Córka kata recenzja

Córka kata

Autor: @ederlezi ·2 minuty
2012-06-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jest rok 1624. W małej, spokojnej, niemieckiej mieścinie Schongau wyłowione zostaje z rzeki ciało dwunastoletniego chłopca. Rany kłute wskazują, że został on zamordowany. Na jego plecach wymalowany został tajemniczy symbol, który każe mieszkańcom miasteczka myśleć, że za zbrodnię odpowiedzialna jest czarownica. Szybko zaczynają mnożyć się podejrzenia, kilka zgodnych głosów stwierdza, że widziało ofiarę w domu akuszerki Marty Stechlin w wieczór przed zabójstwem. Rozwścieczony tłum wpada do domu podejrzanej z zamiarem odwetu. Przed gniewem tłumu ratuje ją kat Jakub Kuisl, jednak zmuszony jest zaprowadzić kobietę do więzienia. Wkrótce potem giną kolejne dzieci oraz następuje seria makabrycznych wypadków, która utwierdza ludność w przekonaniu, że Stechlinowa powinna spłonąć na stosie. Tylko Kuisl i jego rodzina nie wierzą w jej winę. Czy uda im się znaleźć prawdziwego mordercę i uratować Martę przed torturami i straszną śmiercią? Kogo jeszcze weźmie sobie na celownik diabeł, szalejący w Shongau?
„Córka kata” to debiutancka powieść Olivera Pötzsch’a. Inspiracją dla autora były dzieje jego własnych przodków, postacie Jakuba Kuisl’a, jego żony, dzieci są autentyczne. To nadało całej historii realizmu, aczkolwiek jak autor sam podkreśla jest ona jedynie wytworem jego wyobraźni. Niemniej życie mieszkańców miasta bardzo mnie zainteresowało. Podobały mi się liczne opisy, które wprowadzały czytelnika w zwyczaje i codzienność ludzi z tamtych czasów. Pomimo tego, że treść jest dość obszerna, to nie pamiętam żadnych momentów, gdzie czytanie by mnie nużyło. Moim zdaniem świetnie została wykreowana postać kata Jakuba Kuisl’a. Bardzo ciekawe były jego rozterki moralne związane z przesłuchiwaniem niewinnej Stechlinowej. Niestety już po kilkunastu stronach domyśliłam się, kto jest odpowiedzialny za zamieszki w mieście. Potem moje podejrzenia potwierdziły się. Cóż, nie zawsze zakończenie musi się równać zaskoczeniu, zwłaszcza jeśli powieść jest bardziej historyczną niż sensacyjną.
Moim zdaniem warto zwrócić uwagę, jak szybko nad życiem miasta może zapanować wściekły, żądny zemsty tłum. Potrzeba znalezienia kozła ofiarnego, na którego będzie można zrzucić odpowiedzialność za własne błędy oraz wszystkie niewyjaśnione zdarzenia jest tak silna, że bez zastanowienia i litości do więzienia zostaje wtrącona niewinna kobieta, która na dodatek , jako położna pomagała wielu z tych ludzi, którzy potem ją oskarżyli. To straszne, jak szybko na sam kraniec umysłu może odejść rozsądek, logiczne myślenie i moralność. Sytuacja ukazana w powieści pokazuje, jak człowiek zapomina o swoim człowieczeństwie i staje się zwierzęciem oraz jak szybko plotka wypiera prawdę. Autor stworzył w swej książce atmosferę tajemniczości a niekiedy nawet grozy – ręka Braunschweiger’a oraz ucieczka przez podziemny labirynt mogą być tego świetnym przykładem. Przez ostatnie 150 stron siedziałam jak na szpilkach i nie mogłam się oderwać od czytania. (Ledwie zdążyłam przygotować się na bierzmowanie mojej siostry, po prostu musiałam skończyć czytać.) Kiedy otrzymałam powieść, spędziłam kilka minut na bacznym obejrzeniu okładki, która wcześniej bardzo mnie zafascynowała. Przystrojone czaszkami i liśćmi włosy kobiety przyciągają wzrok, a cały obraz sprawia, że wzrasta ochota do poznania treści książki. Bardzo lubię, gdy książka jest starannie wykonana, stosownie do historii, jaką zawiera.
Nie żałuję ani jednej minuty spędzonej z ta powieścią, jestem też pewna, ze za jakiś czas do niej wrócę, a to dzięki urokowi, jaki stwarza podczas czytania oraz niezwykłemu wręcz magnetyzmowi. Tymczasem polecam ją gorąco wszystkim – nie zawiedziecie się!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka kata
Córka kata
Oliver Pötzsch
8.2/10

Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widz...

Komentarze
Córka kata
Córka kata
Oliver Pötzsch
8.2/10
Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wędrujemy do siedemnastowiecznych Niemiec, a konkretniej – do małego bawarskiego miasteczka o nazwie Schongau. To czasy trudne i niezwykle burzliwe. Tym bardziej iż niedawno zakończyła się wojna trzy...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

W ostatnich latach w Niemczech bardzo łatwo zaobserwować modę na powieści historyczne. Czytelnicy ze szczególnym zainteresowaniem sięgają po książki, których fabuła rozgrywa się na niemieckich ziemiac...

@alison2 @alison2

Pozostałe recenzje @ederlezi

Czarla. Poszukiwacze
CzarLa

edenastoletnia Eva. Dziewięć całe swoje życie mieszkała w bunkrze pod ziemią razem z wychowującym ją robotem o imieniu Mat. Nigdy nie widziała innego człowieka ani nie wy...

Recenzja książki Czarla. Poszukiwacze
Błękitny zamek
Błękitny zamek

Valancy Stirling to dwudziestodziewięcioletnia stara panna, niezbyt urodziwa, nie mająca praktycznie żadnych perspektyw na małżeństwo. Od jakiegoś czasu niepokoją ją atak...

Recenzja książki Błękitny zamek

Nowe recenzje

Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata