Iskierka nadziei recenzja

Cudowna magia świąt

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2019-12-19
Skomentuj
4 Polubienia
Kolejną świąteczną powieścią na jaką się skusiłam w tym roku jest "Iskierka nadziei" Anny Szczęsnej. Cudnie wydana nakładem Wydawnictwa Kobiecego przyciąga wzrok i zaprasza aby się z nią zaznajomić. W tak pięknej oprawie musi kryć się przecież równie zachwycająca historia. I rzeczywiście... 

"Iskierka nadziei" idealnie wpisuje się w klimat Bożego Narodzenia i na pewno będzie uroczym gwiazdkowym prezentem dla każdego, kto lubi ciepłe, rodzinne, nieco baśniowe opowieści, w których marzenia się spełniają, a o cuda wystarczy zwyczajnie poprosić.

Jest zima, niebawem nadejdą święta. W tym wyjątkowym czasie poznajemy Monikę Dzięcioł, która samotnie wychowuje 11-letniego Tomka. Jej życie to przede wszystkim praca zawodowa, dzięki której może zapewnić sobie i synowi proste życie. Nieduże dwupokojowe mieszkanie po babci wystarcza dla ich małej rodziny, ale już czasu na zajmowanie się synem niestety często brakuje. Tomek jest zaradnym, mądrym i wyrozumiałym młodym człowiekiem. Jego więź z matką jest niezwykle silna, a Monika stara się wychowywać syna najlepiej jak tylko potrafi, choć często ma wyrzuty sumienia, że poświęca chłopcu zbyt mało czasu. Tomek często przebywa sam w domu, stara się pomagać w codziennych obowiązkach, sprząta, czasem nawet przygotowuje obiad dla siebie i mamy. W jedno z takich samotnych zimowych popołudni Tomek odwiedza ogródki działkowe, gdzie uwielbia obserwować ptaki.Tam spotyka pewną starszą kobietę, która zaprasza go do swojego domku i częstuje zupą. Empatia i dobre serce Tomka nie pozwala mu zapomnieć o tajemniczej staruszce, tym bardziej, że mieszkanie na działkach podczas siarczystych mrozów jest niebezpieczne. Dzięki chłopcu Iskierka - bo tak postanowił nazywać nowo poznaną kobietę, znajduje schronienie i życzliwość w domu Dzięciołów. Pojawienie się Iskierki to jednak dopiero początek niespodzianek jakie przygotował dla bohaterów los. 

Zapewniam, że z każdą kolejną stroną robi się coraz ciekawiej, pojawiają się nowe osoby, których ścieżki w zaskakujący sposób krzyżują się z poznaną już rodziną. Tajemnicza przeszłość starszej pani powoli wychodzi z cienia, a w rozwiązanie jej osobistych problemów mocno zaangażowana jest właśnie Monika. Tomek pragnie odnaleźć w Iskierce swoją własną babcię, której nigdy nie miał, podczas gdy los niespodziewanie stawia na jego drodze Magdę - bratnią duszę - przyszywaną siostrę, o jakiej nawet nie śmiał marzyć... 

"Iskierka nadziei" bardzo przypadła mi do gustu. Dzięki tej niesamowicie klimatycznej opowieści możemy naprawdę uwierzyć w cuda. Dzięki tej historii mamy szansę poznać niezwykłego chłopca o ogromnym sercu, dla którego najważniejsze jest dobro drugiego człowieka. Dzięki tej powieści towarzyszymy zagubionej starszej pani, która sama nie potrafi zawalczyć o siebie i postawić się bezdusznemu synowi. Ta książka pokazuje, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a wśród obcych ludzi są prawdziwie dobre dusze, które nie zostawią bliźniego w potrzebie. Trzeba tylko ufać, że mała iskierka nadziei nigdy nie gaśnie i może stać się prawdziwym zarzewiem dobra. A czynione dobro wraca do nas w dwójnasób.

Kilka lat temu miałam przyjemność przeczytać "Myśl do przytulania" Anny Szczęsnej i do tej pory pamiętam tę nietuzinkową opowieść o pewnej nauczycielce z Podlasia. Teraz autorka podarowała swoim czytelnikom zupełnie nową i odmienną historię, która jednak ma w sobie coś charakterystycznego, osobliwego, co pozwoli jej pozostać na dłużej w naszej pamięci. Odpowiada mi styl i język jakimi posługuje się pani Anna, sam przekaz emocji również wypadł bardzo dobrze. Na pewno z przyjemnością sięgnę po kolejną opowieść autorki.

Jestem naprawdę zaskoczona, że pośród tylu świątecznych powieści trafiłam na tak ciekawą i w gruncie rzeczy nieszablonową historię. Co prawda sam epilog opowiadający w skrócie o wydarzeniach kolejnego roku w życiu bohaterów zupełnie mi się nie spodobał. Mdły i przewidywalny do bólu, jak dla mnie totalnie zbędny. Wolę o nim po prostu zapomnieć i udać, że nie wiem, co wydarzy się przez następny rok.

Jeśli macie ochotę na obyczajową opowieść, w której dobro zwycięża nad złem, a świąteczny czas sprzyja dokonywaniu się cudów, to "Iskierka nadziei" będzie dobrym wyborem. Polecam serdecznie.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-18
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Iskierka nadziei
Iskierka nadziei
Anna Szczęsna
7.8/10

Świąteczna opowieść, która przywraca wiarę w dobro Tomek to wrażliwy chłopiec, bardzo dojrzały jak na swój wiek. Mieszka z mamą, która cały swój czas poświęca pracy. Pewnego zimowego dnia Tomek bo...

Komentarze
Iskierka nadziei
Iskierka nadziei
Anna Szczęsna
7.8/10
Świąteczna opowieść, która przywraca wiarę w dobro Tomek to wrażliwy chłopiec, bardzo dojrzały jak na swój wiek. Mieszka z mamą, która cały swój czas poświęca pracy. Pewnego zimowego dnia Tomek bo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest to pierwsza książka autorki, jaką miałam okazję przeczytać. Już kolejne czekają w kolejce. Od początku ta książka mnie do siebie przyciągała. I jak się okazało, miałam nosa. Lektura pochłonęła m...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

"Iskierka nadziei" Anny Szczęsnej to pełna ciepła, wzruszająca opowieść o losach obcych sobie ludzi, którzy ukojenie i szczęście odnaleźli dzięki magii świąt. „Gdybyś nie rozpaliła tego ognia, nas ...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Tamta Ona
Nowy początek

Pakiet Empik Go bardzo pomaga w nadrabianiu zaległości czytelniczych, ale również daje dostęp do znacznej części nowości wydawniczych. Dzięki temu udało mi się też zaprz...

Recenzja książki Tamta Ona
Pięć odcieni miłości
Kobiece dylematy

Nie podejrzewałam siebie o tak ogromną słabość do "słodkich" okładek w pastelowych kolorach. A jednak... Nie mogłam przejść obojętnie obok ostatniej powieści Karoliny Wi...

Recenzja książki Pięć odcieni miłości

Nowe recenzje

Zabójcze sekrety Naples
Bogate nastolatki
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem WasPos* Jak tylko zobaczyłam tytuł, od razu wiedziałam, że muszę przeczytać tę ks...

Recenzja książki Zabójcze sekrety Naples
Przepraszam
"PRZEPRASZAM" to lektura, której nie zapomnicie!
@zksiazkaprz...:

Marcel Moss po raz kolejny udowadnia, że potrafi wstrząsnąć czytelnikiem do samego końca. "PRZEPRASZAM" to prawdziwy ro...

Recenzja książki Przepraszam
Królowa Serca i Cienia
Bogowie walczący o swoje miejsce na ziemi. Bez ...
@justyna1dom...:

Historia zaczyna się, jak w bajce Disneya "Zaplątani". Poznajemy dziewczynę, mieszkającą na totalnym odludzi, którą prz...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl