Homo deus. Krótka historia jutra recenzja

Homo deus — Krótka historia jutra, można krótko opisać ją:
Zastanawiasz się czasem, jak będzie wyglądała Twoja przyszłość? Co czeka ludzkość za dzień, tydzień czy za 10 lat? Yuval Noah Harari podejmował egzystencjalne tematy w słynnym dziele „Sapiens. Od zwierząt do bogów”, teraz stawia kolejny krok. Poznaj odpowiedź na pytanie: co czeka nas jutro?
I tyle tytułem wstępu, bo bardzo ciężko tę książkę włożyć do jednej szuflady i streścić to, co w niej się znajduje.

Tak jak wspomniałem we wstępie, ciężko ją opisać w kilku zdaniach lub zwykłą opinią dobra albo zła. Jest tu poruszone trochę ciekawostek ze świata, techniki, religii i filozofii. Trudno się nie zgodzić z autorem w wielu kwestiach, ale też trudno czasem przyjąć jego założenia, chociaż tezy pięknie są później wyjaśniane, co daje do myślenia.

W mojej opinii jest to książką, którą każdy interesujący się światem i myśleniem niesztampowym powinien przeczytać. Wyrywa z naszej codzienności i stara się nas zwrócić w kierunku własnych przemyśleń nad otoczeniem i przyszłością. Są rozdziały, które mogą was zniechęcać do dalszej podróży, ale przeplatają się z rozdziałami, które potrafią zaskoczyć. Czyta się ją dosyć mozolnie, mimo że jest pisana bardzo łatwym językiem, ale to wynika z wielu momentów pauzy do zastanowienia się.

Oceniam książkę bardzo dobrze i choć czasem trochę wchodzi w fantazję, to coś w tym jest. Też kiedyś wierzyliśmy, że świat w którym żyjemy z telefonem na korbkę czy internetem łączącym się za pomocą linii telefonicznej jest czymś nowym, a tutaj zobaczcie jak w kilka lat to wszystko się pozmieniało. Świat przyśpiesza i to gdzie my się w nim znajdziemy zależy od nas ludzi i wąskiej grupy naukowców, wynalazców, którzy mogą wiele zmienić. Czy tacy już są? Czy przyszłość pisze się już na naszych oczach? Bardzo dużo pytań powstanie po lekturze "Homo Deus". Czy trafnie autor to przestawił? Czas pokaże.

Polecam, każdy znajdzie coś dla siebie i każdemu ściągnie trochę klapek z oczu, najważniejsze być wytrwałym w niektórych momentach ;)

Pozdrawiam

A.Ś.