Okrutnie piękny recenzja

Akcja książki zaczyna się mocnym akcentem. Mamy trupa. "Po prostu leży człowiek i nie żyje."
Czy było to morderstwo samobójstwo czy tylko nieszczęśliwy wypadek? Aby poznać prawdę cofiemy się o trzy miesiące...

Tomasz, przeciętniak z wyglądu, chudy i bez mięśni, na dodatek z okularami na nosie uczy biologi w liceum. (Dlatego w książce mamy wiele ciekawostek z tej dziedziny, co niektórych może nudzić). Mężczyzna od miesiąca spotyka się z piękną zielonooką blondynką. Marta, która mieszka piętro wyżej, jest lekarzem.
Ich związek jest jeszcze świeży kiedy udają się na ślub jej najlepszej przyjaciółki Gośki. Na miejscu poznaje resztę znajomych Marty ze studiów. Wśród nich jest małżeństwo - Anita i Andrzej oraz Julka która razem z mężem prowadzi szpital gdzieś w Azji, walcząc ze śmiercią i brakiem funduszy. Jest też i on. Okrutnie piękny, Konrad. Idealne rysy, zgrabna sylwetka, zmysłowe usta. Jego urok działa na kobiety. A u jego boku piękna Alicja.
Goście na ślubie są świadkami nieprzyjemnego wydarzenia. Wydarzenia do którego Tomasz będzie wracał przez jakiś czas.

Kilka dni po mężczyzna podsłuchuje dziwną rozmowę Marty przez telefon. Zaczyna podejrzewać, że jego ukochana ma romans. Z Konradem. No bo, która mogłaby oprzeć się urokowi lekarza. I czy to dlatego zaprosił Tomka do gry w tenisa? Aby uśpić jego czujność?
O nie. Tomasz nie jest głupi. Zaczyna węszyć. Budzi się w nim gen detektywa.
Co uda się mu odkryć? 🤔
I najważniejsze. Kim jest trup z pierwszych stron książki?
Polecam przeczytać i poznać prawdę 👌

Książka "Okrutnie piękny" bardzo mi się podobala. To opowieść o pożądaniu i obsesji. Ciekawa narracja, tajemnica, pełne emocji strony. Autor porusza też intrygujący motyw jakim jest atrakcyjność. Z czym to się wiąże, czy pomaga czy raczej przeszkadza w codziennym życiu. Konrad, który jest taką postacią, korzystał z niej na każdym kroku. Prowadził idealne życie, z idealną partnerką u boku.
Niestety zawiodło mnie zakończenie.. Chociaż było dobre. Zaskakujące.
Polecam.

#okrutniepiękny