365 bajek na dobranoc...Księżyc opowiada historyjki na dobry sen recenzja

Coś dla maluchów :-)

Autor: @MariDa ·3 minuty
2019-08-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W każdym z nas siedzi dziecko. Jeśli ktoś temu zaprzecza, kłamie. Ja należę do tych, którzy nawet nie ukrywają, że lubią sobie czasem obejrzeć jakąś bajkę albo poczytać coś przeznaczonego dla dzieci – bo dlaczego by nie? Zwłaszcza, że obecnie bajki są zupełnie inne jak kiedyś. I tak też trafiła w moje rączki pewna książka słusznej wagi – nie przypadkowo wspominam o wadze!

„365 bajek na dobranoc” to książka autorstwa wielu autorów, którzy razem stworzyli zbiór króciutkich bajek (na jedną stronę). W praktyce powinno się je czytać tuż przed snem. Mnóstwo kolorowych ilustracji, duży format, twarda okładka. I wybaczcie, ale nie będę streszczać każdej bajki z osobna, bo prawdopodobnie nie dotrwalibyście nawet do 15-ej.

Jeżeli chodzi o moje wrażenia, są one mieszane. Z jednej strony wydanie samo w sobie jest bardzo, bardzo, bardzo dobre. Wszystko się trzyma, ilustracje są przepiękne, a format przypominający A4 daje poczucie, jakbyśmy mieli w łapkach ogromną księgę. I w zasadzie trochę tak jest, bo oprócz tego, że jest duża, jest jednocześnie strasznie ciężka. Gdyby zatem rzucić ją dziecku, można by je – delikatnie mówiąc – zranić. Ale nie zrażajcie się, książkami się przecież nie rzuca, a bajki te przeznaczone są dla dzieci w wieku 3-5 lat – ktoś dorosły na pewno zawsze będzie obecny, bo przecież ktoś musi baję przeczytać, prawda?!

Co do samej ich treści… ekhm… tutaj sprawy nie są już tak kolorowe. Dla mnie, jako osoby dorosłej, większość tego, co do tej pory przeczytałam, jest nijaka. Oczywiście mam świadomość, że dziecko odbierze je inaczej i na tym można by bazować. Niektóre bowiem mają sens i morał. Ale niestety większość jest historyjką dla rozbudzenia wyobraźni, niczym więcej. Mam także świadomość, że ciężko napisać coś ciekawego na jedną stronę. To strasznie mało miejsca. Ledwie opowieść się zacznie, a już się kończy. Nie powinno się zatem oczekiwać od niej Bóg wie czego. Jednak niektórym się udało!

Przyznaję, nie przeczytałam jeszcze wszystkich bajek, ale odkąd dotarła książka, każdego wieczoru sięgałam po nią, by poczuć się choć trochę jak dziecko. Kładłam ją sobie na kolanach, wpatrywałam się w ilustrację, a dopiero potem zajmowałam samą treścią. I miało to swój urok. Żałowałam, że bajki są tak krótkie, ale cóż poradzić… Rodzice też przecież muszą kiedyś wypocząć, prawda? Zauważyłam jednak, że szybko wyrobiła się w mej głowie taka myśl, żeby nie zapomnieć bajki przed snem. Zakładam zatem, że pociecha doświadczy czegoś podobnego. Będzie poganiać opiekuna, aż ten nie otworzy zaczarowanej księgi i nie poczyta mu o czymś zupełnie nowym. I zapewne na tym to ma polegać.

Czy polecam? Ciężko mi powiedzieć. Jeśli oczekujecie porządnego wydania – tak, jeśli ambitnej treści… Poleciłabym Wam udać się do księgarni i przeczytać kilka losowych bajek. Zajmie Wam to chwilę i sami będziecie mogli ocenić, czy warto poczynić zakup dla malucha. Bo cena jest naprawdę atrakcyjna! Okładkowe 44,90 zł wydaje mi się ceną bardzo przyjemną – gdy weźmiecie książkę w dłonie, zrozumiecie, co mam na myśli. Wydawnictwo naprawdę się postarało. Tylko ta treść, której nie jestem pewna…

„365 bajek na dobranoc” to pozycja, która zdecydowanie skłania mnie do sięgnięcia po coś jeszcze. Ale najlepiej po coś o dłuższej treści, niż na jedną stronę. Tak krótka forma nie daje szansy na rozwinięcie fabuły, za czym nie przepadam. Sięgając po książkę chciałabym poczuć coś więcej, niż gdybym czytała ogłoszenie w gazecie. Chciałabym wgryźć się w historię i choć trochę ją przeżyć. Tak krótka forma, jaką omawiam w tej recenzji (na jedną stronę), nie daje mi tej szansy. Ale fakt jest taki, że samo wydanie robi wrażenie. I dlatego jestem pewna, że jeśli przed zakupem zapoznacie się z choćby dwoma bajkami, które Wam się spodobają, na pewno będziecie zadowoleni z całej reszty.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
365 bajek na dobranoc...Księżyc opowiada historyjki na dobry sen
3 wydania
365 bajek na dobranoc...Księżyc opowiada historyjki na dobry sen
Edyta Zarębska, Alicja Baluch, Olga Baszczak, Liliana Fabisińska ...
8/10

365 pięknych, ciepłych historyjek do czytania przed snem każdego dnia. Znajdziecie tu bajki o zaspanym budziku Liliany Fabisińskiej, o Kajtku Justyny Święcickiej, o czekoladowym kremie Olgi Baszczak,...

Komentarze
365 bajek na dobranoc...Księżyc opowiada historyjki na dobry sen
3 wydania
365 bajek na dobranoc...Księżyc opowiada historyjki na dobry sen
Edyta Zarębska, Alicja Baluch, Olga Baszczak, Liliana Fabisińska ...
8/10
365 pięknych, ciepłych historyjek do czytania przed snem każdego dnia. Znajdziecie tu bajki o zaspanym budziku Liliany Fabisińskiej, o Kajtku Justyny Święcickiej, o czekoladowym kremie Olgi Baszczak,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @MariDa

Wyrwa
Rozczarowanie

RECENZJA PRZEPREMIEROWA „Wyrwa” Wojciecha Chmielarza to podróż, która miała być wspaniała, a okazała się – ładnie mówiąc – nieco uciążliwa. Czułam się jak na wyciecz...

Recenzja książki Wyrwa
Mysia Wieża
Coś poszło nie tak

Galeria Książki wydaje kolejny cykl, który zwie się „Dzieci Dwóch Światów” autorstwa Agnieszki Fulińskiej oraz Aleksandry Klęczar. Patrząc na okładkę „Mysiej wieży” ma s...

Recenzja książki Mysia Wieża

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie