Burza recenzja

Mieczysław Gorzka przyzwyczaił swoich czytelników do kryminałów. Teraz kiedy wyszedł poza swoje ramy i postanowił sprawdzić się w innym gatunku, ale z wykorzystaniem wątku kryminalnego, zaskoczył wiele osób. Niektórym te zmiany przypadły do gustu, inni, do których należę również ja, nie dały oczekiwanego zadowolenia. No cóż, nie przepadam za fantastyką, czy wątkiem paranormalnym i jeśli chodzi o ten gatunek literacki trudno mnie zadowolić. Jednak sięgając po tę powieść wiedziałam czego się spodziewać, gdyż przed premierą, w mediach, pojawiło się dużo informacji, uprzedzających miłośników twórczości Gorzki, aby zaoszczędzić zaskoczenia i fali krytyki spowodowanej gatunkiem literackim, tak więc nie marudzę.

Justyna Lewicka zostaje poproszona, aby wraz z zespołem ABW rozwiązać zagadkę wagi państwowej. Chodzi o znalezienie mordercy chłopca, którego zwłoki odnaleziono w różnych miejscach. Przypadek jest na tyle ciekawy, że za każdym razem ciało chłopca było identycznie ubrane, a po zbadaniu jego DNA, okazywało się, że jest to ta sama osoba. Zespół najlepszych specjalistów na czele z Justyną szukał prawdopodobnych wyjaśnień oraz okoliczności, które łączyłyby te zdarzenia i przybliżały do poznania prawdy. Natrafiając na ślad Oskara, mają nadzieję, na posunięcie sprawy do przodu. Jednak niestety z żalem odkrywają, że ten człowiek nie jest zarejestrowany w żadnym z urzędów.

Styl powieści nie odbiega od tego, który autor prezentował w swojej wcześniejszej literaturze, dlatego tę książkę czyta się lekko i z zainteresowaniem. Fabuła ciekawa z wykorzystaniem wielu trików z fantastyki, takich jak powrót do przeszłości, czy zakrzywienie czasoprzestrzeni.

Muszę przyznać, że imponują mi pisarze, którzy potrafią wyjść ze swojej strefy komfortu, pisząc powieści, w których są nowicjuszami. Świadczy to o tym, że mają otwarty umysł i nie chcą być zaszufladkowani do jednego gatunku, jednocześnie zdając sobie świetnie sprawę z tego, że podpadną swoim wiernym czytelnikom, od których tym razem usłyszą niepochlebne recenzje i komentarze.

Ja nie będąc fanką gatunku nie potrafię w pełni docenić zalet tej lektury, jednak miłośnicy zdarzeń paranormalnych mogą docenić fabułę. Dlatego zachęcam, aby tym razem po tę książkę sięgnęli nie fani kryminałów, a raczej miłośnicy fantastyki.