Zauroczona, zwariowana, zakochana recenzja

Cringe...

Autor: @Wilczekczyta ·3 minuty
2021-04-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Caro Kerber-Murphy myśli o sobie jako introwertycznym nerdzie zakochanym w świecie fizyki. I tylko gdy jej ojcowie smacznie śpią, włącza cichutko komedie romantyczne, marząc o idealnej miłości łączącej ją z Harukim – chłopakiem, w którym jest bez wzajemności od dawna zakochana. Jak jednak zwrócić uwagę chłopaka, gdy nikt, absolutnie nikt, z wyjątkiem dwóch oddanych przyjaciółek i ukochanych ojców, jej nie zauważa? Na szczęście Caro w porę dowiaduje się o przełomowym odkryciu naukowym, które może
pomóc jej w rozwiązaniu problemu.

Po opisie można pomyśleć, że to typowa młodzieżówka z motywem szarej myszki i popularnego chłopaka. Tak po trochu jest, chociaż końcówka pokazała mi, że książka jest nieco bardziej złożona, że nie kończy się aż tak typowo jak wszystkie takie romanse... jednak wszystko coś mi tutaj nie zagrało. I to całkiem sporo rzeczy.


Po pierwsze, Caro ma przyjaciółkę Gabrielę. Na początku książki dowiadujemy się, że jest ona blogerką makijażową, należy do zespołu cheerleaderek, udziela korepetycji językowych i ma chłopaka. Spoko laska, co nie? No też tak myślałam, dopóki nie dowiedziałam się, że jest ona introwertyczką. A do introwertyków zwykle bycie w centrum uwagi - blogowanie i kibicowanie na boisku - nie jest często zbyt komfortowe. Ale no... może ja się nie znam? Może faktycznie introwertycy pragną sławy i bycia rozpoznawalnym?

No dobrze, to przyjaciółkę Caro mamy za sobą. Tej drugiej nie będę omawiać, bo nic na nią nie mam. Zajmijmy się teraz Caro i jej życiem. Dziewczyna jest nerdem, co cały czas podkreśla. Jej pasją jest fizyka i to też chce studiować. Jako rasowa kujonka gra też w szachy i jest cichutka jak myszka... no i sami wiecie, jaki to typ postaci. No ale, co mi się w niej nie podobało? Niby jest taka mądra... ale to nie przeszkadzało jej w zakupie jakichś tabletek z neta, które miały sprawić, że jej crash w końcu się nią zainteresował. Tak, dobrze czytacie. Dziewczyna znalazła w necie jakieś zagraniczne tabletki z feromonami, które miały wzbudzić pociąg innej osoby do ciebie. I ja rozumiem, że ona była zdesperowana i nie wystarczało jej wzdychanie to tego chłopaka i chciała coś zrobić, ale serio?! KUPOWANIE TABLETEK PRZEZ NETA!? I jeszcze one są niewiadomego pochodzenia...bosz. A gdyby okazało się, że np. są tam tasiemce albo wpłyną jakoś szkodliwie na bohaterkę? Caro kilka razy o tym myśli i tyle. Bierze je z desperacji i gówno zostaje potem powiedziane, żeby nastolatki, które będą to czytać, nie robiły czegoś podobnego. Bo nie oszukujmy się... po tę książkę mogą nawet sięgnąć 11 latki, które uznają taki pomysł za genialny i potem będą miały problemy...

W ogóle cały ten pomysł z tabletkami jest to chrzanu. Zwłaszcza początkowe rozdziały, kiedy Caro zaczyna je brać. To, co dzieje się na drugi dzień... mogę określić tylko cringe. Nie rozumiem, jak takie coś może kogoś bawić, jak dla mnie jest to mega żałosne, zwłaszcza że autorka nie opisuje tylko co się dzieje z chłopakami w wieku Caro... ale też dorosłymi mężczyznami. A potem jeszcze wizyta w domu i scena z psem. No ludzie, to było takie chore, że postanowiłam, że jeśli będzie jeszcze gorzej, to odłożę tę książkę po 150 stronie. Na szczęście autorka wtedy przystopowała z takimi chorymi akcjami.


,,Zauroczona, zwariowana, zakochana" jest według mnie absurdalną książką, którą można było lepiej napisać. Bo przesłanie ma dobre, (wiecie wychodzący motyl z poczwarki i takie tam), ale zostało za bardzo przysłonięte tym całym cringem, który czułam i głupimi bykami, które można znaleźć w książce (to już bardziej wina tłumacza i ostatecznej korekty, bo tego nie wyłapali). Jedynymi plusami, jakimi tu widzę to ojcowie Caro oraz końcówka i tylko tyle.

Książka dostaje ode mnie 3/10.

Dodam tylko jeszcze, że książka na pewno szybko wyleci z mojego regału. Bo może okładkę ma ładną, to wnętrze paskudne.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zauroczona, zwariowana, zakochana
Zauroczona, zwariowana, zakochana
Laura Steven
6.2/10

Caro ma w życiu niemal wszystko: kochających, chociaż ekscentrycznych ojców, wierne przyjaciółki, dobry dom w przyzwoitej dzielnicy i ogromną pasję do fizyki, dzięki której zapewne czeka ją wspania...

Komentarze
Zauroczona, zwariowana, zakochana
Zauroczona, zwariowana, zakochana
Laura Steven
6.2/10
Caro ma w życiu niemal wszystko: kochających, chociaż ekscentrycznych ojców, wierne przyjaciółki, dobry dom w przyzwoitej dzielnicy i ogromną pasję do fizyki, dzięki której zapewne czeka ją wspania...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zauroczona, zwariowana, zakochana” to przesłodka i pełna dobrego humoru opowieść o uwielbiającej fizykę i czarne dziury dziewczynie, która zrobi wszystko, aby zwrócić na siebie uwagę pewnego przysto...

@Bookallia @Bookallia

,,Zauroczona, zwariowana, zakochana" to książka, po którą sięgnęłam kiedy nie miałam czasu i siły czytać bardziej wymagających książek, a potrzebowałam czegoś, by oderwać myśli od przyziemnych spraw....

@Radosna @Radosna

Pozostałe recenzje @Wilczekczyta

Żelazny Płomień
„W trakcie pierwszego roku część z nas traci życie. W trakcie drugiego reszta traci człowieczeństwo" - Xaden Riorson

Wszyscy spodziewali się, że Violet umrze w trakcie pierwszego roku, jednak stało się inaczej. Dziewczyna nie dość, że przeżyła, to jeszcze związała się z dwoma smokami i...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Zabij Mrok. Black Bird Academy.
Mroczna gra

Kelnerka z Manhattanu Leaf Young podczas jednego z wyjść z koleżankami wpada na niezwykle przystojnego mężczyznę. Dziewczyna jest po rozstaniu, a ten wieczór miał ją roz...

Recenzja książki Zabij Mrok. Black Bird Academy.

Nowe recenzje

Księga porodu
Księga porodu
@Gosia:

„Księga porodu” Karoliny Laskowskiej to pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety, która planuje zostać mamą, bądź już spo...

Recenzja książki Księga porodu
Krwawa Toskania
Krwawa Toskania – recenzja
@wolinska_ilona:

Uwielbiam klimatyczne kryminały, których fabuła osadzona jest w malowniczych i urokliwych sceneriach. Dlatego też bez z...

Recenzja książki Krwawa Toskania
Dom
"Dom" Piotr Kościelny
@Wiejska_bib...:

Piotr Kościelny już kilkukrotnie udowodnił mi, że warto sięgnąć po Jego książki. Tak więc, jak tylko widzę w bibliotece...

Recenzja książki Dom
© 2007 - 2024 nakanapie.pl