Byłam po drugiej stronie lustra recenzja

"Byłam po drugiej stronie lustra"

Autor: @kingam ·2 minuty
2014-02-10
Skomentuj
1 Polubienie
Jak wiele wiemy o ludzkich cierpieniach, chorobach, z którymi się borykają inni? Czy przypadkiem nie jest tak, że słysząc diagnozę cudzego schorzenia natychmiast szufladkujemy daną osobę względem jej zaburzeń? Nie obchodzi nas, co czuje i czego potrzebuje chory, my widzimy tylko nazwy i kojarzące się z nimi stereotypy. Wystarczy wspomnieć choćby zespół Downa, chorobę Alzheimera czy zespół Touretta, a wśród wielu ludzi wzbudzą one uśmiech, może nawet śmiech, drwiące spojrzenia i szereg słów typu mongoł, wariat czy innych (oczywiście generalizuję, ale tylko po to, by zwrócić uwagę, że problem ten jest wciąż aktualny). Arnhild Lauveng w swojej biograficznej książce „Byłam po drugiej stronie lustra” wysuwa apel o patrzenie zawsze na Człowieka, nie na jego chorobę.

W wieku nastoletnim zdiagnozowano u Arnhild schizofrenię. Przyczyn swojej choroby kobieta upatruje w samotności, której doświadczała jaka młoda dziewczyna, niezrozumiana, prześladowana przez rówieśników w szkole. Im głębiej zapadała w otchłań schizofrenii, tym trudniej było jej wyrazić swoje uczucia, opisać swój stan czy po prostu prosić o pomoc. Ludzie z jej otoczenia widzieli w niej dziwaka (znajomi), zagubioną, zbuntowaną nastolatkę (rodzina, nauczyciele) czy wreszcie kolejny przypadek medyczny (opieka zdrowia). Niewielu ludzi, których spotkała na swej drodze rozumiało stan, w jaki popadła przez chorobę, nieliczni potrafili wyjść naprzeciw jej potrzebom, dać wsparcie. „Byłam po drugiej…” to książka - apel, szczególnie do lekarzy i pielęgniarek, od których oczekuje się największej pomocy chorym. Jako pacjentka Arnhild była leczona teoriami, środkami farmakologicznymi, przemocą czy ubezwłasnowolnieniem.

Dziś, jako osoba zdrowa, absolwentka psychologii, sama pomaga cierpiącym. Jej doświadczenia są największą nauką, jaką mogła zdobyć. Kobieta wyraźnie podkreśla, że aby pomóc trzeba przede wszystkim empatii. Zaznacza, że ludzie chorzy na schizofrenię niewiele różnią się od „zdrowych” – słuchają i doskonale rozumieją, odczuwają, mają takie same potrzeby, więc dlaczego traktuje się ich jak istoty bez serca, bez rozumu? Takie poniżające zachowania burzą pewność siebie, a bez tej cechy ludziom nie uda się pokonać choroby. Potrzeba im wiary i nadziei, motywowania, mówienia i słuchania.

Autorka opisuje wszystkie (mniej lub bardziej) charakterystyczne objawy schizofrenii, analizuje każdy z nich na własnym przykładzie. Mówi o swoich ówczesnych emocjach, zachowaniach, potrzebach, stara się wytłumaczyć swoje uczucia, opierając się na teoriach specjalistów. Nie opisuje wprost ostatniego etapu swoich wymagań, nie wiemy dokładnie, co sprawiło, że zwyciężyła, ale dzięki lekturze powieści możemy domyślać się, że trafiła na osoby, które wyciągnęły do niej nie tylko pomocną dłoń, ale i okazały serce.

Od lat młodzieńczych Arnhild prowadziła pamiętnik, rejestrując w nim przede wszystkim stan swojej duszy. Materiał ten stał się nieodzowny podczas pracy nad powieścią. Książka zawiera również mini-historie innych pacjentów. Ciekawym rozwiązaniem jest sięganie do bajek czy opowieści. Dzięki takiemu zabiegowi nie ma wrażenia nudy, ciężar powieści jest minimalizowany, jest to również doskonały sposób, by dać szerszy ogląd wybranego problemu i oczywiście wzbogaca wrażenia estetyczne.

„Była po drugiej…” to książka niezwykle ważna. Uczy patrzeć i widzieć. Lauveng zmieniła swoje życie, a dzięki jej książce my mamy szansę zmienić nasze. Bo tak naprawdę, w moim odczuciu, bardziej niż opowieść o chorobie, jest to opowieść o ludziach zdrowych…
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Byłam po drugiej stronie lustra
2 wydania
Byłam po drugiej stronie lustra
Arnhild Lauveng
7.6/10
Seria: Seria z kluczem

Przez dziesięć lat Arnhild przebywała na oddziałach psychiatrycznych z diagnozą schizofrenii. Była psychotyczką, która własne ciało cięła do krwi odłamkami szkła. Dzisiaj, po ukończeniu studiów na Uni...

Komentarze
Byłam po drugiej stronie lustra
2 wydania
Byłam po drugiej stronie lustra
Arnhild Lauveng
7.6/10
Seria: Seria z kluczem
Przez dziesięć lat Arnhild przebywała na oddziałach psychiatrycznych z diagnozą schizofrenii. Była psychotyczką, która własne ciało cięła do krwi odłamkami szkła. Dzisiaj, po ukończeniu studiów na Uni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Schizofrenia, schizofrenia paranoidalna te słowa często budzą w nas lęk i niezrozumienie. Zapominamy, że za tym słowem kryje się człowiek, taki jak my, tyle tylko, że ciężko doświadczony przez chorob...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @kingam

Zabłądziłam
Nie tylko dla młodzieży

Literatura dziecięca i młodzieżowa niejednokrotnie potwierdziła, że dla czytelników doceniających dobre pióro, niebanalną historię czy oryginalny styl, żadne granice wiek...

Recenzja książki Zabłądziłam
Przysięga królowej
Mistrzowski Gortner

Dobrze napisana powieść historyczna to gwarancja sukcesu na rynku wydawniczym. Czytelnicy chętnie sięgają po książki, które w ciekawy sposób opowiadają o epokowych wydarz...

Recenzja książki Przysięga królowej

Nowe recenzje

Nie tym razem, panie Reid
Romans o sile marzeń, determinacji i miłości
@burgundowez...:

“Nie tym razem, panie Reid” autorstwa Ady Tulińskiej to romans o sile marzeń, determinacji i miłości, która potrafi prz...

Recenzja książki Nie tym razem, panie Reid
Wybrany
Brudna robota
@Zaczytane_koty:

Jesteś szanowanym i cenionym politykiem. Nie jesteś na świeczniku, ale media uważnie śledzą twój ruch. W życiu zawodowy...

Recenzja książki Wybrany
Bądź moją gwiazdą
Jak znaleźć miłość i nie stracić przyjaciół
@candyniunia:

Dzisiaj przychodzę z tą ślicznotką, która dedykowana jest dla młodzieży już od 13 roku życia. Pomijając to, że lubię c...

Recenzja książki Bądź moją gwiazdą
© 2007 - 2024 nakanapie.pl