W twoim blasku recenzja

Coś innego niż myślałam

Autor: @marta.boniecka ·3 minuty
2022-02-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
“W Twoim blasku “

Od pewnego czasu już ciekawiła mnie autorka tej książki. Wpadały mi w oko pozytywne opinie o jej wcześniejszych książkach i z chęcią oraz zaciekawieniem sięgnęłam po tę nowość. Nie wiedziałam w sumie czego oczekiwać , opis zdradza niewiele i przyznać muszę po jej przeczytaniu, że sam opis absolutnie nie oddaje zawartości .

Ciężko było mi się zaangażować w perypetie i przeżycia bohaterów. Zwykle książki tej grubości czytam w jeden góra dwa dni , a tu szło opornie. Nie umiałam się w to wczuć, nie rozumiałam do czego to zmierza i irytowały mnie zachowania bohaterów.

Gdy Leanne łączy pewne fakty, dociera do niej, że jej chłopak ją zdradza i to z jej najlepszą przyjaciółką. Jakby tego było mało, zdradziecka para spodziewa się dziecka. Lea dyskretnie ucieka z mieszkania chłopaka . Nie rozpacza bo i tak nie wierzyła w ich szczęśliwą przyszłość. Skłonność do przemocy ze strony “ukochanego” skutecznie pozbawiła ją nadziei na szczęście u jego boku. Gdy jednak spotykają się na imprezie u znajomych , przed kolejnym atakiem agresji byłego, ratuje ją Leonardo . Między Leanną , a jej wybawcą, szybko powstaje wyjątkowa więź, jednak to nie początek pięknej historii o miłości. Leo ma narzeczoną , a Lea była tą zdradzaną i nie chce teraz stawać po drugiej stronie barykady .

Co mnie tu szczególnie irytowało to taki brak stanowczości ze strony Leo. Chce być z Leanne , zależy mu na niej, źle się czuje w związku z Aubrey, a mimo to nie potrafi definitywnie zamknąć jednego rozdziału swojego życia i rozpocząć nowego . Przeciąga tę sytuację a Lea czeka. I gdy w końcu nadchodzi ta wiekopomna chwila, gdy Leo stawia czoła problemom i mają szansę na wspólną przyszłość, dochodzi do tragedii , która kładzie się cieniem na ich życiu.

To nie jest wesoła książka o pięknej miłości . To książka ponura , trudna , pokazująca , że nie raz miłość to za mało . Autorka przedstawia tę miłość z jej najtrudniejszej strony. Ale też można wyciągnąć z całej historii wiele wniosków . Wg mnie historia Leo i Leanny pokazuje , że aby pokochać kogoś tak naprawdę, by zbudować z nim trwały i szczęśliwy związek , trzeba zacząć od zaakceptowania siebie. A jeśli nie potrafimy dojść do ładu z samym sobą , trzeba w pierwszej kolejności naprawić właśnie siebie a dopiero walczyć o miłość. W sumie nie mam pojęcia czy autorka z takim podejściem , z taką myślą pisała tę książkę. Ja ją w ten sposób odebrałam.

Leonardo miał problemy z samym sobą już zanim poznał Leanne , już zanim zaręczył z Aubrey. Jego wypaczony pogląd na związki, rujnował mu życie, podejmował decyzje , które nie dawały mu szczęścia. Ale po tragedii jaka go dotknęła to wszystko go przerosło. Leanne też miała jak każdy , swoje problemy, lecz niezaprzeczalnie najwięcej cierpienia przysporzył jej niestety właśnie związek z Leo i by to zmienić , musieli dojść do ładu z własnym życiem indywidualnie . Czy im się to udało , przekonajcie się sami.

Nie sądzę, że każdego ta książka zachwyci, trzeba mieć do niej odpowiednie podejście. Nie ma co tu oczekiwać namiętnego romansu, serduszek i uroczych chwil . To nie ten typ książki . Jest specyficzna i nie oklepana , a to na swój sposób zaleta. Ma niedociągnięcia, jest w niej też w pewnym stopniu niewykorzystany potencjał jednak uważam ,że nie jest zła. Nie żałuję, że ją przeczytałam i dziękuję wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W twoim blasku
W twoim blasku
Dominika Fal "Eliana Lascaris"
7.4/10

Nie wszystkie blizny widać gołym okiem... Nowa powieść autorki doskonale przyjętego Patrona! Blizny, których nie widać, bolą tak samo jak te widoczne Leanna. Poznajemy ją, kiedy zostaje zdradzo...

Komentarze
W twoim blasku
W twoim blasku
Dominika Fal "Eliana Lascaris"
7.4/10
Nie wszystkie blizny widać gołym okiem... Nowa powieść autorki doskonale przyjętego Patrona! Blizny, których nie widać, bolą tak samo jak te widoczne Leanna. Poznajemy ją, kiedy zostaje zdradzo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka jest bardzo ciekawa, czyta się ją przyjemnie lekko. Sama historia i należy do łatwych. Jest pełna emocji, bólu, niełatwych decyzji i zaskakujących zwrotów akcji. To moje kolejne spotkanie z t...

@lalkabloguje @lalkabloguje

Czytając opis wydawniczy tego dzieła, przygotowałam się na słodką historię o miłości, jednak autorka zaserwowała mi coś zupełnie innego. Brak tutaj delikatności oraz słodyczy, zamiast tego dostanieci...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości