Lothar, jesteś mój! recenzja

Book Coffee Cake

Autor: @bookcoffecake ·3 minuty
2022-10-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Powiedzieć, że ta historia o zwariowanym Króliczku wywoła na waszych twarz uśmiech to jak nie powiedzieć nic. Ja ciągle na samo wspomnienie tych bohaterów i tej historii szczerze się jak nienormalna. Co mnie w niej urzekło? Zacznijmy od początku.

“Du bist meine Frühlingsgefühle.”

Wszystko rozpoczęło się od szalonego wieczoru panieńskiego Magdy, siostry Olgi. To na nim kobieta stała się niemałą sensacją, za sprawą swojego szalonego zachowania. Dzień później w dniu ślubu nadal była na językach, jednak tym razem za sprawą króliczych uszu, które miała na głowie. Choć wydawałoby się, że nic nie może przebić jej zakochania, na ślubie pojawia się tajemniczy mężczyzna, który przykuwa uwagę wszystkich. Szybko okazuje się, że mężczyzna ma na imię Lothar i jest bratem pana młodego.Wzbudza on wielką sensację, jedni plotkują, że jest biznesmenem, inni że przestępcą, jeszcze inni uważają go za mordercę. Olga będzie chciała odkryć jaka jest prawda, jednak szybko pojawią się komplikacje. Ona wpadnie mu w oko, a on nie będzie jej obojętny. Czy ten zakazany romans będzie miał prawo bytu?

Oczywiście, że Wam tego nie zdradzę. Jednak opowiem co nieco o moich odczuciach podczas czytania. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy to bardzo przyjemny styl autorki. W rewelacyjny sposób potrafi przekazać uczucia i emocje bohaterów, którzy często podczas tej historii zakładają maski. Skłamałabym jeśli powiedziałabym, że ta historia od samego początku do samego końca to ciągłe żarty, przepychanki czy cięty humor. Co to to nie. Autorka zadbała o to, aby ta historia potrafiła coś przekazać, a ukazuje wiele. Między innymi pokazuje zniszczonego przez życie mężczyznę, który musiał pożegnać dwie najdroższe mu osoby. Mężczyznę, który po przeżytej stracie po wielu latach odnalazł swój promyczek słońca. Mężczyznę, który każdego dnia stara się dla tej jednej kobiety, która na nowo tchnęła w niego nadzieję.

Drugą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę to świetnie wykreowane postacie. Zarówno Olga jak i Lothar przykuwają uwagę czytelnika. Są konkretnymi postaciami, które wiedzą czego chcą. W pewnych momentach miotają się i gubią w swoich uczuciach, ale taka właśnie jest rzeczywistość. Cieszę się, że autorka zadbała o to, aby postacie były jak najbardziej realne. Nie stworzyła tępych robotów, tylko postacie, które czują, przeżywają i cierpią, gdy spotyka ich rozczarowanie czy strata. To właśnie ci bohaterowie stworzyli świetny klimat książki, który był równie zabawny co intrygujący. Każdy z bohaterów ma swoje sekrety, ale czy odważą się aby je obnażyć drugiej połówce?


Trzecią rzeczą, która nasuwa mi się na samą myśl o tej książce to nieszablonowa fabuła. Takiej historii jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać. Autorka stworzyła historię, która jest indywidualna. Nie jest oparta na dobrze nam znanych schematach. Co sprawiło, że wielokrotnie byłam pod wrażeniem tego w jakim kierunki zmierza fabuła książki. Autorce nie raz i nie dwa udało się mnie pozytywnie zaskoczyć. Muszę przyznać, że ta historia naprawdę ma bardzo fajną dynamikę i nie da się przy niej nudzić.

Dodam również, że ta historia to nie tylko Olga i Lothar. To również grono ich przyjaciół i rodzinka, która nie do końca będzie popierać ich znajomość. Wiele się wydarzy, ale jedno mogę Wam zagwarantować. Ta historia to totalny rollercoaster emocji, który zagwarantuje Wam wiele wrażeń.


Na zakończenie muszę dodać, że uwielbiam klimat tej książki. Czytanie jej to czysta przyjemność. Można zarówno się pośmiać, jak i zdenerwować na głupie zachowanie bohaterów (oj, tego tutaj nie brakuję). Co tu dużo mówić, lubię tą historię. To idealna książka na każdą porę roku, ale myślę, że jesienią będą nią zachwycone. Do gorącej herbatki i kocyka idealna! Zachęcam do przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lothar, jesteś mój!
Lothar, jesteś mój!
Iwona Feldmann
9.0/10

Olga rujnuje wieczór panieński swojej siostry i omyłkowo zostaje obwołana lesbijką. Na drugi dzień przekonuje się, że to nie ona skupia uwagę wszystkich na ślubie! Tajemniczy Lothar powoduje popłoch ...

Komentarze
Lothar, jesteś mój!
Lothar, jesteś mój!
Iwona Feldmann
9.0/10
Olga rujnuje wieczór panieński swojej siostry i omyłkowo zostaje obwołana lesbijką. Na drugi dzień przekonuje się, że to nie ona skupia uwagę wszystkich na ślubie! Tajemniczy Lothar powoduje popłoch ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To już trzecia książka Pani Iwony, którą mogłam przeczytać. Ta dodatkowo jest trochę w nieco innej tematyce niż poprzednie. I ta cudna, różowa okładka 😍 Autorka, już na początku zapewnia nas, że zak...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Niedomówienia, czy pochopnie wyciągnięte wnioski, potrafią duuuużo w naszym życiu namieszać, nieprawdaż ? Czasem warto wziąć pod uwagę, że to co mówią inni, może nie być prawdą. Czemu tak łatwo wierz...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @bookcoffecake

Pokusa
Book Coffee Cake

“On nie był tym, kogo potrzebowałam, był też tym, kogo chciałam.” “Pokusa” to historia w której spotykamy się z zakazanym uczuciem oraz relacją, którą tak bardzo lubimy...

Recenzja książki Pokusa
Krew, która nas dzieli
Book Coffee Cake

„Na początku chciałem podarować ci róże, ale wydały mi się zbyt pospolite, żeby opisać twój charakter. (…) – Dopiero potem to do mnie trafiło. Piwonie! Są piękne, ale ba...

Recenzja książki Krew, która nas dzieli

Nowe recenzje

Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Jak pachnie miłość?
@Mania.ksiaz...:

Jak pachnie miłość? Wanilia? A może bergamotka? Nie, to chyba będzie śliwka? Ale czy jesteś pewna, bo ja bym chyba jes...

Recenzja książki Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
© 2007 - 2024 nakanapie.pl