Ciemność przed świtem recenzja

Ciemność przed świtem

Autor: @Aly102 ·2 minuty
2013-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
J.A. London to Jan i Alex Nowasky – pisarski duet matki i syna. Jako Rachel Hawthorne Jan napisała wiele powieści dla młodzieży, między innymi bestsellerową serię Strażnicy Nocy.
Ciemność przed świtem to ich pierwsza wspólna książka.
O istnieniu tejże powieści dowiedziałam się przez przypadek – okładka przewinęła mi się na jednej z zakładek dołączanych w księgarni do każdego zakupu. Spodobała mi się – odnalazłam więc ją na jednym z portali literackich i dodałam do książek planowanych na czas najbliższy.
Zabrałam się za czytanie z dość mieszanymi uczuciami, z jednej strony licząc na coś ciekawego, a z drugiej nie spodziewając się też zbyt wiele, by nie ulec rozczarowaniu.
„Dzielnica jest zniszczona, wąskie uliczki zaśmiecone. Moja wyobraźnia szaleje i przed oczami stają mi wszelkiego rodzaju nielegalne interesy tu załatwiane. Krew za pieniądze, krew za narkotyki, krew za jedzenie. Cenna purpura, która płynie w moich żyłach, stała się walutą nowego świata.”
Muszę przyznać, iż Ciemność przed świtem dość pozytywnie mnie zaskoczyła, przede wszystkim w miarę oryginalnym pomysłem na fabułę – co w przypadku wampirów jest raczej ciężkie do osiągnięcia. Już od pierwszych stron zostajemy wprowadzeni do świata, w którym ludzie zostali niejako zdominowani przez wampiry. Żyją w zamkniętych miastach w strachu przed krwiopijcami, z racji bezpieczeństwa nie mogą wychodzić wieczorami, a gdy słońce zajdzie – po mieście przechadzają się łowcy nocy (?) pilnujący bezpieczeństwa.
Główną bohaterką jest Dawn, siedemnastoletnia dziewczyna piastująca po zmarłych rodzicach stanowisko wysłanniczki Denver. Jej głównym zadaniem jest utrzymywanie kontaktów stricte służbowych z wampirami. Jako postać jest ona raczej przeciętna, ot typowa nastolatka – chciałoby się powiedzieć. Jedyne co mnie w niej niezwykle irytowało to postawa odnośnie Victora w stylu Nie lubię go, nie lubię, gdy tak naprawdę chyba tylko ona jedna wierzyła we własne słowa.
Victor. Kilkusetletni wampir o urodzie nastolatka, chciałoby się tu spodziewać jakiegoś mroku i okrucieństwa – on jednak ma w sobie całkiem sporo cech ludzkich. Osobiście go polubiłam, spodobał mi się o wiele bardziej od Michaela, który zachowywał się chwilami jak typowy dzieciuch.
„- Złapiesz mnie, jak spadnę, co? - pytam.
- Złapię cię, zanim zdążysz się ześlizgnąć. - uśmiecha się.”
Styl powieści jest dość ciekawy i z pewnością wciągający. Pochłonęłam ją w jeden wieczór, a to już musi o czymś świadczyć. Jeśli natomiast ktoś skrycie liczy tu na większy rozlew krwi, walki na śmierć i życie oraz inne tego typu rzeczy – może się rozczarować. Akcja brnie do przodu w odpowiednim tempie, nie jesteśmy nią ani znudzeni, ani też przytłoczeni zbyt wielką ilością wydarzeń.
„[...] Ale czasem po prostu chcemy udowodnić, że nie boimy się ciemności. Nawet jeżeli jest inaczej.”
Wątek miłosny sam w sobie nie jest zbyt skomplikowany, tak samo jak bez większych problemów możemy przewidzieć jego dalszy rozwój. Zaskoczyć nieco może nas samo zakończenie.
Ciemność przed świtem z pewnością nie należy do grona książek wybitnych lub też górnolotnych, myślę jednak, iż jest lekturą bardzo przyjemną – idealną na wakacje, nudny wieczór czy też stresujący dzień. Jeśli ktoś szuka powieści tego typu, przy której bez trudu będzie mógł się odprężyć i nie będzie wymagał zbyt wiele – z pewnością się nie rozczaruje. Ja sama mam w planach również kolejne części i nie mogę doczekać się, aż będzie je można dostać u nas w księgarniach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-07-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność przed świtem
Ciemność przed świtem
J.A. London
6.8/10
Cykl: Ciemność przed świtem, tom 1

Dwaj bracia wampiry, dwaj synowie władcy nieśmiertelnych zakochani w tej samej śmiertelnej dziewczynie Zbudowaliśmy mur, by ich powstrzymać. Lecz jesteśmy więźniami zamkniętymi w spustoszonym mieście,...

Komentarze
Ciemność przed świtem
Ciemność przed świtem
J.A. London
6.8/10
Cykl: Ciemność przed świtem, tom 1
Dwaj bracia wampiry, dwaj synowie władcy nieśmiertelnych zakochani w tej samej śmiertelnej dziewczynie Zbudowaliśmy mur, by ich powstrzymać. Lecz jesteśmy więźniami zamkniętymi w spustoszonym mieście,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka wciągająca i szybko się ją czyta. Cudowna okładka, trochę tajemnicza, trochę mroczna, ciut ponura, z czarnowłosą dziewczyną w ślicznej czarnej sukience. Książka potrafiła momentami sprawić, ż...

@natalka2181 @natalka2181

"Ciemność przed świtem" to dzieło pisarskiego duetu matki z synem. W skład trylogii wchodzi również "Blood-Kissed Sky" oraz "After Daybreak", dotychczas nie opublikowane w Polsce. Od czasów "Zmierzc...

@fantastyka.na.luzie @fantastyka.na.luzie

Pozostałe recenzje @Aly102

Igrzyska Śmierci
Igrzyska śmierci

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po Igrzyska Śmierci. Bałam się rozczarowania, odrzucał mnie wszechogarniający szał na tę serię, dlatego też wolałam nieco poczekać...

Recenzja książki Igrzyska Śmierci
Miasto niebiańskiego ognia
Miasto niebiańskiego ognia

Miasto niebiańskiego ognia było długo wyczekiwanym przeze mnie zakończeniem serii, choć przyznam szczerze, że znacznie odłożyłam w czasie sięgnięcie po nią. Z jednej str...

Recenzja książki Miasto niebiańskiego ognia

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera