Thorne Princess

Prezydent Stanów Zjednoczonych ma dość wybryków swojej niesfornej córki i zatrudnia ochroniarza. Jego zadaniem jest nie tylko opieka nad rozpieszczoną dziedziczką, ale też nauka niezależności, wartości pieniądza, wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i znalezienie pracy. Czy ten wysoce ambitny plan skończy się powodzeniem?

Narracja po stronie Hallie oraz Ransoma pozwala nam dogłębnie poznać ich myśli i uczucia. Oboje mają za sobą bolesne doświadczenia i skrywają wstydliwe tajemnice. Ich pierwsze, jak i kolejne spotkania nie należą do najprzyjemniejszych. Między tą dwójką, aż iskrzy i początkowo powodem jest tylko wzajemna niechęć. Niepostrzeżenie ich relacja zmienia się, pojawia się pożądanie i idące za nim uczucie. Całość okraszono zabawnymi pełnymi ciętej riposty dialogami. Nie zabraknie też wielu pikantnych, momentami bardzo ostrych scen dozwolonych od lat osiemnastu. Jeśli macie ochotę na niepozbawiony głębi gorący romans erotyczny, "Thorne Princess" L. J. Shen powinien spełnić Wasze oczekiwania.

Z twórczością L.J.Shen miałam okazję zapoznać się w zeszłym roku przy okazji sięgnięcia po książkę "Beautiful Graves". Mimo licznych zachwytów wielu osób lektura nie do końca przypadła mi do gustu, więc chociaż miałam w planach przeczytać inne książki autorki, postanowiłam odwlec to nieco w czasie. Dlatego, kiedy na polskim rynku wydawniczym pojawiło się tłumaczenie "Thorne Princess" nie byłam nim zbytnio zainteresowana. Co więc sprawiło, że jednak zdecydowałam się po nią sięgnąć? Wszystko przez Basię @zaczytana.book, bo to właśnie jej stories zachęciły mnie do jej kupna.

Główną bohaterką historii jest Hallie Thorne. Młodsza córka byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dziewczyna uchodzi za niezłą imprezowiczkę, która jest skazą na wizerunku jej idealnej rodziny. Pewnego dnia, kiedy paparazzi fotografują jej nagi sutek, jej ojciec traci cierpliwość. Wbrew jej woli zatrudnia Ransoma Lockwooda, mrukliwego i nieustępliwego funkcjonariusza ochrony osobistej, który ma za zadanie sprowadzić ją na właściwe tory. Czy odcięta od kart kredytowych ojca i mających na nią zły wpływ znajomych, Hallie wyjdzie na prostą?

Jedno jest pewne. Zerwanie z łatką niesfornej hollywoodzkiej księżniczki nie będzie wcale takie łatwe. Czy Hallie uda się znaleźć wspólny język z groźnym, ale zarazem atrakcyjnym Ransomem? Czy prowadząc wygodne życie w Los Angeles, panna Thorne próbowała zrekompensować sobie to, co spotkało ją w dzieciństwie? Czy mieszkanie pod wspólnym dachem zbliży ...

Mój ochroniarz.
Mój obrońca.
Mój ostateczny grzech.

Grzech, którym jest Ransom Lockwood. Mężczyzna noszący w sobie mrok i skrywający tajemnice. Jest niczym Robot, nie boi się niczego. Teraz staje przed wyzwaniem, którym jest Halle, dwudziestojednoletnia influencerka, która wpakowała się w kłopoty. Jest drugą córką byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Po kolejnym niefortunnym zdarzeniu, którym było zdjęcie jej sutka na pierwszych stronach wszystkich gazet, musi stawić czoła karze, którą nakładają na nią jej rodzice. Tą karą jest jej osobista opiekunka, Ransom.

Uwielbiam takie historie. Książki nie da się czytać wolno, połyka się ją w całości. Ja nie potrafiłam się oderwać. Każdą wolną chwilę poświęcałam na tę lekturę. Bohaterowie są świetnie wykreowani ci główni jak i poboczni, których pokochasz lub znienawidzisz. Ransom jest prawdziwym samcem alfa. Jest opiekuńczy, milczący, pewny siebie, niebezpieczny, stanowczy, pod tą seksowną skorupą kryje się jego mroczna przeszłość, którą autorka ujawnia stopniowo, trzymając czytelnika w ogromnym zaciekawieniu. Mężczyzna jest odpowiedzialny za ochronę Hallie i to nie jest dla niego łatwa praca gdyż dziewczyna nie ułatwia mu zadania. Hallie pokazuje pazurki, nie poddaje się rozkazom i zakazom. Jest piękną, bezczelną i sarkastyczną kobietą, która nosi maskę, a gdy ją zdejmie jest emocjonalnym, skrzywdzonym wulkanem, który wybucha w odpowiednim momencie. Dziewczyna została skrzywd...

Muszę Wam powiedzieć, że skusiłam się na te pozycję z kilku powodów:

Także, wiecie, byłam nastawiona, że książka spodoba mi się od pierwszych stron. No i zonk. 🥺 Nie mogłam się w nią kompletnie wgryźć. Sto stron i dalej miałam jakiś taki delikatny niesmak. Coś mi nie grało, coś mi nie pasowało. Od pierwszych stron średnio polubiłam główną bohaterkę. I prawdę powiedziawszy doszłam do momentu, że zastanawiałam się czy sobie tej książki nie odpuścić - a uwierzcie mi naprawdę nie lubię nie kończyć książki. Zdarza mi się to bardzo rzadko, prawie wcale. I uff, całe szczęście, że się nie poddałam i wytrwałam, bo w końcu zaczęło się robić lepiej. W końcu zrozumiałam bohaterkę i nawet ją polubiłam. Główny bohater też zdobył moje serduszko 😈 Nawet motyw pierwszej córki prezydenta i jej ochroniarza - tak, wydawało by się, oklepany, okazał się, że jednak jest inny niż te znane mi do tej pory. Gdy w końcu autorka odkrywa przed nami kolejne warstwy bohaterów, wszystko zaczyna nabierać sensu. Życie w świetle reflektorów, z tytułem Pierwszej Córki, wcale nie musi być usiane różami, a stwierdzenie „ona musi mieć wszystko i musi być szczęśliwa” nie może być bardziej mylne. A finalnie powiem Wam nawet, że historia Hallie i Ransoma skończyła się dla mnie trochę za szybko, przez co troszkę rozczarowało ...

Książki L.J.Shen zawsze charakteryzowała bezpośredniość i ogrom emocji. Autorka nie owija w bawełnę, nie boi się trudnych tematów i zawsze wali prosto z mostu, przy okazji poruszając najczulsze struny w naszych sercach.
Tak było i w przypadku "Thorne Princess", najnowszej książki autorki. Mocne sceny i równie mocny przekaz.
Bycie niewidzialną, bycie niechcianą i odrzuconą przez własną rodzinę - właśnie te uczucia towarzyszą głównej bohaterce, córce byłego prezydenta. Rozwydrzona, rozpuszczona, zupełne przeciwieństwo starszej siostry- tak ją postrzega świat i rodzina.
Czy znajdzie się ktoś, kto dostrzeże prawdziwą Hallie i przyczyny jej zachowania?
W tej historii nic nie było oczywiste. Pozory mylą i upewniłam się w tym nie raz, odkrywając fakty z życia bohaterów.
Czy chłopak, który nigdy nie zaznał miłości, może nauczyć się kochać? Czy dziewczyna, która miała wszystko, tylko nigdy nie mogła być sobą, odnajdzie własną drogę?
Niebezpieczna, mroczna i porywająca, ta historia tylko na pierwszy rzut oka jest lekka i zabawna. Porusza nie tylko istotne tematy społeczne i psychologiczne, ale i czytelnicze serca. Autorka tak wyraźnie nakreśliła stan bohaterów, emocje, które im towarzyszyły, że można było je odczuć na własnej skórze. Tu klasyczne zestawienie grumpy & sunshine ma niezliczoną ilość warstw składających się na kwintesencję tej historii. Dwa przeciwieństwa, które potrzebowały siebie nawzajem, by...

❣️ Znacie jakaś książkę autorki?
Jeśli nie mieliście okazji poznać jej pióro to koniecznie sięgnijcie po tę powieść

„Nie ma znaczenia,kim jestem.
Liczy się tylko to,kim ty jesteś.Klientką”

❣️W tej lekturze mamy historię córki prezydenta,która lubi pakować się w kłopoty.Profesjonalny ochroniarz ma dać rodzinie upragniony spokój i brak kompromitujących zdarzeń z udziałem młodszej córki

❣️Byłam przekonana,że otrzymam oczywistą fabułę w której głównymi bohaterami jest ochroniarz z znaną klienta będąca osoba publiczną.
Autorka potrafiła wpleść w tę historie nie tylko demony przeszłości z niezamkniętym rozdziałem oraz zło czyhająca za rogiem,by zemścić się za zaznaje krzywdy

❣️Z pozoru spokojna historia przeradza się w fascynująca powieść zmierzającą do wielu wydarzeń powodujące ogromne zaskoczenie.Wątek rodziny,pracy,spełnienia marzeń bądź uporaniem się z samym sobą dają ciekawych wątków.Jest to nie tylko ciekawy zakazany romans,jak również walkę o siebie i przyszłość na własnych zasadach

❣️Duża dawka humoru wraz z szalonymi zachowaniami bohaterów powodują uśmiech na twarzy.To sprawia,że czyta się w ekspresowym tempie.Bawi,uzależnia i rozśmiesza

❣️Lektura niesie ze sobą przesłanie-warto walczyć o swoje marzenia i nie pozwalać sobą rządzić.Potrafić wybaczać,by mieć możliwość na szcześliwą przyszłość.Oraz nie zmieniać się dla innej osoby

❣️Z powieścią spędziłam bardzo wyjątkowy czas.Aż trudno było mi odł...

Córka byłego prezydenta to nie lada utrapienie dla swoich rodziców. Bardzo rozrywkowa, wpadająca w kłopoty i arogancka. Tak widzą ją inni. Jak dzieje się skandal w rodzinie Thorne od razu wiadomo, że główną winowajczynią jest Hallie. Ona uparcie jednak staje przy swoim. Przecież to nie jej wina, że sutek wyślizgnął się z sukienki.
Jednak ojciec ma inne zdanie na ten temat i daje jej ultimatum. A raczej wynajmuje groźnego ochroniarza, który ma poskromić rozbestwioną córkę.
Ransom w kontrowersyjny sposób stara się nakłonić swoją klientkę do zmiany. Tylko pytanie czy nie trafił na równego sobie przeciwnika...walka między nimi się zaczyna a to dopiero początek kłopotów.

Muszę przyznać, że Autorka potrafi pisać świetnie historie, od których ciężko się oderwać. Mnie osobiście kupuję zawsze sarkastycznym językiem i głębszym przesłaniem. Thorne Princess można na początku uważać, za lekką książkę o rozkapryszonej bogatej dziewczynie. Na pewno jakaś prawda w tym jest, ale ma piękne przesłanie o wychowaniu, traumie molestowania i przykrej prawdzie o tym jak sława potrafi zniszczyć życie najbliższych.
Pokazuje, że ludzie bardzo często kryją się za maską nieprawdziwego "ja", aby ukryć to co boli ich najbardziej.
Szukacie czegoś co Was rozbawi, a zarazem da chwilę na przemyślenia?
Oto właśnie książka której szukacie.
Nie raz parsknięcie śmiechem, nie raz zatrzyma Wam się serce z emocji, ale z całą pewnością nie pożałujecie, że wzięliście do ręki histor...

Lubię Shen w takim wydaniu: pełnym sprzecznych uczuć, dylematów, wewnętrznych rozterek. "Thorne Princess" z początku zdawała się być kolejną pustą, nic nie wnosząca książką, jednakże dość szybko bohaterowie (szczególnie Hallie) dali się poznać z tej to lepszej strony.

Uwielbiam motyw romansu z ochroniarzem, a Shen poprowadziła go tutaj świetnie z jednym małym minusem: między bohaterami byli zaledwie 8 lat różnicy, a Ransom nieustannie to podkreslał, jakby to było CONAJMNIEJ trzy razy więcej, w dodatku nazywał 21 latkę smarkulą, choć w niektórych momentach miałam wrażenie, że to ona zdawała się być dojrzalsza od niego. Nie mniej, obydwoje byli siebie warci, wzajemnym odcinkom nie było końca, iskry leciały bez opamiętania.

Na uwagę zasługuje główna bohaterka i jej przemiana. Z opisu wynika, że Panna Thorne jest kolejną przeciętną gwiazdką internetu, nie wyróżniającą się niczym influencerką. Ale czy napewno? A może pod tą wierzchnią warstwą kryje się coś więcej, piękne wnętrze, któremu po prostu trzeba pomóc ujrzeć światło dzienne?

Co do Ransoma to trochę musiałam walczyć wewnątrz siebie o to, by go polubić. Miałam wrażenie, że jest ogromnym egoistą i trochę zbyt rzadko używa mózgu. Owszem, miał znaczną przewagę sił nad główną bohaterką ale chwilami mógł postępować inaczej, porozmawiać, zrozumieć.

Właściwie to polecam ten tytuł. Po traumatycznych wspomnieniach związanych z "My Dark Romeo", "Thorne Princess" przypomniała mi, dlaczego lubię...

Hallie to córka byłego prezydenta, wschodząca gwiazda internetu. Zarabia jako influencerka. Często pakuje się w kłopoty i nie przejmuje się wizerunkiem swoim, a już tym bardziej swojej rodziny. Jednak pewnego dnia, po kolejnym wyskoku, czara goryczy się przelała i.. ojciec postanawia zatrudnić jej ochroniarza, po to by zapanował nad jej trudnym charakterem. I w ten sposób na jej drodze staje sam Ransom, człowiek znany w świecie jako jeden z lepszych ochroniarzy, o którego zabiegają najlepsi. Tylko ani jemu, ani jej nie podoba się to zlecenie..a muszą jakoś przetrwać te pół roku razem 😈.

Jak sprawdzi się połączenie młodej, szalonej, lekkomyślnej dziewczyny z mężczyzną doświadczonym przez życie, poważnym i skupionym na pracy?

Szczerze mówiąc spodziewałam się słodkiego, lekkiego romansu z ochroniarzem.. i jakie było moje zaskoczenie gdy czytałam tą książkę! Ogromny plus za poruszanie, bardzo trudnych i bolesnych tematów wplecionych w wątek... Przez co całą historia nabiera charakteru, oraz mądrości. Autorka szybko tłumaczy nam zachowanie bohaterów. I już nie postrzegamy Hallie jako tej lekkomyślnej.. bo musiała znieść wiele złego, a relacje rodzinne zostawiają bardzo wiele do życzenia...

Oczywiście jest też wątek miłosny, który przypadł mi do gustu, ponieważ choć było czuć chemię, to nie potoczyło się to wszystko od razu! Tylko w swoim tempie...

Zakończenie? Idealne! No ja mam taką, a nie inną duszę 😎 i szalenie potrzebowałam takiego zako...

Thorne, to rozkapryszona dwudziestolatka, która bliska jest samo destrukcji. Hollywoodzka księżniczka często bywa gwiazdą tabloidów.

“No i co z tego, że mój sutek się wyślizgnął i chciał przywitać się z paparazzi?”

Po tym wydarzeniu ojciec stawia jej warunek. Albo się za siebie weźmie, albo pozbawi jej wszelkich wygód i pieniędzy.

Aby udowodnić jej, że nie rzuca słów na wiatr, zatrudnia Ransoma Lockwooda, prywatnego ochroniarza, który jest groźny a do tego grzesznie atrakcyjny i na dodatek stawia swoje warunki, do których ona ma się dostosować…

Jakie to warunki?

To już musicie dowiedzieć się sami…


“Thorne Princess” lekka, lecz przewidywalna historia rozkapryszonej małolaty, której kasa tatusia za bardzo uderzyła do głowy 🫣

Akcja jest szybka, czasem zawirowana. Kto zna pióro autorki ten wie że jej książki są nietuzinkowe i to, co nieraz byłoby minusem, tu nim nie jest. Nie zabraknie tu humoru, ciętego języka oraz wciągających dialogów.

Bohaterowie to dwie zranione, dusze, które każdy na swój sposób odreagowuje problemy. Chemia między nimi jest wręcz wyczuwalna i na każdym kroku czuć to przyciąganie.

Historia skrywa również wątki trudnej relacji rodzinnej, bolesnej przeszłości, walce o siebie. Nie brakuje tu pikantnych momentów, ale i trudnych tematów.

Wątek miłosny jest przewidywalny, ale chyba jak to w romansach bywa, taki musi być.
Zakończenie bardzo mi się podobało.
J...

"- W takim razie zamienię ci życie w piekło - oznajmiła rzeczowo.
- Młoda - posłałem jej zniecierpliwiony uśmiech - ja się
urodziłem w piekle. Będę się tam czuł jak w domu. Ale ciebie
czeka kilka trudnych miesięcy."
☆☆☆☆
"I właśnie ta cienka linia między jej bezbronnością a przebiegłością tak na mnie działała. Była chodzącą sprzecznością. Ślicznotką o łagodnej duszy, która bez wahania naraziła przyszłość Maksa, żeby coś mi udowodnić. Była jak wygnana z raju Ewa. Dziwna, skomplikowana istota. Tak samo jak ja."
************
Mrukliwy, despotyczny ochroniarz (funkcjonariusz ochrony bezpośredniej) i impulsywna, będąca nieustannie w blasku fleszy celebrytka/influencerka. Ransom i Hallie nie mogą się bardziej różnić, ale czy na pewno? Gdy założenia jakie wobec siebie nawzajem przyjęli, okażą się dalekie od prawdy, ich wzajemna wrogość, przerodzi się w coś, czego żadne z nich się nie spodziewa.

Przyznaję, że gdy już zaczęłam czytać, to nie mogłam przestać, historia jest wciągająca, zabawna i naprawdę gorąca, chociaż mam pewne ale... Zabrakło mi, zwłaszcza w drugiej połowie książki, odrobiny więcej dramatyzmu. Bohaterowie zbyt szybko przeszli nad swoimi problemami, z którymi borykali się od lat, do porządku dziennego. Najprościej rzecz ujmując, trochę za łatwo im poszło.

Moje marudzenie nie zmienia jednak rzeczy najważniejszej, a mianowicie tego, że świetnie się bawiłam podczas lektury.

Hallie Thorne jest córką byłego prezydenta. Prowadzi beztroskie życie, imprezuje i wydaje pieniądze rodziców. Po kolejnym incydencie z jej udziałem, ojciec postanawia zatrudnić ochroniarza. Nie tylko do ochraniania jej, ale także do utemperowania jej.

Gdy zaczynałam czytać to podchodziłam bardzo ostrożnie do tej książki, bałam się, że powtórzy się sytuacja z „My dark Romeo”.

Na początku wydawało się, że Hallie jest bezmyślną, pustą laleczką dla której najważniejsze są imprezy i dobra zabawa. A ochroniarz Ransom Lockwood brutalnym, pewnym siebie facetem.

Ale z czasem okazywało się, że każde z nich ma swoje tajemnice i ciężkie przeżycia, które bardzo mocno wpłynęły na ich zachowanie.

Chociaż nie raz wkurzało mnie zachowanie Ransoma. I nie zmieniło się to gdy poznałam jego przeszłość.

Jednak uważam, że ta książka jest naprawdę dobra i nie raz trochę zabolało mnie serce przy jej czytaniu. Było mi żal głównej bohaterki i trzymałam za nią mocno kciuki.
Wychodzi na to, że książki L.J Shen są dobre, a mi się nie podobała ta napisana w duecie. Muszę nadrobić jakiś starszy tytuł i sprawdzić czy tak jest faktycznie.

Mój ochroniarz. Mój obrońca. Mój ostateczny grzech

Hollywoodzka księżniczka i mrukliwy ochroniarz

Hallie to dziewczyna, która często znajduje się na okładkach gazet, niestety jednak nie zbyt często w pozytywnym świetle. Ciągle jakieś przygody, niefortunne zdjęcia, jaki kochała kłopoty.

Jej ojciec jednak nie podziela tego zdania i zdecydowanie ma już dość. Daje nawet Hallie ultimatum – albo ochroniarz albo koniec pieniędzy. Żaden wybór z początku nie wydaje się zbytnio kuszący, ale decyduje się na mniejsze zło i ochroniarza. Gdyby tylko wiedziała jak to się potoczy...

Ransom jest przystojny, władczy i ma postawić Haile do pionu. Zero imprez i wygłupów, za to ciężka praca. Czy uda mu się zmienić dziewczynę?

A może poza poza profesjonalną relacją pojawi się coś więcej?
Przyciągający uwagę tytuł i okładka? Są. Niebanalne imiona? Także. Namiętny romans? A jakże. W książkach L. I. Shen nie może tego brakować. Emocjonalna, ognista, a przy tym lekka i zabawna. To książka od której nie da się oderwać, a czytanie jej to sama przyjemność.

Lubicie romanse z celebrytami? Ja niedawno odkryłam ten motyw w literaturze i wiecie co?
Bardzo go polubiłam.
Hallie Thorne jest córką byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych- Anthony'ego.
Dziewczyna mierzy się z łatką imprezowiczki żyjącej na koszt swoich rodziców.
Co więcej podczas jednego z wystawnych przyjęć paparazzi udało się zrobić kompromitujące zdjęcie, co wywołało długofalowe skutki, których nikt nie przewidywał.
Ransom Lockwood nie należy do osób szczególnie wylewnych i towarzyskich. Delikatnie mówiąc.
I właśnie to skłoniło ojca niesfornej córki do zatrudnienia go.
Odpychająca osobowość ma być lekiem na lekkomyślność postępowania dwudziestojednoletniej dziedziczki rodu.
Jak to zwykle bywa.. relacja, która nawiązuje się między bohaterami nie należy do łatwych, jest pełna napięcia I wyczuwalnej z każdą kolejną przeczytaną stroną chemii.
Autorka jsk zawsze stanęła na wysokości zadania oferując powieść przemyślaną, bolesną i prawdziwą.
Po prostu przepiękną.
Polecam z czystym sercem i czekam na więcej. ❤️

Hallie to trudna dziewczyna,corka bylego prezydenta.
Ktory wraz z zona ma dosyc zachowania swojej corki ktora nic nierobi i tylko zajmuje sie gwiazdorzeniem w internecie.

Dziewczyna dopuscila sie takiego upokorzenia ,ze ojciec wynajmuje ochroniarza aby pilnowal Hallie i zeby jej eskapady sie zakonczyly.

Random ,przystojny ochroniarz o nieodganionej twarzy ma zajac sie dziewczyna.

Kazdy ma swoje za uszami.
Ochroniarz ma tajemnice o ktorych nie mowi a Hallie sami wiecie.

Jak potocza sie losy tej dwojki ?
Czy twardy ochroniarz zmiekknie przy dziewczynie ?
Czy Hallie uspokoi sie pod opieka ochroniarza ?

@wydawnictwoluna #wydawnictwoluna #thorneprincess