Cornelia recenzja

Cornelia, Florencia Etcheves

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2022-06-08
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatnio, gdy sięgam po zagraniczne powieści na początku odczuwam pewien dyskomfort. Obco brzmiące nazwy miejsc, imiona, a nawet sposób formułowania zdań, które noszą znamiona innych narodowości i ich kultur, to wszystko sprawia, że czuję się lekko zagubiona. Przyznam, że notoryczne czytanie książek osadzonych w naszych rodzimych realiach ma też pewne skutki uboczne...

"Doña Lela przez wiele lat dzieliła zamiłowanie do pogrzebów ze swoimi siostrami."

W czasie lektury "Cornelii" Florencii Etcheves było podobnie. Wrażenie zagubienia potęgowały pierwsze fragmenty powieści, w których autorka przedstawia perypetie rodzinne jednej z bohaterek. Trochę mnie też przytłoczyła szybka zmiana narracji: w krótkim czasie poznajemy kilka różnych punktów widzenia, przez co można odnieść wrażenie chaosu.

W miarę rozwoju akcji coraz bardziej zanurzałam się w ten świat i zrozumienie go nie stanowiło już dla mnie żadnego problemu. Za to pojawił się strach. Rzeczywistość, którą autorka kreuje przed nami jest brzydka i nieprzyjazna, zwłaszcza dla kobiet. W opisie na skrzydełku okładki czytamy, że autorka długo zajmowała się dziennikarstwem śledczym, co pozwala nam sądzić, że nie wszystko o czym pisze w książce jest tylko wytworem jej bujnej wyobraźni.

"Zawsze znajdziemy czarne owce, którym pomyliło się, po której stronie mają stać i komu służyć".

Świat przedstawiony w powieści jest pełen brudnych interesów, które w głównej mierze skupiają się wokół handlu kobietami i prostytucji. Płeć piękna zostaje tu całkowicie odarta ze swojej godności, jej największą wartością jest ciało, a jej rola zostaje sprowadzona do zaspokajania potrzeb seksualnych przygodnych partnerów. Co gorsza, jeśli jakaś dziewczyna już znajdzie się w tym świecie, to nie ma z niego wyjścia, bo wszyscy wokół tworzą szczelną siatkę przestępczą chronioną przez skorumpowanych przedstawicieli prawa.

W sam środek tego gangu trafia pięć nastolatek, które znalazły się w złym miejscu o złej porze.
Cornelia, jedna z nich znika bez śladu, a śledztwo w tej sprawie tkwi w martwym punkcie.
Co się stało z dziewczyną?
Czy po upływie dziesięciu lat uda się w końcu rozwikłać tę zagadkę?
A może prawda okaże się zbyt bolesna, by ujrzeć światło dzienne?

"Nie znali innego języka niż przemoc. Obydwaj nie mieli sił ani skrupułów, żeby wymyślić inny język".

"Cornelia" to szokująca brutalnością książka, pełna zaskakujących zwrotów akcji. To powieść, w której wraz z upływem stron czytelnik coraz bardziej wsiąka w ten przesycony przemocą świat. Przyznam, że po lekturze tej powieści słowa z okładki: "Mroczny thriller..." nabierają dla mnie całkiem innego znaczenia.
Polecam miłośnikom gatunku.

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cornelia
Cornelia
Florencia Etcheves
7.8/10

Nastoletnia Cornelia znika podczas wycieczki klasowej w małej miejscowości w argentyńskiej Patagonii. Pozostaje po niej tylko leżący na śniegu łańcuszek... Mroczny, pełny zwrotów akcji thriller kr...

Komentarze
Cornelia
Cornelia
Florencia Etcheves
7.8/10
Nastoletnia Cornelia znika podczas wycieczki klasowej w małej miejscowości w argentyńskiej Patagonii. Pozostaje po niej tylko leżący na śniegu łańcuszek... Mroczny, pełny zwrotów akcji thriller kr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cornelia” to powieść, którą czyta się emocjami, w ciągłym wzburzeniu, co czyni ją właściwie nieodkładalną. Przynajmniej w moim przypadku, bo nie potrafiłam przerwać lektury, dopóki nie dotarłam do o...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Są z pewnością rzeczy na tym świecie, które nas przerażają, czyny, których nie jesteśmy w stanie pojąć ze swojego moralnego i psychicznego punktu widzenia. Istnieją sprawy, które nigdy nie powinny mi...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. Nie chciałbym, żebyś była nieszczęśliwa, ale nawet...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Jaskinie umarłych
"Jaskinie umarłych", Katarzyna Wolwowicz

"Po godzinie stał już na miejscu zbrodni. Czerwona Jama była jaskinią położoną blisko drogi krajowej numer trzy..." "Jaskinie umarłych" to powieść Katarzyny Wolwowicz, ...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Biblioteka radości
@guzemilia2:

Lubicie czytać opowiadania, które łączą się ze sobą w jakiś sposób? Ja zdecydowanie jestem fanką historii, które łą...

Recenzja książki Wszystko, czego szukasz, znajdziesz w bibliotece
Kamienica Schopenhauerów
"Kamienica Schopenhauerów"
@tatiaszaale...:

“Nic tak nie jednoczyło ludzi, jak zastawiony stół”. Pisarka w cudowny sposób przenosi nas do przeszłości. Jest rok 17...

Recenzja książki Kamienica Schopenhauerów
RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
Historia, którą napisało życie…
@inlovewithr...:

„Napawał się tą chwilą. Był zsiebie bardzo dumny, bo rozegrał to lepiej, niż planował. To nie życie pisało dla niego te...

Recenzja książki RAK. Psy szczekają, karawana jedzie dalej
© 2007 - 2024 nakanapie.pl