Charlie Hernández i Liga Cieni recenzja

Charlie Hernandez i Liga cieni

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-04-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uwielbiam poznawać książki, w których mogę znaleźć elementy nieznanej mi wcześniej mitologii lub danych wierzeń. To właśnie udało mi się znaleźć w powieści Ryana Calejo. Czy Charlie Hernandez oprócz tego elementu, przypadł mi do gustu? O tym w tej recenzji.

Charlie, będąc dzieckiem, uwielbiał słuchać opowieści i legend opowiadanych mu przez jego abuelę. Teraz jednak babci już nie ma, a rodzice chłopca zaginęli w tajemniczych okolicznościach. Na domiar złego... wyrosły mu rogi oraz pierze Na klatce piersiowej. Kiedy postanawia on odnaleźć odpowiedzi na nurtujące go pytania, dołącza się do niego koleżanka ze szkoły. Czy uda im się odnaleźć odpowiedzi i co więcej – ujść z życiem? W końcu nie wiadomo gdzie czają się złe duchy...

Pozwólcie, że zaczną od kilku słów na temat głównego bohatera. Uważam, że Charlie to naprawdę sympatyczna postać, którą da się lubić, chociaż miała ona swoje tak zwane momenty, w których nie zachowuje się zbyt poprawnie. Starałam się zrozumieć jego postępowanie, lecz w pewnych scenach niestety nie potrafiłam tego zrobić. Być może wynika to z faktu, że po prostu mam zupełnie inny charakter niż ta postać i postąpiłabym zupełnie inaczej w takich sytuacjach. No ale koniec końców muszę przyznać, że autor bardzo dobrze wykreował tego bohatera, robiąc z niego postać bardziej ludzką.

Na uwagę i duże wyrazy uznania zasługuje zaś sam pomysł na tę powieść. Jeszcze nigdy nie słyszałam nic na temat mitologii latynoskiej, ale dzięki tej pozycji mogłam ją poznać bliżej, przyjrzeć się danym wierzeniom i legendom, a także przeżyć niezapomnianą przygodę Podczas lektury o przyprawach głównego bohatera i jego koleżanki. Muszę przyznać, że autor ma naprawdę dobre pióro i sprawił on, że z pozoru prosta fabuła opierająca się na poszukiwaniu odpowiedzi na różne nurtujące pytania, okazała się okrutnie wciągająca oraz angażująca mnie do tego stopnia, że po prostu nie mogłam tej książki odłożyć.

Muszę też przyznać, że jestem trochę zdziwiona tym, iż o tej książce nie mówi (i nie mówiło) się dużo, a gdy miała swoją premierę, to trochę tak jakby to ją pominął. Przykre jest to, jak zapominane są i pomijane naprawdę dobre książki młodzieżowe, podczas gdy promowane są te słabsze tytuły, które są czasem po prostu powielaniem znanych już schematów. Oczywiście absolutnie nie mam nic do tego, bo zdaję sobie sprawę z tego, że teraz trudno jest wymyślić coś innego i coś oryginalnego, gdyż tak naprawdę wszystko zostało już opisane.

Charlie Hernandez I liga cieni To bardzo dobra młodzieżówka, która pozostanie w mojej pamięci na długo. Dzięki niej poznałam nową mitologię, dowiedziałam się kilka rzeczy na temat legend latynoskich, a ponadto odkryłam coś nowego po prostu. Nie mogę doczekać się, gdy w Polsce zostanie wydana kontynuacja. Jeżeli szukacie wciągającej książki, która skupi wasze myśli na kilka godzin - to jest właśnie powieść dla Was.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Charlie Hernández i Liga Cieni
Charlie Hernández i Liga Cieni
Ryan Calejo
6.5/10
Cykl: Charlie Hernandez, tom 1

Co byś zrobił, gdyby nagle zaczęły ci rosnąć rogi i pióra? Jeśli lubisz książki o pędzącej jak burza akcji, pełne niezwykłych istot, nawiązujące do mitologii, przesiąknięte magią – jak opowieści o P...

Komentarze
Charlie Hernández i Liga Cieni
Charlie Hernández i Liga Cieni
Ryan Calejo
6.5/10
Cykl: Charlie Hernandez, tom 1
Co byś zrobił, gdyby nagle zaczęły ci rosnąć rogi i pióra? Jeśli lubisz książki o pędzącej jak burza akcji, pełne niezwykłych istot, nawiązujące do mitologii, przesiąknięte magią – jak opowieści o P...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wstęp i opis: Wielu z nas pamięta takie historie i opowieści, które opowiadali nam w dzieciństwie dziadkowie. Tak samo jest z Charliem, który jest głównym bohaterem opowiadania. Jego abuela* opowiad...

@Possi @Possi

"Istnienie tego świata wisi na włosku, pequeńo. Jeden nieostrożny krok z naszej strony może rozpętać koniec świata (...) Ciemność zaczęła nadciągać z zapadłych zakątków planety, pradawne zło motywowa...

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną

Powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej należą do tych bardziej lubianych przeze mnie, więc nie mogłam powstrzymać się przed sięgnięciem po jej kolejną książkę. Tym razem ...

Recenzja książki Zaopiekuj się mną
Akademia antypatii
Akademia Antypatii

Od czasu, kiedy przeczytałam ostatni tom Serii Niefortunnych Zdarzeń, minęło już trochę czasu. Stale jednak wracałam myślami do rodzeństwa Baudelaire’ów i obiecywałam so...

Recenzja książki Akademia antypatii

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Dopiero gdy obaj stanęli nadciąłem nastolatki, zobaczył ich twarze. I uświadamia sobie, że nie ma do kogo zwrócić s...

Recenzja książki Trzcinowisko
Dumka na dwa koty
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Pierwsze miłości są wyjątkowe, ale nie zawsze okazują się tymi na całe życie”. Aż trudno uwierzyć, że to już czwar...

Recenzja książki Dumka na dwa koty
Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje
@iza.81:

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwał...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
© 2007 - 2024 nakanapie.pl