Cichym ścigałam go lotem ... recenzja

Cichym ścigałam go lotem.. - czyli dobry kryminał na wolny wieczór.

Autor: ·3 minuty
2014-01-23
Skomentuj
2 Polubienia
Joe Alex, czyli naprawdę Maciej Słomczyński jest o trzydzieści lat młodszy od Agaty Christie. Dlaczego wspominam tu o Agacie Christie? Wszystko dlatego, że dla mnie Maciej Słomczyński jest polskim odpowiednikiem Agaty Christie. Tak samo jak Christie pisał kryminały i to bardzo dobre kryminały, które zna cały świat.

Pewnego dnia Joe Alex, postrach wszystkich przestępców w Scotland Yardzie, otrzymuje telefon od przyjaciela Bena Parkera z wiadomością o śmierci wybitnego entomologa - sir Gordona Bedforda. Na miejscu zbrodni Alex odnajduje dwa listy samobójcze. Idąc logicznym tokiem myślenia sprawa staje się jasna - sir Bedford popełnił samobójstwo. Aczkolwiek Joe Alex nie przekonuje się do tej wersji i postanawia działać dalej. Rozwiązanie całej zagadki zajmuje mu... cztery godziny. Wszystko dzięki jednej, martwej ćmie. Tak więc czy popełniono samobójstwo? A może było to morderstwo?

Po raz pierwszy spotykam się z twórczością Macieja Słomczyńskiego i muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczony. Jeżeli sięgałem po kryminał, to zawsze była to książka Agaty Christie. Dlaczego? Nie sądziłem, żeby polski autor mógł pisać tak wspaniale jak pani Christie. Teraz już wiem, że byłem w wielkim błędzie. Autor z lekkością opisuje zdarzenia i za nic w świecie nie pozwala domyślić się czytelnikowi kto tak naprawdę zabił. Pan Maciej pozwala odbiorcy błądzić w złych domysłach, a prawdę, która zaskakuje ujawnia na samym końcu. Taki właśnie powinien być każdy kryminał i jestem bardzo dumny z tego, że Polak potrafi tak samo dobrze pisać, jak zagraniczni autorzy. Kto chciałby się nauczyć pisać kryminały niech czyta Joe Alexa.

Nad wodami i lądem, jak żagiel skrzydlaty,
Bezszelestnym i cichym ścigałam go lotem,
Wreszcie tu go dopadłam, skrytego mordercę.
I roześmiały się do mnie opary krwi ludzkiej.


Te słowa Ajschylosa, z pieśni o Eumenidach, natchnęły autora do stworzenia ,,Cichym ścigałam go lotem...''.

Chociaż powieść jest krótka, a przeczytanie jej zajmie nam jeden wolny wieczór, to i tak potrafi wciągnąć i na długo zafascynować. Jej wspaniałą cechą jest to, że po około trzech miesiącach całkowicie zapominamy treść i jeszcze raz mamy możliwość przeczytania tego jakże udanego kryminału.

Bardzo polubiłem Joe Alexa, bohatera książki, za poczucie humoru. Swoimi oryginalnymi odpowiedziami, czasem udało mu się wywołać uśmiech na mojej twarzy. Choć irytowały mnie, niektóre jego poczynania i pytania, podziwiam go za diabelską inteligencję, której nie spodziewałbym się po takim człowieku.

Każdy mol książkowy przyzna mi rację jeżeli powiem, że w dzisiejszych czasach co raz trudniej o książkę, w której nie będzie żadnego błędu ortograficznego, stylistycznego itp. ,,Cichym ścigałam go lotem...'' to książka, która nie zawiera żadnego błędu ortograficznego. Całemu zespołowi pracującemu nad poprawnością tekstu należy się wielki plus.

Zawiodłem się na okładce wydawnictwa Elipsa. Nie chodzi mi zdjęcie i wygląd, bo to podoba mi się i to bardzo, zawiodłem się na informacji zawartej w górnym rogu książki - ,,Cena 6,90 zł''. No przepraszam bardzo ale to jest głupi pomysł. Nienawidzę sytuacji, kiedy cena znajduje się na przodzie okładki. Miejsce tej informacji jest z tyłu książki i nigdy, przenigdy nie powinna się stamtąd ruszać.

Książka na pewno zafascynuje każdego fana kryminału i może się spodobać innym, którzy nie czytują tego gatunku literackiego, mimo że została napisana pięćdziesiąt lat temu.


Kobiety dobre i złe, piękne i brzydkie, uczciwe i zbrodnicze,
wszystkie ona potrafią spać, bez względu na sytuację,
bo dobro, zło, szlachetność i zbrodnia są dla nich tylko rekwizytami,
jak dobrze lub źle dobrane barwy sukni, szala czy torebki

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cichym ścigałam go lotem ...
7 wydań
Komentarze
Cichym ścigałam go lotem ...
7 wydań
Cichym ścigałam go lotem ...
Joe Alex
7.7/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zacznę od ciekawostki. Poszukując w Internecie wydania tej książki, z roku 1977, znalazłam informację o sprzedaży na aukcji antykwarycznej dokładnie tego niepozornego tytułu. Aukcja odbyła się 12/13-...

@Strusiowata @Strusiowata

Nowe recenzje

a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
Smocze Kryształy: sekrety władców
Smocze kryształy
@Kantorek90:

"Smocze kryształy. Sekrety władców" to moje pierwsze spotkanie z autorka Joanna Karyś. Jej książkę miałam okazję przecz...

Recenzja książki Smocze Kryształy: sekrety władców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl