Cornelia recenzja

Książkę należy czytać niespiesznie, uważnie zanurzając się w ten świat. On jest mroczny, gęsty– przeszywa bólem i strachem. Przerażał mnie realizm opisywanych zdarzeń i ta niemoc...

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2024-05-22
Skomentuj
1 Polubienie
"Porządny nekrolog nie tylko dostarczał informacji na temat osoby, która już nigdy nie przekroczy progu własnego domu, albo o tym, jaka kobieta już nie będzie musiała kupować butów. Zdradzał on namiętności, nienawiść, odrazę i ból tych, którzy pozostają żywi".

Nekrolog. Kawałek papieru. Dla jednych ostatni znak/symbol osoby, której już nie ma wśród nas. Dla innych element trwającej żałoby, a jeszcze dla kogoś forma "kontaktu".

Początek tej historii jest spotkaniem z Antonią Delgado - osobą, która kolekcjonuje nekrologi. Sama siebie nazywa historyczką śmierci. Zbiera nekrologi. Chodzi na ostatnie pożegnanie. Uczestniczy w mszach za zmarłych. Od 10 lat, co roku 15 kwietnia natrafia na nekrolog Cornelii, nastolatki, która zaginęła podczas szkolnej wycieczki. To wydarzenie wstrząsnęło bliskimi dziewczyny, a także jej szkolnymi przyjaciółkami, które razem z nią brały udział w wycieczce.

Dzisiaj już dorosłe koleżanki ze szkolnych lat prowadzą wydawałoby się spokojne życie. Wśród nich jest Manuela, policjantka, która pracując przy innej sprawie, natrafia na zastanawiające ślady, które finalnie prowadzą do tajemniczego zaginięcia sprzed lat. Czy uda się jej rozwiązać tę sprawę?

Fabuła została tak zbudowana, że poznawałem tę historię z dwóch perspektyw czasowych: dzisiaj i wtedy. Lubię takie rozwiązania. Ono daje mi szeroki obraz całej sprawie. Dodatkowo pozwoliły autorce rozbudować fabułę i opowiedzieć różne "punkty widzenia" bohaterek i bohaterów. Dla kogoś te opisy mogą być zbyt długie, nużące, ale dla mnie były ważnym źródłem informacji. Znalazłem się w samym środku argentyńskiego społeczeństwa – bezlitosnego i pełnego mrocznych tajemnic. Autorka bardzo obrazowo pokazała mi wpływy jakie na społeczność lokalną ma świat przestępczy; jak układami są ze sobą powiązane wszystkie warstwy społeczne.

Książkę należy czytać niespiesznie, uważnie zanurzając się w ten świat. On jest mroczny, gęsty– przeszywa bólem i strachem. Przerażał mnie realizm opisywanych zdarzeń i ta niemoc...

Bohaterowie. Autorka za ich pośrednictwem pokazała mi przekrój społeczeństwa argentyńskiego, w którym głęboko zakorzeniona jest przemoc wobec kobiet. To obraz odarty z szacunku i godności, gdzie ciało kobiety jest nic nie wartą "maszynką" do zarabiania pieniędzy.
"Handel kobietami przeznaczonymi na wyzysk seksualny to coś więcej niż przestępstwo lub naruszenie prawa: to suma zbrodni dotykających różnych aspektów kobiecości. To unicestwienie praw człowieka".

Emocje. Ta historia boli. Cały czas... "Wchodząc" w nią nie miałem pojęcia, że aż tak ona na mnie wpłynie. W pewnym momencie rozpadłem się na kawałki i już myślałem, że nie dam rady się poskładać. Pomogła mi nadzieję, ta nitka w kłębku codzienności, za którą musiałem pociągnąć, by wybudzić się z letargu. I poszedłem dalej. Sam pozwoliłem na to, by autorka treścią tej książki popychała, szarpała i uderzała mnie. W moim umyśle pojawiła się myśl, by przejąć ten ból od innych kobiet i by w ten sposób choć trochę im ulżyć w cierpieniu.

"Kiedy człowiek przestaje bać się bólu, kiedy poddają go torturom i bierze pod uwagę, że śmierć może być dla niego wyjściem, zmienia się w kogoś potężnego, niezwyciężonego".
Jeśli szukasz historii pełnej okrucieństwa i strachu, wywołującej ogrom skrajnych emocji to jest to pozycja, po którą powinnaś/powinieneś sięgnąć.

Zdecydowanie polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cornelia
Cornelia
Florencia Etcheves
7.7/10

Nastoletnia Cornelia znika podczas wycieczki klasowej w małej miejscowości w argentyńskiej Patagonii. Pozostaje po niej tylko leżący na śniegu łańcuszek... Mroczny, pełny zwrotów akcji thriller kr...

Komentarze
Cornelia
Cornelia
Florencia Etcheves
7.7/10
Nastoletnia Cornelia znika podczas wycieczki klasowej w małej miejscowości w argentyńskiej Patagonii. Pozostaje po niej tylko leżący na śniegu łańcuszek... Mroczny, pełny zwrotów akcji thriller kr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cornelia” to powieść, którą czyta się emocjami, w ciągłym wzburzeniu, co czyni ją właściwie nieodkładalną. Przynajmniej w moim przypadku, bo nie potrafiłam przerwać lektury, dopóki nie dotarłam do o...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Są z pewnością rzeczy na tym świecie, które nas przerażają, czyny, których nie jesteśmy w stanie pojąć ze swojego moralnego i psychicznego punktu widzenia. Istnieją sprawy, które nigdy nie powinny mi...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem