Miecz recenzja

Cudowne kantele – recenzja książki Timo Parveli „Miecz”

Autor: @zuzankawes ·3 minuty
2012-07-23
Skomentuj
1 Polubienie
Literatura fińska? To może być ciekawa przygoda. Ta myśl przyświecała mi, gdy tylko usłyszałam o trylogii „Strażnicy Sampo” Timo Parveli. Uwielbiam książki, które oprócz tego, że wciągają mnie swoją fabułą, sprawiają, że dowiaduję się z nich o rzeczach, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Tak właśnie było w przypadku powieści „Miecz”, czyli pierwszego tomu „Strażników…” Książka ta przybliżyła mi nieco mitologię fińską, równie interesującą, co najbardziej znane w naszym rejonie, mitologie grecka i rzymska. A być może i ciekawszą. Była to niezapomniana wycieczka po dawnych fińskich wierzeniach.
Timo Parvela, to niezwykle popularny w swoim kraju autor, piszący książki skierowane przede wszystkim do dzieci i młodzieży. Szczególną popularność przyniosły mu opowieści o Elli, czyli historie grupki uczniów szkoły podstawowej, znane i polskiemu czytelnikowi. Jak bardzo cenionym jest autorem, niech świadczy fakt otrzymania przez niego nagrody H. Ch. Andersena. Parvela tworzy również książki dla dorosłych, jest autorem książek edukacyjnych, scenariuszy radiowych i telewizyjnych.
„Miecz”, jest jak już wspominałam pierwszą częścią trylogii „Strażnicy Sampo”. To powieść fantasy mocno nawiązująca do Kalevali, czyli fińskiego eposu, składającego się z pieśni ludowych (run) i legend z rejonów Finlandii, Estonii, Karelii. Waga Kalevali jest niezwykła, nazywana jest fińskim eposem narodowym, miała wpływ na budzenie się świadomości narodowej Finów. „Miecz” łączy ze sobą elementy mitologii z rzeczywistością nam znaną oraz z problemami nękającymi świat. Można nawet stwierdzić, że chwilami powieść ta łączy fantasy z elementami kryminału.
Główni bohaterowie powieści, to dwaj chłopcy Ilmari i Ahti. Podczas szkolnego koncertu i wykonywania utworu na kantelach (dla niezorientowanych: kantele to fiński instrument ludowy, przeżywający dziś renesans popularności), dochodzi do dziwnych zdarzeń. Gra Ahtiego nieomal hipnotyzuje słuchaczy, wprowadzając olbrzymie zamieszanie i wywołując niewytłumaczalne zjawiska. Wkrótce chłopcy stają się obiektem zainteresowania wielu ludzi, którzy pragną przywłaszczyć kantele. Jako że chłopcy w zasadzie wychowują się sami (ich ojcowie zaginęli jakiś czas temu w niewyjaśnionych okolicznościach), istnieje duże ryzyko, że zarówno młodzi bohaterowie, jak i sam instrument wpadną w niepowołane ręce. Na skutek wielu skomplikowanych wydarzeń, obrońcą instrumentu, a zarazem cudownego przedmiotu Sampo, stają się dwaj chłopcy. Mity zaczynają przeplatać się z rzeczywistością, to co nieprawdopodobne staje się możliwe, a chłopcy muszą szybko dorosnąć, by stawić czoła złu tego świata.
„Miecz”, to książka magiczna. Nie jest to z mojej strony nadużycie, bo sposób w jaki autor opisuje świat, jest pełen wdzięku, nieuchwytnej magii słowa, delikatności i lekkości. Widać to zwłaszcza w chwilach, gdy opisuje on grane na kantelach melodie, obrazując dźwięki w sposób chwytający za serce. Sztuką jest to nie lada! Jak pięknie można to zrobić, zobaczycie u Parveli. Niewątpliwie oddać tu trzeba i zasługi tłumacza (Bożena Kojro) za piękny przekład.
Dzięki lekturze przekonacie się również, że tytuły rozdziałów mogą brzmieć niczym niezła łamigłówka, którą zgłębić chciałby niejeden krzyżówkowicz. Lekkość pióra, sprawność z jaką włada słowem autor, absolutnie powalają na kolana.
Do tego ciekawa fabuła, która momentami przenosi w świat fantazji, chwilami wprowadza w świat grozy, sprawiają, że po zakończeniu lektury z niecierpliwością czeka się na kontynuację przygód bohaterów „Miecza”.
Książka jest również ostrzeżeniem dla osób, które nie dbają o środowisko. Już powinni omijać szerokim łukiem bojowników przyrody, którzy błyskawicznie nauczą ich rezonu i sprawią, że na zawsze zapamięta się lekcję, jak należy dbać o planetę. „Miecz” pokaże każdemu, że obrońcy przyrody to nie dziwacy przykuwający się do drzew i skandujący mniej lub bardziej chwytliwe hasła, to przede wszystkim bojownicy walczący o ład, porządek i równowagę na świecie.
Przekonajcie się o tym sami. Zachęcam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miecz
Miecz
Timo Parvela
8.5/10
Cykl: Strażnicy Sampo, tom 1

Miecz jest pierwszą częścią trylogii Strażnicy Sampo, w której grupa dziewczynek i chłopców zostaje wciągnięta w walkę o zdobycie przynoszącego dobrobyt magiczne przedmiotu. Ta powieść fantasy oparta ...

Komentarze
Miecz
Miecz
Timo Parvela
8.5/10
Cykl: Strażnicy Sampo, tom 1
Miecz jest pierwszą częścią trylogii Strażnicy Sampo, w której grupa dziewczynek i chłopców zostaje wciągnięta w walkę o zdobycie przynoszącego dobrobyt magiczne przedmiotu. Ta powieść fantasy oparta ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Księgarnia jest moim lasem. Odkryłam to stosunkowo niedawno, kiedy przechadzając się po małym sklepie wypchanym od podłogi aż po wysoki sufit książkami, gdzie pułki uginają się pod ciężarem opasłych w...

@Anna_Scott @Anna_Scott

Do książki "Miecz" nie byłem nastawiony pozytywnie. Literaturę fantasy omijam szerokim łukiem. Jednak ta książka nie była też taka zła, ale przypominała mi trochę zlepek innych pozycji. Z drugiej stro...

@jedrzej44 @jedrzej44

Pozostałe recenzje @zuzankawes

Wiersze pod psem
Wanda Chotomska „Wiersze pod psem”

Wiersze pod psem Wandy Chotomskiej, to zbiór wierszy i wierszyków dla dzieci małych i dużych, od krótkich kilku- zaledwie wersowych rymowanek, aż po dłuższe formy. Wszyst...

Recenzja książki Wiersze pod psem
Laura
J.K. Johansson „Laura”

Powrót po latach do dawnego liceum w charakterze szkolnego pedagoga okazuje się dla Mii Pohjavirty wyzwaniem. Nowa praca, która miała być odprężeniem i dawać satysfakcję,...

Recenzja książki Laura

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka