Thorne Princess recenzja

"Mój ochroniarz.
Mój obrońca.
Mój ostateczny grzech"

Ona - bogata księżniczka, z dobrego domu, której wybryki już dawno wyszły poza granice jej rodziców, rozpieszczona celebrytka, w pełni korzystająca z uroków młodzieńczego życia, żyjąca na świeczniku mediów, sukcesywnie niszcząca reputację swoją i swojego ojca (notabene - prezydenta), a skandal to jej drugie imię -Hailie Thorne.

On - "Robot" z pozoru pozbawiony ludzkich odruchów ochroniarz, który nie uznaje braku dyscypliny, groźny, niebezpieczny a przy tym bardzo atrakcyjny i seksowny - Ramson Lockwood, nowy ochroniarz Hailie.

Ta para to niewątpliwie mieszanka wybuchowa. Ramson ma ochroniać Hailie i ratować ja w razie niebezpieczeństwa. A co jeśli on sam potrzebuje ratunku, a znajdzie go w niepokornej i zbuntowanej księżniczce...? Czy Ramsonowi uda się sprowadzić dziewczynę na ziemię i nauczyć ja odpowiedzialności? Jakie konsekwencje będzie miało rodzące się uczucie? Może spektakularny koniec sławnej Hailie będzie jednocześnie jej nowym, lepszym początkiem?

Ramson i Hailie to bohaterowie, którzy zostali przez autorkę bardzo wyraziście podkreśleni, ich charyzma i osobowość mogą albo odpychać albo wzbudzać sympatię, bądź wywoływać mieszane uczucia - tak jak było w moim przypadku. Momentami naprawdę fajnie czytało się o ich przygodach, relacji a czasem brzmiało to niezbyt autentycznie. Co mi się podobało, to to, że nie była to płytka historia, pod płaszczem kreacji bohaterów kryły się ich prywatne dramaty i osobiste traumy, które z biegiem czasu wychodzą na powierzchnię a nasi bohaterowie muszą im stawić czoła. Postacie drugoplanowe również odrywają tu znaczącą rolę. Mamy tu poruszone ważne tematy, takie jak np relacje i więzy rodzinne, które wykrzywione mogą wyrządzić wiele krzywd. To historia nie tylko romansie między hollywoodzka gwiazda a zdroworozsądkowym ochroniarzem, dla którego liczy się głównie zlecenie, ale o walce o siebie i o uczucia, o uporaniu się i o uporządkowaniu przeszłości. Z tą książką możecie się pośmiać, pozłościć na bohaterów, wzruszyć, nie zabraknie tu też erotycznych scen, zbliżeń

Relacja Hailie i Ramsona przechodzi niemałą metamorfozę, a jej rezultat? Dynamiczna akcja wciągnie was od pierwszej strony a kreacja bohaterów, ich przygody i rozwijająca się relacja z jednoczesnym odkrywaniem i leczeniem bolesnych ran z przeszłości, nie pozwoli się od siebie oderwać. Książka obowiązkowa dla fanów Shen, i nie tylko. Ten z pozoru przewidywalny romans niesie ze sobą dosyć fajne i ważne przesłanie. Polecam dla sympatyków dynamicznych powieści, z pewną dawką humoru oraz nutką pikanterii