Iza po brutalnym napadzie udaje się do szpitala. Nie spodziewa się tego, że jej wybawcą będzie dobrze jej znany przyjaciel z dawnych lat, z którym już dawno nie miała kontaktu. Arek, kiedy zobaczył po raz pierwszy swoją przyjaciółkę trzymał ją na dystans, ponieważ pamiętał co łączyło ich przed laty. Jeśli wtedy by nie uciekł może teraz byli by razem. Obydwoje na początku nie chcą wyjawić swoich uczuć względem siebie. Jednak Arek pomaga Izie dojść do siebie i pomiędzy nimi rodzi się na nowo miłość. Arek po stracie swojej ostatniej miłości Justyny próbuję na nowo poukładać swoje życie. Czy Iza mu w tym pomoże i razem zbudują rodzinę, o jakiej marzyli?
Ona żyjąca w biedzie z matką alkoholiczką i siostrą, która za bardzo nie odstaje od swojej rodzicielki. Ich ojciec też nie jest osobą, z której można brać przykład. Na szczęście Iza jest inna i ma inne wartości w życiu. Ma dobrą pracę, w której zarabia tyle, że może samodzielnie się utrzymywać. Kiedy wyprowadza się do Arka może w końcu odetchnąć od problemów rodzinnych. Przenosi się do pięknego domu z dużymi oknami, z których każdy może obserwować domowników. Dziewczyna nie spodziewa się co ją czeka. Czy zginie tak samo jak jej koleżanka Justyna? Czy pogróżki, które dostaje od nieznajomej osoby ma brać na poważnie?
Alicja Sinicka polska pisarka, urodzona 15 kwietnia 1987 roku w Oławie. Ukończyła Stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz Zarządzanie i Inżynierię Produkcji na Politechnice Wrocławskiej. Od ponad ośmiu lat związana jest z amerykańską korporacją, gdzie pracuje jako analityk finansowy. Od dziecka interesuje się kinem i literaturą. W wolnych chwilach czyta książki psychologiczne i biega. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą.. Autorka książek obyczajowych z wątkiem sensacyjnym, takich jak: „Oczy wilka ” (2017) i „Winna” (2019). 20 maja tego roku na polskim rynku wydawniczym ukarze się jej kolejna powieść pod tytułem „Obserwatorka”.
„Obserwatorka” zaskoczy wielu czytelników! Obiecuję wam, że długo o niej nie zapomnicie. Historia przedstawiona przez Alicję Sinicką nie jest nawet w najmniejszym stopniu taką jakiej oczekiwałam. Jest sto razy lepsza. Nie mogłam się od niej oderwać, chłonęłam ją w szalonym tempie. Powieść przeczytałam dosłownie w parę godzin. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i byłam pod ogromnym wrażeniem. Jestem również ogromnie wdzięczna, że mogłam przeczytać powieść prawie miesiąc przed premierą. To był dla mnie zaszczyt, że byłam w tym gronie osób. Po raz pierwszy mogłam poznać uczucia jakie towarzyszą takiemu wydarzeniu.
Chciałabym, żeby każdy z was poznał „Obserwatorkę” ponieważ cała historia skrywa o wiele więcej niż myślicie. Po skończonej lekturze dowiecie się, o co tak naprawdę chodzi w relacji Izy i Arka. Ich uczucie nie jest takie proste, na jakie wygląda. Podczas czytania bądźcie uważni i czytajcie pomiędzy wierszami, a zrozumiecie szybciej to, co autorka zaserwuje nam na zakończenie całej fabuły.
Książka trzyma nas w napięciu przez całą fabułę. Mroczne sekrety wypływają na światło dzienne powoli, aby czytelnik mógł się z nimi uporać i cieszyć się dalszą lekturą. Styl autorki i język jest też bardzo dobry, co tylko dodaje wdzięku całej powieści. Nie chcę wam też, za dużo zdradzać ale do tej pory nie dowierzam, kto tak naprawdę za tym wszystkim stoi. Podejrzewałam chyba już wszystkie osoby, ale niestety albo stety o tej jednej osobie myślałam, że jest czysta i niezaangażowana w całą sprawę.
Teraz, kiedy wiem jaki warsztat ma Alicja Sinicka z wielką chęcią przeczytam pozostałe jej książki. „Obserwatorka” jest dla mnie napisana rewelacyjnie, nie widzę w niej żadnych minusów, a wręcz tylko plusy. Język, styl pisania wszystko to tworzy świetną książkę, którą będziecie mogli przeczytać już 20 maja! Powieść obyczajowa z wątkiem romansu jest odpowiednia na poświęcenie jej uwagi i zapoznanie się z nią. Do czego was gorąco zachęcam!
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl :)