Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna recenzja

Bycie osobnym, bycie innym

Autor: @almos ·1 minuta
2022-01-20
1 komentarz
25 Polubień
Ta potężna autobiografia wybitnego literaturoznawcy i językoznawcy, napisana pięknym językiem, przedstawia jego życie, jako pasmo obcości, odtrąceń, bycia osobnym, bycia innym. Zaczyna się od tego, że urodzony w 1934 r., był jedynakiem pochodzącym z rodziny żydowskiej. W czasie wojny trafił wraz z rodziną do getta warszawskiego, skąd cudem się uratowali. A potem, po ucieczce na aryjską stronę, musiał się ukrywać, zmieniać miejsce pobytu, doszło nawet do tego, że kilka dni spędził z matką w kopcu na kartofle. Jak sam pisze dominujące wtedy były dwa uczucia: strachu i otępienia. To prawdopodobnie wtedy zaczęła się jego klaustrofobia.

Oddaje Głowiński cześć siostrom zakonnym, dzięki którym przeżył zagładę, przechowały jego i dziesiątki innych dzieci w klasztorze. Ale samotność, strach, poczucie obcości i odosobnienia pozostały na całe życie. Jak pisze: „Holokaust można było przeżyć, jeśli się miało dużo szczęścia, do kresu dni swych jednak wyjść z niego nie można, nie można się od niego wyzwolić, jest niezapomniany, wciąż w postaci takiej lub innej traumy powraca.”

No, a potem uświadomił sobie swój homoseksualizm, którego się wstydził, ukrywał, i który pogłębił jego samotność. Dość powiedzieć, że nie miał nikogo, komu mógłby się zwierzyć ze swoich problemów, uprawiał zatem autoterapię, czyli pisał notatki, dzienniki itp., tylko dla własnego użytku. Bardzo to smutne.

Mamy w książce pewien kontrast, z jednej strony niezwykle udana kariera zawodowa Głowińskiego, wiele książek, doktoraty honoris causa, m.in. Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z drugiej strony nieudane życie osobiste, skrywana orientacja seksualna, w tym czasie coming outy były nie do pomyślenia. Typowy cytat: „mój świat osobisty w drugiej połowie lat pięćdziesiątych i początkowych sześćdziesiątych był całkowicie pusty, nie skłamię, gdy wyznam, że go nie było.”

Pod koniec książka staje się mniej ciekawa, zwłaszcza gdy pisze o swojej karierze zawodowej, ale to też bardzo ciekawe źródło informacji o życiu w PRL-u, autor przypomina np. słowo 'nadmetraż' obecnie zapomniane, kiedyś ważne.

Zacząłem słuchać książki w formie audiobooka w dobrym wykonaniu Jacka Kissa, ale dłużyzny drugiej części zmusiły mnie do sięgnięcia do wersji papierowej, wypożyczonej z biblioteki.

Należy podziwiać odwagę autora, jego bezlitośnie szczere opisanie własnego życia, niewielu na to stać, i to może największy walor tej autobiografii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-06-06
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna
2 wydania
Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna
Michał Głowiński
8/10

"Kręgi obcości" to fascynujące i bardzo intymne wspomnienia słynnego humanisty, teoretyka literatury i eseisty profesora Michała Głowińskiego. Książka nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2011. Jest...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 2 lata temu
Czytało się pana Głowińskiego na polonistyce, czytało.
× 3
@Possi
@Possi · ponad 2 lata temu
Prawda, jedną książkę ma nawet w domu, bo mi się podobają jego analizy literackie! :D
× 2
Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna
2 wydania
Kręgi obcości. Opowieść autobiograficzna
Michał Głowiński
8/10
"Kręgi obcości" to fascynujące i bardzo intymne wspomnienia słynnego humanisty, teoretyka literatury i eseisty profesora Michała Głowińskiego. Książka nominowana do Nagrody Literackiej Nike 2011. Jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Czarna krew
Wolę kryminały retro Bochusa

Autor znany dotychczas z ciekawej serii kryminałów retro dziejących się w Gdańsku tym razem napisał książkę częściowo zanurzoną we współczesności. No właśnie, mamy w ks...

Recenzja książki Czarna krew

Nowe recenzje

Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
Vendetta
Vendetta
@mrsbookbook:

Mia Caruso jest młodą kobietą, chwilę przed swoimi urodzinami dowiaduje się, że jej ojciec jest gangsterem. Jakby tego ...

Recenzja książki Vendetta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl