Claude i Camille recenzja

Claude i Camille

Autor: @Rebellish ·3 minuty
2011-05-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Odkąd tylko pamiętam, malarstwo wzbudzało we mnie w pewien sposób respekt i duży szacunek do artystów tego rodzaju sztuki. W szkole z przyjemnością uczyłam się o malarzach, podziwiałam ich dzieła i w pewien sposób zazdrościłam umiejętności tworzenia tak pięknych, a niekiedy kontrowersyjnych rzeczy dla danej epoki. Szczerze mogę rzec, że to właśnie Claude Monet, impresjonistyczny twórca, jest tym artystą, który najbardziej zapadł mi w pamięć i gdy tylko dowiedziałam się o tym, że Stephanie Cowell napisała książkę poświęconą miłości Moneta i Camille – zapragnęłam jak najszybciej ją przeczytać. Wiedziałam, że nie zawiodę się na tej historii i, cóż, tak też się stało.

„Kiedy namaluję pupę dziewczyny tak, że chcę jej dotknąć, to wiem, że obraz jest skończony”. *

Claude Monet był francuskim malarzem, ówcześnie uważany jest za jednego z czołowych przedstawicieli impresjonizmu, często również za jego głównego twórcę, gdyż nazwa impresjonizm pochodzi od tytułu jego obrazu „Impresja. Wschód słońca”. Książka Stephanie Cowell pt. „Claude i Camille” opowiada o miłości Moneta do Camille Doncieux, którą artysta darzył szczególną sympatią. Monet miał wiele modelek, jednak to Camille malował najczęściej. Ich miłość była jednak zakazana; on – syn ubogiego sprzedawcy, który posiadał mały sklepik kolonialny, malarz, bez większych perspektyw na przyszłość, poza marzeniami o sławie; ona – wywodząca się z wyższych sfer, pochodząca z dobrego domu i zaręczona już z pewnym mężczyzną. Połączyła ich miłość tak silna, że żadne przeciwieństwa i różnice nie były w stanie ich rozdzielić. Poza śmiercią.

„Widzi wszystko tylko z jednego punktu widzenia, ale czy jakikolwiek inny geniusz widział inaczej?” **

Jeżeli komuś wydaje się, iż bycie malarzem to życie usłane różami, owinięte wokół sukcesów – jest on w wielkim błędzie. „Claude i Camille” doskonale pokazuje, jak wielką drogę trzeba pokonać do tego, aby stać się cenionym i podziwianym, bo żadna czarodziejska różdżka nie sprawi, że sława stanie danej osobie na drodze. Książka ta otwarcie mówi, jak wiele trzeba również poświęcić, aby stać się sławnym, że często konieczne jest zrezygnowanie z jednej rzeczy na rzecz drugiej, ponieważ niemożliwym jest, aby zjeść coś i jednocześnie daną rzec posiadać. Claude Monet to idealny przykład człowieka, który na rzecz realizowania swoich marzeń i największych, najwspanialszych pragnień często musiał rezygnować z wielu innych spraw, zawsze wspierany przez ukochaną Camille, przyjaciół i rodzinę. Ważne jest, aby zauważyć, że do sukcesu nie doszedł on sam, na swej drodze wciąż popychany był przez najbliższe osoby, które wierzyły w niego i mobilizowały do pójścia dalej. Nie należy się poddawać, bo jeżeli jest rzecz, na której bardzo człowiekowi zależy, każda przeszkoda możliwa jest do pokonania. Nawet, jeżeli wydaje się, że wszystko spowija mgła i nie ma już szans na to, aby było lepiej – jeżeli tylko ma się osoby, które są w stanie wprowadzić światło w życie danego człowieka, żadne demony nie są mu straszne.

„Tropię najmniejsze drobinki koloru. To moja wina, chciałem schwytać nieuchwytne. To straszne, jak gaśnie światło, zabierając ze sobą kolor”. ***

Autorka włożyła wiele sił w to, aby napisać tę książkę. Korzystała z wielu źródeł, szukała inspiracji w wielu obrazach po to, aby przedstawić czytelnikowi niezwykłą historię miłości Moneta i Camille oraz jego pogoń za marzeniami. Książka ta, mimo iż nie jest skarbnicą wiedzy na temat jednego z największych – a może największego? – impresjonistycznych twórców, to przedstawia historię Claude’a Moneta w sposób niezwykły, prosty i w pewien sposób czarujący. „Claude i Camille” to czarująca lektura, mimo iż wiele w niej smutku i nieustannej pogoni za tym, co z początku wydawać by się mogło nieuchwytne, to z jej głębi wyłania się obraz, mówiący czytelnikowi, iż warto walczyć o marzenia i nie należy się poddawać, bo nie ma cudowniejszego uczucia niż to, które ogarnia człowieka w momencie, gdy jest on świadom tego, że teraz, właśnie tutaj, w tej chwili, spełnił swoje najwspanialsze marzenie, że osiągnął to, czego tak bardzo pragnął. Czasami naprawdę warto poświęcić kilka rzeczy na koszt innej po to, aby zdobyć coś, co powoduje, iż dana osoba staje się szczęśliwa i wie, że to jest właśnie to, na co tak długo się czekało.

*Claude i Camille, Stephanie Cowell, Wydawnictwo Bukowy las, Wrocław 2011, s. 27
**Tamże, s. 170
***Tamże, s. 197

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Claude i Camille
Claude i Camille
Stephanie Cowell
9.1/10
Seria: Impresjoniści

"Opowieść jest cudowna, wzruszająca, napisana z delikatnością, niesłychanie wciągająca i niemal całkiem prawdziwa. Czytajcie ją z albumem Moneta pod ręką, przygotujcie się na łzy i zachwyt." - Susan V...

Komentarze
Claude i Camille
Claude i Camille
Stephanie Cowell
9.1/10
Seria: Impresjoniści
"Opowieść jest cudowna, wzruszająca, napisana z delikatnością, niesłychanie wciągająca i niemal całkiem prawdziwa. Czytajcie ją z albumem Moneta pod ręką, przygotujcie się na łzy i zachwyt." - Susan V...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszą, przeczytaną przeze mnie książką z serii Impresjoniści, była "Zakochana modelka" poświęcona ostatnim tygodniom życia Van Gogha. Natomiast w przypadku "Claude i Camille" rzecz opisana jest n...

@Asamitt @Asamitt

Moja miłość do sztuki (w szczególności do impresjonizmu francuskiego) sprawia, że pozycje książkowe podobne do tej obowiązkowo muszą pojawić się na półkach mojej biblioteczki. Zapowietrzam się z...

@anna.urbanska @anna.urbanska

Pozostałe recenzje @Rebellish

Szepty lasu
Szepty lasu

Niektóre wydarzenia zmieniają człowieka na zawsze i szczęśliwcami mogą nazwać się tylko ci, których wydarzenia te zmieniły na lepsze z tego względu, iż były to momenty po...

Recenzja książki Szepty lasu
Czas motyli
¡Vivan las Mariposas!

Kilka dni temu, na ćwiczeniach z prawa konstytucyjnego podczas rozmowy na temat związany z jednym z artykułów naszej konstytucji, przed moją grupą zostało postawione z po...

Recenzja książki Czas motyli

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl