Zaraza recenzja

Co wygra?

Autor: @daria.ilovebooks26 ·5 minut
2024-10-24
Skomentuj
1 Polubienie
"- Dlaczego w ogóle musisz zabijać?
- Dlaczego musiałaś niszczyć świat?
- Nie niszczyłam go.
- Niszczyłaś. Podobnie jak ja nie muszę dotykać człowieka, by go zabić, to nie musiałaś osobiście podpalać świata, by płonął"

Wraz z pojawieniem się Zarazy pojawiła się plaga chorób. Sara chcę go powstrzymać, jednak czy da się to zrobić?

Czy plan pozbycia się Zarazy uda się Sarze? Jakie będą konsekwencje jej działań? Jaką rolę odegra w jej życiu przystojny jeździec Apokalipsy?

"Przybyli na ziemię – Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć – czterej jeźdźcy pędzący na cztery strony świata na dzikich wierzchowcach. Zdolni zniszczyć całą ludzkość. Przybyli na ziemię, by zakończyć nasz żywot"

Przybycie jeźdźców Apokalipsy wszystko zmieniło. To dzień, w którym wszelka elektryczność przestała działać. Przestał działać internet czy padły komputery, a samoloty, które akurat znajdowały się w powietrzu dosłownie spadły z nieba. Celem jeźdźców jest zniszczenie całej ludności. Czy im się to uda?

" (...) Epoka człowieka dobiegła końca, a na stała Era Jeźdźców"

Od przybycia jeźdźców Apokalipsy na ziemię minęło 5 lat. Pięć długich lat pełnych niepewności i tego co będzie. Aż do pewnego dnia. Po długim śnie budzi się Zaraza a wraz z nim wszelkie choroby. Wszędzie gdzie się udaje ze swoim rumakiem pozostawia za sobą cierpiących, chorych ludzi, których tylko czeka śmierć. Ludzie słysząc, że się zbliża się uciekają, ale czy da się przed nim uciec? Czy jest to w ogóle możliwe? Wszyscy go nienawidzą, ale chyba trudno im się dziwić, prawda?

Zaraza również nie omija miasteczka Sary. Przybywa. Przystojny, dostojny i okrutny z koroną na głowie, a wraz z nim rozprzestrzenia się choroba. Sara ma zamiar go powstrzymać i pozbyć się zagrożenia raz na zawsze. Tylko niestety nie do końca wszystko idzie tak jak myślała. Niespodzianka. Nikt jej nie poinformował, że zabicie Zarazy jest wręcz niemożliwe. Ciężko zabić kogoś kto to jest nieśmiertelny, prawda? Dlatego dosyć dużą niespodzianką okazuje się dla niej to, że mężczyzna po śmieci, swoją drogą bardzo okrutnej, jakby nigdy nic pojawia się na drugi dzień przed jej oczami.

Sara zostaje jeńcem jeźdźca, który obiecuje, że zrobi wszystko żeby cierpiała. I faktycznie tak się dzieje. Nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.

"(...) nie dam ci umrzeć. To za szybkie. Cierpienie jest dla żywych. I zadam ci go całkiem sporo"

Śmierć, okrucieństwo, cierpienie - to jej towarzyszy na każdym kroku. Tylko ona nie została dotknięta chorobą. Stara się więc towarzyszyć umierającym i pomagać im odejść w spokoju i w towarzystwie.

"Jedziemy więc w strasznej, niepokojącej ciszy, przy czym jeździec rozsiewa plagę"

Sara to bardzo silna bohaterka. Po przybyciu jeźdźców jej życie, tak jak każdego się zmieniło. Obecnie to walka o przetrwanie. Boi się, ale nie pokazuje Zarazie swojego strachu. Mówi otwarcie to co myśli i pokazuje na co ją stać. Polubiłam ją, a jej wewnętrzne rozmówki były śmieszne. Dziewczyna stara się powstrzymać Zarazę przed zrealizowaniem zadania. Chce mu pokazać i udowodnić, że nie wszyscy ludzie są źli. Są też dobrzy, prawda? Czy jej się to uda? Jej, małemu człowieczkowi?

"Właśnie tego Zaraza nie widzi swojej misji wykończenia nas wszystkich. Tego, że w ludziach obok najgorszych cech istnieją też te najlepsze"

Jeździec ma zadanie i nie pozwoli, aby coś stanęło mu na drodze w jego realizacji. Nawet pewna drobna kobieta. Ma w planach zgładzić całą ludność i konsekwentnie dąży do tego. Zły, okrutny, robiący to do czego został powołany. Można powiedzieć, że czasami nawet z radością a z drugiej strony smuci go to. A jednak w odniesieniu do naszej bohaterki zaczyna być całkiem inny. Zmienia się, tylko czy to okaże się wystarczające? Może faktycznie ludzkość sama jest sobie winna?

Zaraza poznaje ludzkie życie. Jest taki jak małe, nieporadne dziecko stawiające dopiero pierwsze kroki, co często wywoływało mój uśmiech. Para coraz bliżej się do siebie zbliża. Sara jest coraz bardziej zainteresowana mężczyzną, ale przeszkadza jej to co on robi. I trudno jej się dziwić, prawda? Rozumiem to naprawdę, ale momentami jej zachowanie mnie irytowało. Za dużo od niego oczekuje. Przecież mężczyzna pojawił się na ziemi w konkretnym celu. Ciężko oczekiwać, że z tego zrezygnuje, prawda?
Bardzo podobały mi się ich docinki i wiele śmiesznych sytuacji z ich udziałem. Ich relacja rozwija się dosyć powoli, zdecydowanie się nie dzieje szybko. Czas powoduje, że coraz bliżej są ze sobą. Jednak czy w takiej sytuacji jest w ogóle szansa na coś więcej? Czy zwycięży miłość czy obowiązek? Czy jest w ogóle możliwe powstrzymanie Zarazy?

Ona pragnie, żeby On porzucił swoje zadanie. On nie ma zamiaru tego robić. Jak to się skończy?

"I będę rozsiewać plagę, aż nadejdzie mój czas"

W końcu dochodzi do pewnego momentu kulminacyjnego, wszystko się zmienia. Nic nie jest tak jak było wcześniej.

Jak to wszystko się skończy? Czy jest szansa na ocalenie ludności? Czy pojawi się coś co będzie w stanie powstrzymać jeźdźców? Czy ludzkość się opamięta zanim będzie za późno?

"Zaraza" to wciągająca historia, którą czyta się z wielką przyjemnością. Akcja toczy się dosyć powoli, nie gna do przodu. Czasami miałam wrażenie, że jest aż za wolno. Nie brakuje tu cierpienia, bólu i przede wszystkim śmierci. Nie brakuje brutalności. Wydawałoby się, że po tym co się dzieje ludzie się zmienią, prawda? A tak się niestety nie dzieje. Obwiniają Zarazę o wszystko, a nie widzą, że coś może być nie tak z ich postępowaniem. Bo powiedzmy sobie szczerze, że Zaraza był jaki był, ale zwrócił na coś uwagę. Od początku próbowano go zlikwidować, a czy tak postępuje ktoś dobry? Nikt nie okazał mu miłosierdzia to dlaczego on ma je okazać? A pozbywano się w naprawdę okrutny sposób.

Zło ma pewne granice, a przynajmniej powinno mieć. Oby nie było za późno...

"Zaraza" to pierwszy tom z bardzo dobrze zapowiadającej się z serii. Jest to bardzo ciekawa historia, do której z pewnością będę wracać. Obecnie jestem po lekturze drugiego tomu i podoba mi się jeszcze bardziej. Książkę bardzo przyjemnie się czyta, szybko a styl jest bardzo przystępny. Bardzo polecam, miłego!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaraza
3 wydania
Zaraza
Laura Thalassa
7.5/10
Cykl: Czterech Jeźdźców, tom 1

„Przyszedłem podbić tę ziemię i ludzi, ale zamiast tego podbił mnie człowiek.” Przybyli na Ziemię – Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć – czterej jeźdźcy pędzący na cztery strony świata na dzikich wierzcho...

Komentarze
Zaraza
3 wydania
Zaraza
Laura Thalassa
7.5/10
Cykl: Czterech Jeźdźców, tom 1
„Przyszedłem podbić tę ziemię i ludzi, ale zamiast tego podbił mnie człowiek.” Przybyli na Ziemię – Zaraza, Wojna, Głód i Śmierć – czterej jeźdźcy pędzący na cztery strony świata na dzikich wierzcho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Współpraca barterowa z @Link @Link "Pojawił się na Ziemi z przerażającym zadaniem, uzbrojony przeciw jego okrucieństwu w wiarę, że ludzie to potwory. I za każdym razem, gdy go atakowaliśmy, dowodzil...

@Monika_2 @Monika_2

Na ziemię przybywają Jeźdźcy Apokalipsy, a świat pogrąża się w chaosie i strachu. Pierwszy rusza na podbój Zaraza, szerząc śmiertelną chorobę. Sara zostaje w tyle, gdy mieszkańcy uciekają z jej rodzi...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Pozostałe recenzje @daria.ilovebooks26

Zabić cień
Mrocznie, tajemniczo i wciągająco

"Jude spoglądał na mnie, jakby widział ukrytą w mojej głębi wojowniczkę. Silną kobietę, którą mogłam się stać. Ja zaś w odbiciu w jego oczach widziałam najlepszą wersję ...

Recenzja książki Zabić cień
Ally Love Feels No Love
Love?

"Każdy sobie na mnie ćwiczył jak na worku treningowym. Oddawał ciosy, a ja przyjmowałam je i tylko czasami w odwecie kołysałam się złowrogo. Nikt nie traktował mnie jak ...

Recenzja książki Ally Love Feels No Love

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka