W rzeczy samej recenzja

Co mnie otacza?

Autor: @KazikLec ·1 minuta
2019-12-29
Skomentuj
2 Polubienia
Niezwyciężona, zaufany, fundamentalny, przepyszna, zdumiewająca, wyśniony, niewidzialne, niezłomny, wyrafinowana, nieśmiertelny – to zaledwie złota (platynowa? betonowa?) dziesiątka materiałów wyselekcjonowana z setek budujących nasz świat. Dlaczego samurajskie miecze były najlepsze? Dlaczego łyżka nie ma smaku? Dlaczego amerykańska czekolada smakuje jak zepsuta? Dlaczego beton nie schnie? Dlaczego światło nie przechodzi przez drewno, ale przez szkło już tak? Dlaczego głupia żyletka jest w stanie przedrzeć się przez tyle warstw ubrań?

Fascynacja materiałami Miodownika zaczęła się kryminalnej przygody – na szczęście to był tylko groźny początek ciekawej historii, która poprowadziła autora przez uniwersytety, laboratoria wojskowe i programy BBC. Mark Miodownik jest niestrudzonym popularyzatorem nauki, który przyciąga do siebie szczerą pasją i łagodnym poczuciem humoru. Wstawki powiedzmy, hm, fabularne, nie są jego najmocniejszą stroną (są jak najbardziej okej łamane przez „…okej”, jak na przykład przy długim opisie zalanego kibla w mieszkaniu brata), a opisy kulturowe bardziej stanowią tło niż głęboką analizę socjologiczną, ale objaśnienia naukowe są w punkt. Skomplikowane światy chemii i fizyki stają się choć ciut bliższe dzięki jasnym wytłumaczeniom wspartym prostymi rysunkami i obrazowymi przykładami. To popularnonaukowa książka pisana bardziej dla zaciekawienia tematem czy poszerzenia wiedzy ogólnej i dobrze mieć to na uwadze, zanim się po nią sięgnie.

Analizy relacji człowieka z materiałami nie są głębokie, ale nie brakuje tu instynktowego namierzania, jak nasze skomplikowane odczucia przekładają się na sztukę, użytkowość, design czy marketing. „W rzeczy samej” to sympatyczna pozycja przypominająca, jak piękny, ciekawy i złożony jest świat wokół nas – lubię, gdy książka nakłania mnie do odłożenia jej na chwilę. Przy tej lekturze zdarzało mi się to często: podnieść głowę i popatrzeć na świat nie jak na całość, tylko zbiór plastiku, metali, tkanin, drewna, szkła, a każde z nich z innym przeznaczeniem, o którym nie myśli się na co dzień.

[Recenzja została po raz pierwszy (09.09.2019) opublikowana na LubimyCzytać pod pseudonimem Kazik.]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-09-09
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W rzeczy samej
W rzeczy samej
Mark Miodownik
7.2/10

Czy istnieją betonowe tkaniny? Co jest źródłem charakterystycznego szelestu banknotów? Dlaczego czekolada rozpływa się w ustach i czy jej produkcja ma coś wspólnego z procesem fermentacji? Na czym pol...

Komentarze
W rzeczy samej
W rzeczy samej
Mark Miodownik
7.2/10
Czy istnieją betonowe tkaniny? Co jest źródłem charakterystycznego szelestu banknotów? Dlaczego czekolada rozpływa się w ustach i czy jej produkcja ma coś wspólnego z procesem fermentacji? Na czym pol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @KazikLec

The Inugami Curse
Chryzantema, cytra, topór

To, że klan Inugami to banda serdecznie nienawidzących się nawzajem palantów, nie jest żadną nowością. Równie dobrze znanym w okolicy faktem jest ich źle skrywane wyczek...

Recenzja książki The Inugami Curse
The Honjin Murders
Och, spadł śnieg - jak niespodziewanie

1937, prowincja, cała okolica żyje ślubem lokalnego panicza i nauczycielki. I będzie jeszcze bardziej żyła morderstwem, które wydarzy się w noc po ceremonii, gdy rodzinę...

Recenzja książki The Honjin Murders

Nowe recenzje

Osiem dni maja
Osiem dni maja
@ladybird_czyta:

Wydawać by się mogło, że śmierć wielkiego przywódcy III Rzeszy była równoznaczna z zakończeniem wojny i sromotnym upadk...

Recenzja książki Osiem dni maja
Księga porodu
Księga porodu
@Gosia:

„Księga porodu” Karoliny Laskowskiej to pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety, która planuje zostać mamą, bądź już spo...

Recenzja książki Księga porodu
Krwawa Toskania
Krwawa Toskania – recenzja
@wolinska_ilona:

Uwielbiam klimatyczne kryminały, których fabuła osadzona jest w malowniczych i urokliwych sceneriach. Dlatego też bez z...

Recenzja książki Krwawa Toskania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl