona miłości” powraca w zaskakującej historii o zemście! Aurora Wilson to dziewczyna po przejściach, która w szkole średniej związała się z Conorem – chłopakiem dręczącym...

@aleksandra390 @aleksandra390

"Jesteś moja" autorstwa Ingi Juszczak, to książka, o której nie wiem, co mam myśleć. Czytając ją, miałam istny mętlik w głowie, ponieważ z jednej strony bardzo ciekawiła mnie, a z drugiej nużyła. Boh...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Pozostałe recenzje @bookcoffecake

Pokusa
Book Coffee Cake

“On nie był tym, kogo potrzebowałam, był też tym, kogo chciałam.” “Pokusa” to historia w której spotykamy się z zakazanym uczuciem oraz relacją, którą tak bardzo lubimy...

Recenzja książki Pokusa
Krew, która nas dzieli
Book Coffee Cake

„Na początku chciałem podarować ci róże, ale wydały mi się zbyt pospolite, żeby opisać twój charakter. (…) – Dopiero potem to do mnie trafiło. Piwonie! Są piękne, ale ba...

Recenzja książki Krew, która nas dzieli

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało