Byłem fotografem w Auschwitz recenzja

Byłem fotografem w Auschwitz

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2022-10-27
Skomentuj
13 Polubień
Nigdy nie poznałam mojego dziadka. Zmarł, gdy mama miała niecałe dwa latka. Schwytany przez Niemców w łapance na ulicach Warszawy trafił do Oświęcimia. Po kilkunastu miesiącach udało się go wykupić zapożyczając się u wszystkich, którzy dysponowali jakimś majątkiem. W pierwszych latach istnienia obozu takie przypadki czasami się zdarzały. Wycieńczony, z zaawansowaną gruźlica umarł w warszawskim szpitalu kilka tygodni później.

Czytając książkę Anny Dobrowolskiej "Byłem fotografem w Auschwitz. Prawdziwa historia Wilhelma Brassego" cały czas miałam z tyłu głowy pytanie, czy bohater tej opowieści uwiecznił mojego dziadka na obozowych fotografiach. Tych przetrwało niecałe 40 tysięcy, tylko dzięki bohaterowi tej książki i jego towarzyszom, którzy z narażeniem życia schowali je przed niemieckim strażnikami w piecu w trakcie ewakuacji obozu.
Książka ta to poruszające świadectwo człowieka, który spędził w obozowym piekle kilka lat, tylko dlatego że odmówił podpisania volkslisty. Od niechybnej śmierci uratował go fakt iż przed wojną był fotografem a jego umiejętności przydały się obozowym władzom. Przez lata pobytu w Auschwitz zrobił kilkadziesiąt zdjęć więźniów do obozowych kartotek oraz tych, które dokumentowały okrutne eksperymentu doktora Mengele.
Wilhelm Brasse o tamtym czasie mówi przez pryzmat fotografii, które wykonywał. To on są dla niego pretekstem do opowiedzenia o swoich doświadczeniach i przeżyciach z tamtego okresu. Jego wspomnienia są przez autorkę uzupełniane relacjami innych więźniów, co zdecydowanie wzbogacę tę historię i pozwala spojrzeć na przedstawiane fakty z różnych punktów widzenia.
Integralną częścią tej książki są też fotografie wykonane przez bohatera, które dziś są świadectwem okrucieństwa i pogardy ówczesnej rasy panów.

Przeczytałam już dziesiątki wspomnień, pamiętników czy reportaży na temat obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej. Każda taka książka to świadectwo i przestroga, bo historia lubi się powtarzać.
Ta na długo pozostanie w mojej pamięci, bo poruszyła najwrażliwsze struny mojej duszy. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę publikację. Aby ocalić od zapomnienia, tych którzy zginęli pod ścianą straceń lub w zagazowani cyklonem B w Auschwitz i dziesiątkach innych miejsc zagłady.

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Byłem fotografem w Auschwitz
Byłem fotografem w Auschwitz
Anna "Historyk" Dobrowolska
8.7/10

Historia człowieka, który fotografował piekło. „Nazywam się Wilhelm Brasse. Jestem fotografem. Od września 1940 roku byłem więźniem w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Wykonałem ponad 50 tysięcy...

Komentarze
Byłem fotografem w Auschwitz
Byłem fotografem w Auschwitz
Anna "Historyk" Dobrowolska
8.7/10
Historia człowieka, który fotografował piekło. „Nazywam się Wilhelm Brasse. Jestem fotografem. Od września 1940 roku byłem więźniem w obozie koncentracyjnym w Auschwitz. Wykonałem ponad 50 tysięcy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości